W czwartek rano na skrzyżowaniu ul. Długiej z ul. Garbarską doszło do zderzenia dwóch aut osobowych. Po chwili uszkodzonych zostało jeszcze sześć pojazdów.
Fajne składki na ubezpieczenie będzie miał teraz heeh
bimmer
hehehe widac ze byl szybki , zawsze szanuje takich co wiedza co to predkosc , jak wczoraj na solidarnosci na tym nowym moscie nad wilowa to jechalem 170 na lewym pasie , wszystkich bralem , nawet jakis dziad mi dlugimi blyskal z podziwu pewnie hehehehhe ale do takich zabaw to sie wlasnie ma e60 535d a nie jakies dziadowozy.
Wiola B
Bimmer te przechwałki to sobie w kieszeń wsadź!!! Pierd…. Jak potłuczony o tym swoim „niby cudnym” autku a tak naprawdę to Twoje komentarze wyglądają jak przechwałki 10- latka
Iras
Odczep się od Bimmera. On jest od BMWu, dobrze mu się tym autem pisze, tzn jeździ. Choć przy tym wpisie, zaliczył wpadkę.
Ja jako zwolennik innej marki dodam, że dla aŁdi nie ma czegoś takiego jak „za szybki”.
bimmer
iras i daltego ma bol pupki bo masz audi tzn taka passat plus heheheh wiekszosc jak widzi audi to mysli wieswagen udajacy prawdziwa klase premium heheheheh
Leonidas
…i w tedy weszła mama i wyłączyła Ci GTA bo jutro rano do szkoły trzeba wstawać 🙂 Ty pajacu…
Lukasz
Same stare rampy w tym lublinie
Bzduropis
Ale kierowcy umiejętnościami nadrabiają.
kamil
haha ale grad z tego seicento był i jest hehehe
Franio
Cała idea ruchu drogowego opiera się na tym, że wszyscy uczestnicy ruchu drogowego przestrzegają mniej lub bardziej przepisów tego ruchu.
Są drogi po, których można jeździć 140km/h zgodnie z przepisami, a miejscami nawet szybciej (choć z naruszeniem przepisów, czyli z popełnianiem wykroczenia).
Są również te drogi, gdzie 50km/h to jest za szybko.
To, że kierowca ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu nie oznacza, że może wjechać na nie na pałę z prędkością 2 czy 3 razy większą niż nakazują przepisy czy zdrowy rozsądek.
Postarajcie sie uzyskac nagranie z tego zdarzenia gdzies musi byc kamera która uchwycila to
Łysy
Tym merolem miał że 120 km na Długiej.
Kolega
Nie wiesz to nie gadaj…
Tabierać prawka takim du...
Ciekawe kto pisał komentarz pod zdarzenie czy całkowity imbecyl? Jak można wymusić pierwszeństwo skoro kierowca toyoty skręcał w prawo a dureń z mercedesa jechał z naprzeciwka? Wiem bo to mój znajomy. Toyota nie wyjechała na przeciwny pas, a gówniarz z mercedesa jechał środkiem dwoma pasami zaczepił o toyotę i wpadła na pozostałe pojazdy. Przyznał się do winy ale jak przyjechał tatuś gówniarz i policzył sobie ile dostanie zwyżki na OC za 6 szkód to synalka poinstruował jak trzeba gadać.
Kolega
Haha śmieszny jesteś.. Jego tatusia tam nie było, zmyslac każdy potrafi.. A kierowca Toyoty niech patrzy jak wyjeżdża a nie wjezdza na pas jak jakiś król
Kolega
A po drugie kierowca z Toyoty dostał mandat i zostały zabrane mu prawo jazdy lecz odwołał się…zrrszta dlaczego zaraz po wypadku uciekł do domu?? A kierowca Mercedesa jeszcze wyszedł sprawdzić czy nikomu nic się nie stalo a tamten uciekł wracając dopiero po 15 minutach? Czyżby coś na sumieniu
Dzieciaczku do nauki
Rozumiem, że jesteś jednym z tych kolesi, których dzieciaczek na pomoc wezwał jak już popuścił ze strachu. Ja wyjeżdżam z podporządkowanej w prawo nawet jak jedzie samochód na lewym pasie na wprost i zawsze jest to manewr bezkolizyjny. Ale inni uczestnicy ruchu nie jadą środkiem z prędkością 150 km/h. Może kierowca Toyoty rozpoczął manewr jak było pusto. W sytuacji, gdy jedzie się przez miasto z prędkością 150 km/h każdy wyjazd z podporządkowanej jest kolizyjny, każdy manewr może zakończyć się takim zdarzeniem. Trzymam kciuki za kierowcę Toyoty. A chłopaczek z merca to się kiedyś doigra. Tylko,że prawdopodobnie może wyrządzić komuś krzywdę. Mam tylko nadzieję, że skończy na drzewie a w na przystanku pełnym ludzi.
Lipton
O kurna 150? 😀 Skąd Ci się to wzięło??? 😀 Może 200 od razu? 😀
Neutralny
Haha dobry jesteś, fantazja aż pozazdrościć 🙂 widzę że mamy tu biegłego który nie będąc świadkiem ma najwięcej do powiedzenia… Jechałes w tej toyocie czy Mercedesie?? Nie! Więc nie sap i nie osadzaj bo może Ty na tym przystanku będziesz stać
wwe
Określanie skasowanych aut mianem uszkodzonych to chyba małe nieporozumienie. Seicento nie wygląda na uszkodzone, tylko zezłomowane.
