Policjanci chwalą zachowanie Lublinian, którzy wzięli sobie do serca wprowadzone obostrzenia i pomimo sprzyjającej aury pozostają w domach. Mundurowi cały czas patrolują miejsca rekreacyjne i atrakcyjne turystycznie.
I co z tego skoro w lubelskim już jest 99 przypadków zarażenia ….to jest dopiero początek
patogen
ojej, ojej, wytypowałaś już potencjalnych dawców twojego zakażenia?
Krasnal
Poczekaj,wspaniali turyści emigranci z LotDoDomu pozachorowywują i się uspokoi. Pod warunkiem że nie roznieśli tego świństwa po rodzinie i kumplach.
XyZ
PozachorowywuwywuwyWują
Ja
Pod Lidlami po 60 samochodów, całe rodziny, a dzisiaj na tamie nad Zalewem na oko z 20 osób. Na rowerowce rower co kilkadziesiat metrow. Tylko mijałem te miejsca autem, żeby nie było… Znajomi co pracują w marketach budowlanych mówią, że przejść się nie da… Wczoraj pod blokiem tłumy z dziećmi. Raczej muszą się mijać przy jednym chodniku.
Ja
Bo wszyscy leżą naje…. ni.
gangrena
aaaaaaaaahahahhahah ale „żem” się obśmiał… Ktoś kto siedzi w domu i to czyta może i uwierzy… pod warunkiem że nie wyjrzy przez okno…
Nawet po zdjęciu radiowozu.. musieli pojechać aż gdzieś na jakieś zad..pie z wyrobiskiem piasku… żeby stwierdzić że: „tak tam zdyscyplinowanych obwateli nie stwerdzono”…. aaaahhhhhhhhhahahahahah
gangrena
i dobrze… Brawo dla policji, że dobrze gra rolę w tym teatrzyku grozy… i nie popada w paranoję..1
Wczoraj komendant główny wydał oświadczenie: „przejażdżka motocyklowa jak spacer… polecam”… !!!
Xyz
Tak zdyscyplinowani z której strony haha. Bo ich w domu niema wczoraj jak szarańcza jechała nad jeziora
M&M
Zgadzam się…Mieszkam w miejscowości na pojezierzu…sznur samochodów jadących na jeziora…LU…LSW…LUB… 🙁
Młoda
To samo miałam napisać. Na działkach po 3, 4 samochody.
LTM
A np u nas pod Tomaszowem, jest takie miejsce zwane Hollwood, trochę na uboczu, ale z dobrym dojazdem. Wczoraj w dzień przyjechało kilka osób, a po zmroku już kilkanaście, efekt widać po ilości zostawionych śmieci. Miejsce znane doskonale policji, (były zgłoszenia indywidualne i przez władze gminy), tylko co z tego, ludzie jak przyjeżdżali wcześniej, tak nadal przyjeżdżają, a patrol pojawia się raz na kilka tygodni i to w środku dnia gdy oczywiście nikogo tam jeszcze nie ma.
patogen
fajne story o tym, jak z plebejusza wychodzi megalomania
Aaa
To niech sprawdzą jeszcze ogródki działkowe. Pełne ludzi ogniska grille itp.
Duch
Niech policja zajrzy dziś po południu w okolice ul. Węglinek i na nowy zachodni dworzec pkp, to wtedy zobaczą jak ludzie są zdyscyplinowani i jak watahami szwendają się w tych miejscach?
Jolka
Ja mam wrażenie, że w tej chwili to ul. Węglinek kręci się więcej ludzi niż jak było jeszcze „normalnie”.
ciekawy
a jak zachowują odstęp od siebie? I nie spacerują RAZEM w więcej niż 2 osoby to o co ten dym?
gość
Potwierdzam, po 15 dalej tłumy, rodziny z dziećmi na rowerkach, pełno ludzi z psami, wszyscy radoścnie idą wąskim przejściem od ulicy Węglinek w stronę Dworca Zachodniego. Jakoś patroli Policji brak:(
patogen
herr dr. ernst zorner, miałby dzisiaj w lublinie raj.
patogen
i ten drugi … werner
Oli
Pozdrawiam milicjantów śpiących w suce nad ZZ.
