Miała prawie 3 promile, jechała po męża. Nietrzeźwy taksówkarz wybrał się do sklepu po alkohol
09:54 04-02-2019
W minioną sobotę wieczorem w miejscowości Chorupnik policjanci zauważyli podejrzanie poruszające się audi. Za kierownicą pojazdu siedziała kobieta.
Jak się okazało, 34-letnia mieszkanka gminy Izbica była nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie 2,9 promila alkoholu. Kobieta tłumaczyła policjantom, że właśnie jedzie po męża, który wraca z delegacji.
Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy i sporządzili dokumentację do sądu, który zadecyduje o jej dalszym losie.
W niedzielę wieczorem na terenie Krasnegostawu policjanci zatrzymali do kontroli taksówkę. Kierujący nią 41-latek miał w organizmie 1,3 promila alkoholu. Mężczyzna tłumaczył, że został poproszony o przywiezienie alkoholu. 41-latek również stracił prawo jazdy i wkrótce usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Tak będzie się zdarzać jeśli pijacy prosto zza kierownicy (bez względu na status społeczny i immunitety) nie będą lądować w areszcie, który byłby zależny od czasu w jakim sprawę rozpatrzy dowolnej wysokości Sąd.
Zbychu na co ci taka baba, Zbychu ona jest gorzej niż słaba, Zbychu nie lepiej ci będzie z nami, Zbychu z Twymi wiernymi kumplami…
Wyraźnie ci się pogorszyło – idź daj na mszę. Może ci wymodla trochę rozumu.
to Zbycho taksówkarz był?
Wszyscy mówią że jest dobra a on narzeka, całą delegację się z nią bawiliśmy.
Z izbicy wszystko jasne
Heh, sęk chciał że Zbychu w ogóle nie pije. A jeżeli już to z umiarem. Pech chciał że złamał swoją żelazną zasadę i usiadł za sterem po piwie