Fajne składki na ubezpieczenie będzie miał teraz heeh
hehehe widac ze byl szybki , zawsze szanuje takich co wiedza co to predkosc , jak wczoraj na solidarnosci na tym nowym moscie nad wilowa to jechalem 170 na lewym pasie , wszystkich bralem , nawet jakis dziad mi dlugimi blyskal z podziwu pewnie hehehehhe ale do takich zabaw to sie wlasnie ma e60 535d a nie jakies dziadowozy.
Bimmer te przechwałki to sobie w kieszeń wsadź!!! Pierd…. Jak potłuczony o tym swoim „niby cudnym” autku a tak naprawdę to Twoje komentarze wyglądają jak przechwałki 10- latka
Odczep się od Bimmera. On jest od BMWu, dobrze mu się tym autem pisze, tzn jeździ. Choć przy tym wpisie, zaliczył wpadkę.
Ja jako zwolennik innej marki dodam, że dla aŁdi nie ma czegoś takiego jak „za szybki”.
iras i daltego ma bol pupki bo masz audi tzn taka passat plus heheheh wiekszosc jak widzi audi to mysli wieswagen udajacy prawdziwa klase premium heheheheh
…i w tedy weszła mama i wyłączyła Ci GTA bo jutro rano do szkoły trzeba wstawać 🙂 Ty pajacu…
Same stare rampy w tym lublinie
Ale kierowcy umiejętnościami nadrabiają.
haha ale grad z tego seicento był i jest hehehe
Cała idea ruchu drogowego opiera się na tym, że wszyscy uczestnicy ruchu drogowego przestrzegają mniej lub bardziej przepisów tego ruchu.
Są drogi po, których można jeździć 140km/h zgodnie z przepisami, a miejscami nawet szybciej (choć z naruszeniem przepisów, czyli z popełnianiem wykroczenia).
Są również te drogi, gdzie 50km/h to jest za szybko.
To, że kierowca ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu nie oznacza, że może wjechać na nie na pałę z prędkością 2 czy 3 razy większą niż nakazują przepisy czy zdrowy rozsądek.
Postarajcie sie uzyskac nagranie z tego zdarzenia gdzies musi byc kamera która uchwycila to
Tym merolem miał że 120 km na Długiej.
Nie wiesz to nie gadaj…
Ciekawe kto pisał komentarz pod zdarzenie czy całkowity imbecyl? Jak można wymusić pierwszeństwo skoro kierowca toyoty skręcał w prawo a dureń z mercedesa jechał z naprzeciwka? Wiem bo to mój znajomy. Toyota nie wyjechała na przeciwny pas, a gówniarz z mercedesa jechał środkiem dwoma pasami zaczepił o toyotę i wpadła na pozostałe pojazdy. Przyznał się do winy ale jak przyjechał tatuś gówniarz i policzył sobie ile dostanie zwyżki na OC za 6 szkód to synalka poinstruował jak trzeba gadać.
Haha śmieszny jesteś.. Jego tatusia tam nie było, zmyslac każdy potrafi.. A kierowca Toyoty niech patrzy jak wyjeżdża a nie wjezdza na pas jak jakiś król
A po drugie kierowca z Toyoty dostał mandat i zostały zabrane mu prawo jazdy lecz odwołał się…zrrszta dlaczego zaraz po wypadku uciekł do domu?? A kierowca Mercedesa jeszcze wyszedł sprawdzić czy nikomu nic się nie stalo a tamten uciekł wracając dopiero po 15 minutach? Czyżby coś na sumieniu
Rozumiem, że jesteś jednym z tych kolesi, których dzieciaczek na pomoc wezwał jak już popuścił ze strachu. Ja wyjeżdżam z podporządkowanej w prawo nawet jak jedzie samochód na lewym pasie na wprost i zawsze jest to manewr bezkolizyjny. Ale inni uczestnicy ruchu nie jadą środkiem z prędkością 150 km/h. Może kierowca Toyoty rozpoczął manewr jak było pusto. W sytuacji, gdy jedzie się przez miasto z prędkością 150 km/h każdy wyjazd z podporządkowanej jest kolizyjny, każdy manewr może zakończyć się takim zdarzeniem. Trzymam kciuki za kierowcę Toyoty. A chłopaczek z merca to się kiedyś doigra. Tylko,że prawdopodobnie może wyrządzić komuś krzywdę. Mam tylko nadzieję, że skończy na drzewie a w na przystanku pełnym ludzi.
O kurna 150? 😀 Skąd Ci się to wzięło??? 😀 Może 200 od razu? 😀
Haha dobry jesteś, fantazja aż pozazdrościć 🙂 widzę że mamy tu biegłego który nie będąc świadkiem ma najwięcej do powiedzenia… Jechałes w tej toyocie czy Mercedesie?? Nie! Więc nie sap i nie osadzaj bo może Ty na tym przystanku będziesz stać
Określanie skasowanych aut mianem uszkodzonych to chyba małe nieporozumienie. Seicento nie wygląda na uszkodzone, tylko zezłomowane.