Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ludzka kość walała się na cmentarzu. „Szczątki pochowanych w moim rodzinnym grobowcu osób wyciągałem ze śmietnika”

Ludzka łopatka leżała przy niedawno ekshumowanym grobie na jednym z lubelskich cmentarzy. Jak wyjaśnia nasz Czytelnik, kilka lat temu kości swoich bliskich znalazł w śmietniku.

Na bulwersujące znalezisko natknął się w dzień Wszystkich Świętych jeden z naszych Czytelników. Odwiedzając groby swoich bliskich na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie, zauważył leżącą obok jednego z nagrobków kość. Jak wyjaśnia, o mało w nią nie wdepnął. Kiedy bliżej się jej przyjrzał okazało się, że jest to… ludzka łopatka. Znajdowała się ona tuż obok świeżo ekshumowanego grobu.

Stałą praktyką na cmentarzach jest bowiem wykorzystywanie starych, zaniedbanych i zapomnianych grobów do ponownego pochówku. Zgodnie z przepisami, wszystkie groby ziemne i stare murowane muszą zostać co 20 lat opłacone. Pieniądze te przeznaczone są na utrzymanie cmentarza: sprzątanie, remont alei, urządzeń, jak też na prowadzenie dokumentacji związanej zarówno z cmentarzem jak też chowaniem zmarłych.

Jeśli bliscy pochowanej osoby zbagatelizują ten obowiązek, administrator cmentarza ma wtedy prawo przekazać grób innej osobie. Nie dzieje się to jednak automatycznie. Wcześniej prowadzone są starania dotarcia do bliskich pochowanej osoby i przypomnienia im o obowiązku wniesienia opłaty. Kiedy ci odmawiają, bądź też wezwania wysyłane pocztą jak też informacje zostawione na grobie nie przynoszą skutku, dopiero wtedy może zostać on wykorzystany ponownie. Poprzedni „lokator” jest wtedy ekshumowany.

– Można powiedzieć zdarza się, kość sprzątający upuścili niechcący, ale przecież to nie jest kosteczka małego palca u nogi, tylko kawał ludzkiego szkieletu, cała łopatka. Gdzie tu szacunek dla szczątków ludzkich? A co jeśli tę kość znajdzie dziecko? A może wywęszy ją jakiś pies? – docieka zbulwersowany Czytelnik.

Jak tłumaczy, w 2012 roku przy okazji pochówku swojego ojca, zlecał na tym samym cmentarzu ekshumację swojego rodzinnego grobowca, gdyż znajdowało się w nim wiele pochówków pochodzących jeszcze sprzed I wojny światowej. Całą operację zamierzał przeprowadzić z należytą starannością i szacunkiem dla szczątków drogich mu zmarłych. Od zarządcy cmentarza dowiedział się, że nie może wynająć do tego żadnej firmy, gdyż wyłączność na tego typu prace ma zarządzające nekropolią przedsiębiorstwo.

– Było nam wszystko jedno, byle przeprowadzono to sprawnie i z zachowaniem szacunku dla szczątków zmarłych. W czasie ekshumacji coś mnie podkusiło żeby zajrzeć na cmentarz i ku mojemu zaskoczeniu i wzburzeniu spostrzegłem, że pobliski śmietnik, oprócz szczątków drewnianych trumien i strzępów rozpadającego się materiału z ich wyściółki, zawiera…ludzkie kości. Leżały tam zarówno długie jak i krótkie kości, nie były to bynajmniej 2-3 kosteczki, ale ich spora ilość. Zanim poszedłem z awanturą do zarządcy, wybierałem ze śmietnika wszystkie te kości i złożyłem w worku foliowym obok grobu, gdyż w pierwszym odruchu wolałem wyciągnąć „moich” ze śmietnika, zanim go ktoś wywiezie do Rokitna – tłumaczy pan Piotr.

Podczas rozmowy z zarządcą cmentarza zagroził wezwaniem policji. Wtedy mężczyzna udał się do pracowników i nie szczędząc niecenzuralnych słów, „pouczył ich” na temat właściwego wykonywania obowiązków. Jednak reszta odpadów ze śmietnika nawet nie została sprawdzona pod kątem obecności innych ludzkich szczątków.

