Lublin: Dwie godziny walki z ogniem, zagrożone były okoliczne domy
19:18 25-08-2015

We wtorek w południe w rejonie ulicy Podleśnej i Abramowickiej w Lublinie wybuchł pożar na terenie znajdujących się tam nieużytków. Wyschnięty teren oraz podmuchy wiatru sprawiły, że ogień zaczął się błyskawicznie rozprzestrzeniać. W niektórych miejscach płomienie miały wysokość nawet po kilka metrów.
Natychmiast powiadomiona została straż pożarna, do akcji gaszenia ruszyli również okoliczni mieszkańcy. Każdy brał co mógł, grabie, łopaty, czy też gałęzie i starał się stłumić ogień. Sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna, gdyż płomienie zaczynały się zbliżać do pobliskich zabudowań. Kilka domów było wykonanych z drewna, co w przypadku dotarcia tam ognia groziło kolejnymi pożarami. Zagrożony był również skład budowlany.
Po dwóch godzinach walki z ogniem sytuacja została opanowana. Łącznie spłonęło blisko 10 ha łąk, pól i nieużytków. Oprócz mieszkańców w działaniach uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej z PSP z Lublina i OSP z Mętowa, Głuska, Dominowa, Wilczopola i Strzeszkowic. Trwa ustalanie przyczyn pożaru, jednak jak nie ukrywają okoliczni mieszkańcy, musiało to być podpalenie.
(fot. nadesłane – DZIĘKUJEMY!)
2015-08-25 19:08:55
Komentarze wyłączone