Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelski Rower Miejski kończy sezon. Więcej wypożyczeń niż w 2017 roku

W najbliższy piątek będzie ostatnia okazja w tym roku, aby wypożyczyć rowery miejskie w Lublinie i Świdniku. W kończącym się sezonie rowery zostały wypożyczone 745 tysięcy razy. To drugi najlepszy wynik w historii Lubelskiego Roweru Miejskiego.

Lubelski Rower Miejski to największy system rowerowy we wschodniej Polsce. Składa się z 97 stacji i ponad 950 rowerów.

O północy z piątku na sobotę zostanie wyłączona możliwość wypożyczania rowerów. Potem rozpocznie się zwożenie rowerów do magazynu, gdzie przejdą serwis i będą czekać na wiosnę i rozpoczęcie sezonu.

– Cieszę się, że piąty już sezon roweru miejskiego kończy się tak dobrym – drugim w historii – wynikiem frekwencyjnym. To pokazuje, że mieszkańcy coraz chętniej sięgają po ten środek transportu, ale chcemy, żeby rower publiczny był jeszcze bardziej popularny i w przyszłości przekroczył milion wypożyczeń w ciągu sezonu – mówi prezydent Krzysztof Żuk.

W tym roku w związku z dużą popularnością systemu oraz dobrą pogodą na przełomie października i listopada podjęto decyzję o wydłużeniu sezonu na cały listopad. W sumie przez cały sezon z Lubelskiego Roweru Miejskiego skorzystano 745 tysięcy razy. W systemie zarejestrowało się po raz pierwszy ponad 18 tysięcy użytkowników, łącznie jest ich już ponad 90 tysięcy. System został również rozbudowany o kolejne stacje sponsorskie.

Lubelski Rower Miejski rośnie, rośnie też zainteresowanie mieszkańców tą formą komunikacji. W tym sezonie odnotowaliśmy o 25% wypożyczeń więcej, niż przed rokiem. Rower jest doskonałym uzupełnieniem komunikacji publicznej na pierwszych i ostatnich kilometrach podróży.

W tym roku najwięcej wypożyczeń było w maju – ponad 136 tysięcy. Najlepszym dniem był wtorek, 8 maja. Jednego dnia rowery wypożyczono wtedy niemal 6 tysięcy razy. Średni czas jednego wypożyczenia Lubelskiego Roweru Miejskiego wynosił w tym roku 16 minut i 2 sekundy.

Najpopularniejsze stacje wypożyczeń 2018:
– ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska
– ul. Zamojska / Stary most
– Lublin Plaza
– ul. Radziszewskiego / ul. Akademicka
– ul. Krakowskie Przedmieście / ul. Krótka

Najpopularniejsze trasy:
– Lublin Plaza do ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska
– ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska do ul. Nadbystrzycka / ul. Pozytywistów
– ul. Nadbystrzycka / ul. Pozytywistów do ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska
– ul. Zana / Policja do ul. Nadbystrzycka / Politechnika Lubelska
– ul. Zamojska / Stary most do Tarasy Zamkowe

(fot. lublin112.pl)

6 komentarzy

  1. jeżdżę ale swoim

    W artykule jest również odpowiedź skąd taki rekord.
    (…) Średni czas jednego wypożyczenia Lubelskiego Roweru Miejskiego wynosił w tym roku 16 minut i 2 sekundy (…)
    Czyli od stacji do stacji 🙂
    Aby wykorzystać darmowe 20 minut.
    Tylko pytam: po co?
    Albo płacenie za każdą minutę albo gratis za całą trasę (sponsorzy płacą za reklamę).
    Jakby podoili ilość stacji i zrobili darmowe 10 minut to byłby kolejny rekord 🙂
    Chore…

    • jeżdżę ale swoim

      Miało być:
      „Jakby podwoili ilość stacji” 🙂

    • czyli wg ciebie jak średnia jest jak jest, to wszyscy jeździli do 20 min?? kolejne to Opłata inicjalna czyli prepaid którym nie zapłacisz już za nic, bo jest wpisowym; jeśli tak dobrze się znasz na robieniu rowerami miejskimi DARMÓWEK to chętnie poczytamy, a tak parafrazując to ubogi umysłowo jesteś, a rekordy możesz BIĆ w kiblu FAPAKU chłopcze

      • Temat o rowerze miejskim a odezwał się onanista szukający męskiego towarzystwa do bicia… rekordów.
        To nie o tych pedałach temat qwertyjakiśtam.

      • użytkownik roweru

        Jeśli potrzebuję przejechać jakiś odcinek w czasie trzydziestu kilku minut to lepiej mi się opłaca wypożyczyć dwa razy do 20 minut.
        A opłata inicjalna już dawno się zwróciła.
        Tak ciężko to zrozumieć ułomny umysłowo człowieku?
        Jak lubisz przepłacać to jesteś frajer.

  2. Bicie rekordów jak na lotnisku. Pewnie też padł rekord jeśli chodzi o wydatki z budżetu miasta na ten przybytek dla plebsu. Niech Żuk poda ile miasto na tym zarobiło a ile wydało. Pewnie z tej okazji stworzone zostaną etaty w ratuszu dla kolegów „Misiewiczów”, których to wyborcy wykopali z Sejmiku Wojewódzkiego. Kilku już przygarnął a chętnych w całym województwie bez liku. Przecież swoich nie zwolni a miejsce przy korycie potrzebne.

Z kraju