Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin w niebiesko-żółtych barwach. Miasto solidaryzuje się z obywatelami Ukrainy (zdjęcia)

Spacerując wieczorem po mieście można dostrzec, że niektóre lubelskie budynki zmieniły barwy na niebiesko-żółte. Iluminacje w tych kolorach są gestem solidarności z narodem ukraińskim.

41 komentarzy

  1. A czy Ktoś pamięta jak to Ukraińcy solidaryzowali się z nami podczas wojny polsko-bolszewickiej? Może Ktoś ma w rodzinie Lwowiaków … ? I to robi miasto, w którym jest ulica Orląt Lwowskich? Kto wtedy chciał bardzo skorzystać na naszej wojnie z Rosją? Wstyd.

    • Wstyd to licytowanie się zbrodniami.
      .
      putinowska Ukraina na pewno nie będzie chętna do dialogu o przeszłości.

    • Do książek a nie po forach głupoty wypisywać. Jakby nie Ukraińcy Polska przegrała by tamtą wojnę.

  2. Kto to jest banerowiec? Ten co stawia banery ogłoszeniowe?

  3. Kilka dni temu jedna z Ukraińskich gwiazdek muzycznych pochwaliła się zdjęciami z koncertu w butach z napisami – Bandera nasz tatko i opisem, że „My Ukraińcy musimy pamiętać o przeszłości i trzymać się razem przed najeźdźcą”. Tak, że wspierajmy Ukrainę i pomagajmy dalej Ukraińcom – jeszcze pokażą swoją prawdziwą twarz.

  4. Mi się nie podoba to takie solidaryzowanie, my nie jesteśmy wszyscy

  5. Co nas obchodzi Ukraina niech się sami martwią zamiast walczyć uciekają jak tchórze.

  6. Wołyń pamiętamy.

  7. Chłop z milionami

    Nigdy Ukrainiecnie nie będzie przyjacielem Polska.

  8. Niebieski na górze. Żółty na dole. Jak niebo i ziemia, łatwo zapamiętać.
    Niech CSK się ogarnie!

  9. Chyba w lublinie rzadzacy nie uczyli się histori skoro solidaryzują się z Ukraińcami.

  10. coś o belgii było, że nie chce się mieszać w konflikt.
    a u nas podświetlenie a ponoć prąd drogi, dziurawe drogi z ograniczeniami do 30stu, płatne parkingi plus płatny na miejskim mosirze bez strefy parkowania, gazetki nikomu nie potrzebne, ławeczki i coraz więcej betonu. jeszcze chwilę i będą kolejne podwyżki w imię naszej wygody.