W sobotę u jednego z chełmskich weterynarzy pojawiła się kobieta z psem. Zwierzę miało wrośniętą kolczatkę, a jego ciało pokryte było mnóstwem larw, które na nim żerowały.
to wlasciciel jakis uposledzony? (nie obrazajac ludzi chorych) ale takie rany nie robia sie w ciagu 2 dni znasz ludzi gratuluje ale nie bron kogos kto codziennie widzi zwierze mam dwa psiaki i jak cos jest nie tak to widac od razu nie lubie kotow ale nigdy bym zadnemu krzywdy nie zrobil a ci ktorzy pisza uspic niech maja takie poglady ale lepiej niech nie maja zwierzat i nich nie glosza tych przekonan
Małgorzata
Jak czytam te komentarze to myślę że ludzie mają w sercach tyle zła i znieczulicy sama mam psa w naszym domu traktowany jest jak jak członek rodziny i uważam ze psu też się należy szansa na życie tym bardziej że tyle już zła przeżył
Anja
Boże co za znieczulica ludzka, jak można tak traktować zwierzęta?????
3 LATA – może być ale pod warunkiem ,że będą to ciężkie roboty w kamieniołomach…..
Małgorzata
Ten pies uważam ma prawo żyć bo jak będzie już wyleczony dopiero pozna życie bez bólu popieram lekarzy weterynarii co pomagają mu przeżyć
to wlasciciel jakis uposledzony? (nie obrazajac ludzi chorych) ale takie rany nie robia sie w ciagu 2 dni znasz ludzi gratuluje ale nie bron kogos kto codziennie widzi zwierze mam dwa psiaki i jak cos jest nie tak to widac od razu nie lubie kotow ale nigdy bym zadnemu krzywdy nie zrobil a ci ktorzy pisza uspic niech maja takie poglady ale lepiej niech nie maja zwierzat i nich nie glosza tych przekonan
Jak czytam te komentarze to myślę że ludzie mają w sercach tyle zła i znieczulicy sama mam psa w naszym domu traktowany jest jak jak członek rodziny i uważam ze psu też się należy szansa na życie tym bardziej że tyle już zła przeżył
Boże co za znieczulica ludzka, jak można tak traktować zwierzęta?????
3 LATA – może być ale pod warunkiem ,że będą to ciężkie roboty w kamieniołomach…..
Ten pies uważam ma prawo żyć bo jak będzie już wyleczony dopiero pozna życie bez bólu popieram lekarzy weterynarii co pomagają mu przeżyć
mam do oddania szelki. do kogo mam się zgłosić?