Strażacy, policyjni negocjatorzy, pogotowie ratunkowe i gazowe, w sumie około 20 osób było zaangażowanych w akcję na lubelskim Kośminku. W jednym z mieszkań zabarykadował się młody mężczyzna.
A kogo to obchodzi ile czasu oni byli zaangażowani?! Mowa tu o służbach. Oni od tego są. Mają służyć społeczeństwu!! A że chłopak był chory to co? Można mu.
A kogo to obchodzi ile czasu oni byli zaangażowani?! Mowa tu o służbach. Oni od tego są. Mają służyć społeczeństwu!! A że chłopak był chory to co? Można mu.