– O ile wtedy, w 2012 roku, mógłbym zrzucić to na karb ówczesnych realiów o i tym zapomnieć, tak po dzisiejszym zdarzeniu widzę, że nic się nie zmieniło. Zarząd cmentarza zrobił sobie monopol na grzebanie w naszych grobach, pobiera za to słone opłaty, a nie potrafi nawet dochować należytych starań ani szacunku dla szczątków drogich nam zmarłych – dodaje pan Piotr.

Do sprawy będziemy wracać.

Ludzka kość walała się na cmentarzu. „Szczątki pochowanych w moim rodzinnym grobowcu osób wyciągałem ze śmietnika”
(fot. nadesłane)

44 komentarze

  1. Są hieny cmentarne np .zakład w Turce

  2. To co zakłady pogrzebowe wyrabiają ze zmarłymi i ze szczątkami to w głowie się nie mieści. Biorą za to niemałą kasę
    a chłam odwalają, nie potrafią zrobić porządnie tego do czego zostali stworzeni. Tylko zasiłki od ludzi wyciągają.

  3. Tak czytam wasze komentarze i zaskoczony jestem poziomem waszego skundlenia i prymitywizmu. Z problemem zgłosiłem się do redakcji 112 i cieszy mnie to że podeszli do niego poważnie. Jednak jak widzę poziom tej waszej komentatorskiej dyskusji to żałuję że ruszyłem temat. Liczyłem bowiem na pewne zrozumienie, jakieś pospolite ludzkie oburzenie wobec braku szacunku dla zwłok. Wstawki o katolandzie i inne tego typu dyrdymały jakiegoś sfrustrowanego dzieciaka zapewne komucha albo innego ateisty który wszędzie węszy katolicki podstęp na kasę są po prostu żałosne. Każda okazja żeby się pokłócić, albo wylać wiadro pomyj na kogokolwiek przy jakiejkolwiek okazji jest „dobra”. Ubolewam że takich 112 ma czytelników. Pozdrawiam redakcję i dziękuję za zajęcie się problemem. W końcu kiedyś i nasze kości wylądują na którymś cmentarzu.

    • ty od komuchow to się odpipaj! Gorsza obelga dla mnie jest być pisuarem, może ty nim jesteś można to wywnioskować. ale to na marginesie. Skąd wiesz że nasze kosci będą się walaly? Może ktoś sobie życzy aby być skremowunym.

  4. Pal gume Pioterze

  5. Klechy biorą niemałą kasę za utrzymanie cmentarza. Np zmiana dysponenta grobu to wydatek rzędu kilkuset zlotych. Rozbój w biały dzień. I to oplacanie co 20 lat. Złodziejska czarna mafia. Kiedy ktoś się tym zajmie? Może Uokik?

    • klechy akurat nic stamtąd nie biorą. Wszystko przeżera administracja cmentarza. Koszty są dla mnie zrozumiałe, tutaj chodzi o wykonywanie tej pracy z poszanowaniem. A dla tych co chcieliby wszystko za darmo to przypominam ze komuna się skończyła. Wywóz śmieci, odśnieżanie, zamiatanie alejek, podatki gruntowe, renowacje, prąd – to wszystko kosztuje.

  6. Kto wyjaśni mi dlaczego na cmentarzu przy Unickiej można w jednej katakumbie (1poziom) złożyć kilka urn a przy Lipowej nie.kazda urna musi mieć osobny poklad-pietro. Odpowiedź Zarząd przejmuje groby i handluje inaczej ceny groby potanialy by.

  7. Niestety ale cała nasza ziemia to jeden wielki cmentarz. Chodzimy po szczątkach i prochach naszych przodków, taka natura. Zastanawialiście się co będzie z cmentarzami za 200, 300 lat? Jako podpowiedź dodam kolejne pytanie: czy znacie jakieś starsze niż 200 letnie?

Z kraju