Neron
Za tydzień dwa zaczną się wycieczki po cmentarzach. Co tam jakiś wirus i że na święta nie będzie tradycyjnego ochlejstwa w szerokim gronie – nagrobki mus wypucować ???
I co z tego skoro w lubelskim już jest 99 przypadków zarażenia ….to jest dopiero początek
ojej, ojej, wytypowałaś już potencjalnych dawców twojego zakażenia?
Poczekaj,wspaniali turyści emigranci z LotDoDomu pozachorowywują i się uspokoi. Pod warunkiem że nie roznieśli tego świństwa po rodzinie i kumplach.
PozachorowywuwywuwyWują
Pod Lidlami po 60 samochodów, całe rodziny, a dzisiaj na tamie nad Zalewem na oko z 20 osób. Na rowerowce rower co kilkadziesiat metrow. Tylko mijałem te miejsca autem, żeby nie było… Znajomi co pracują w marketach budowlanych mówią, że przejść się nie da… Wczoraj pod blokiem tłumy z dziećmi. Raczej muszą się mijać przy jednym chodniku.
Bo wszyscy leżą naje…. ni.
aaaaaaaaahahahhahah ale „żem” się obśmiał… Ktoś kto siedzi w domu i to czyta może i uwierzy… pod warunkiem że nie wyjrzy przez okno…
Nawet po zdjęciu radiowozu.. musieli pojechać aż gdzieś na jakieś zad..pie z wyrobiskiem piasku… żeby stwierdzić że: „tak tam zdyscyplinowanych obwateli nie stwerdzono”…. aaaahhhhhhhhhahahahahah
i dobrze… Brawo dla policji, że dobrze gra rolę w tym teatrzyku grozy… i nie popada w paranoję..1
Wczoraj komendant główny wydał oświadczenie: „przejażdżka motocyklowa jak spacer… polecam”… !!!
Tak zdyscyplinowani z której strony haha. Bo ich w domu niema wczoraj jak szarańcza jechała nad jeziora
Zgadzam się…Mieszkam w miejscowości na pojezierzu…sznur samochodów jadących na jeziora…LU…LSW…LUB… 🙁
To samo miałam napisać. Na działkach po 3, 4 samochody.
A np u nas pod Tomaszowem, jest takie miejsce zwane Hollwood, trochę na uboczu, ale z dobrym dojazdem. Wczoraj w dzień przyjechało kilka osób, a po zmroku już kilkanaście, efekt widać po ilości zostawionych śmieci. Miejsce znane doskonale policji, (były zgłoszenia indywidualne i przez władze gminy), tylko co z tego, ludzie jak przyjeżdżali wcześniej, tak nadal przyjeżdżają, a patrol pojawia się raz na kilka tygodni i to w środku dnia gdy oczywiście nikogo tam jeszcze nie ma.
fajne story o tym, jak z plebejusza wychodzi megalomania
To niech sprawdzą jeszcze ogródki działkowe. Pełne ludzi ogniska grille itp.
Niech policja zajrzy dziś po południu w okolice ul. Węglinek i na nowy zachodni dworzec pkp, to wtedy zobaczą jak ludzie są zdyscyplinowani i jak watahami szwendają się w tych miejscach?
Ja mam wrażenie, że w tej chwili to ul. Węglinek kręci się więcej ludzi niż jak było jeszcze „normalnie”.
a jak zachowują odstęp od siebie? I nie spacerują RAZEM w więcej niż 2 osoby to o co ten dym?
Potwierdzam, po 15 dalej tłumy, rodziny z dziećmi na rowerkach, pełno ludzi z psami, wszyscy radoścnie idą wąskim przejściem od ulicy Węglinek w stronę Dworca Zachodniego. Jakoś patroli Policji brak:(
herr dr. ernst zorner, miałby dzisiaj w lublinie raj.
i ten drugi … werner
Pozdrawiam milicjantów śpiących w suce nad ZZ.
Za tydzień dwa zaczną się wycieczki po cmentarzach. Co tam jakiś wirus i że na święta nie będzie tradycyjnego ochlejstwa w szerokim gronie – nagrobki mus wypucować ???
Już są z dziećmi na hulajnogach.Porażka.
no i gitara , oby tak dalej 🙂