Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Licznik w fiacie wskazywał zmniejszony przebieg o 9 tys. km

Policjanci z Lublina podczas kontroli drogowej ujawnili w pojeździe zmniejszony przebieg o 9 000 km. Trwa postępowanie, które wyjaśni, jak do tego doszło.

36 komentarzy

  1. Dopóki nie będzie weryfikacji przebiegu wpisywanego przez diagnostę chociażby na zasadzie sprawdzenia przez klienta przed zatwierdzeniem to jeszcze sporo osób będzie miało kłopoty przy kontroli.

    • To teraz będzie tak
      Po zakupie auta nowy właściciel pojedzie do elektronika i skręcić szafe do przodu o 300000 tak na wszelki wypadek 😉

  2. zwykły kowalski z wymienionym licznikiem bo się zepsuł

    No to się teraz zacznie gnębienie bogu ducha winnych ludzi ,którzy wymienili sobie licznik w starym aucie bo im sie np zepsuł .Czy w tym kraju ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy i jak wymyśli jakiś przepis ,który ma utrudnić zycie handlarzom którzy cofają liczniki ,napisze go w taki sposób żeby ofirą tego przepisu nie padł zwykły Kowalski ,który wymienił sobie licznik w swoim aucie ,nie jest handlarzem i nie zamierza sprzedawać tego auta .To samo co z chorym przepisem o sprzedaży ziemi ,który mial chronić nasze ziemię przed wykupem przez „zagranicznych ” .I co ? i urudnił tylko zycie rolnikom .Co za poje….ny kraj i chorzy ludzie którzy nie potrafia tak „skonstruować „przepis zeby nie szkodził zwykłemu czlowiekowi

    • @zwykły kowalski z wymienionym licznikiem bo się zepsuł Jeżeli wymieniłeś licznik to masz to zgłosić z odpowiednim dokumentem w terminie do 14 dni i nic się nie stanie.
      Czasami wystarczy przeczytać przepisy ze zrozumieniem.

  3. I masz BABO placek….tepić cwaniaków…!!

    • Mówisz głupoty 99,9% to celowe cofnięcia aby przy sprzedaży oszukać kupującego i taka jest cała prawda ,jakimś cudem do 2 miesięcy po przeglądzie psuje się licznik 9 tys mniej dlaczego nie 30 lub nie więcej jak było ,a to dlatego że do następnego przeglądu nie mógłby by tyle zrobić i wyszło by na minusie.Licznik to prawdopodobnie jedna z najmniej psujących się części.

      • @abc
        Nigdy nie zepsuł mi się licznik w aucie dopóki nie kupiłem forda focusa 🙂
        Na szczęście były to tylko zimne luty i obeszło się bez wymiany.

      • Liczniki rzadko się psują, można je naprawić a poza tym można wymienić na inny, ale należy to zgłosić i po sprawie.

  4. Problem to będą teraz mieli nabywcy używanych aut, a nie handlarze. Skoro samochód jest w moim użytkowaniu, to jak mam udowodnić, że nie ja grzebałem w ustawianiach licznika. Powiem, że tak kupiłem, a sprzedawca powie co go to obchodzi, on samochód wydał klientowi i nie ma wpływu na to, co się z nim działo. Jedyny pozytyw jaki widzę jest taki, że teraz przed zakupem trzeba sprawdzić np. w ASO wpisy historyczne, jak są wątpliwości, albo nie można ich odczytać, to nie brać takiego auta. To wyeliminuje chociaż część lewych aut. Rozwiązanie prawne budzi kontrowersje, ale może od czegoś trzeba było wreszcie zacząć

    • Na umowie kupna wpisujesz stan licznika i po temacie

      • Przed zakupem sprawdza się przebieg na stronie historia pojazdu, na umowie wpisuje się stan licznika, datę i godzinę odbioru samochodu. Poza tym co ma do tematu kupno/sprzedaż pojazdu jak większość przypadków dotyczy różnic w przebiegu od ostatniego przeglądu, który wykonał bieżący właściciel, więc co ma do tego poprzedni?

    • Te @ pseudokierowca oddaj PJ bo ci się ostatnia szara komorka spalila.

  5. własciciel starego fiata

    Kierowca masz rację ,jak zwykle popier,….ny przepis który miał uderzać w handlarzy ,uderza w zwyklego Nowaka czy Kowalskiego ,bo „twórcy” przepisu „fahofcy ” od siedmiu bolesci oderwani od rzeczywistosci ,zapomnieli są jeszcze starsze auta ,gdzie licznik to zwykłe mechaniczne użadzenie z „zębatkami ” kótróy może się po prostu zepsuć i zalożyłem sobie drugi kupiony na szrocie za parę złotych i teraz bedę „wielkim przestępcą ” .Kur..a gdzie ja żyję i co za ułomne osobniki pisża te przepisy

    • Jak zwykle obywatel krzykacz drze japę w internecie zamiast sprawdzić jak to wygląda od strony prawnej:
      „Kiedy wymiana licznika przebiegu jest legalna?
      Oczywiście licznik przebiegu można wymienić, ale tylko w pewnych, z góry określonych sytuacjach. Mianowicie jest to możliwe tylko z powodu jego uszkodzenia lub w przypadku konieczności wymiany elementu z nim związanego. Ważne, aby w terminie 14 dni właściciel pojazdu z wymienionym licznikiem stawił się na stacji kontroli pojazdów w celu dokonania odczytu drogomierza. Ministerstwo ustaliło, że usługa ta będzie kosztowała 50 zł. Jednocześnie określono inne obowiązki diagnosty związane z licznikami.

      Nowe obowiązki diagnosty w sprawie wymiany liczników
      Diagnosta, który dokonuje odczytu, będzie miał za zadanie:

      zidentyfikować pojazd w centralnej ewidencji
      wzrokowo sprawdzić licznik
      ustalić wskazania drogomierza
      porównać odczyt z dostępną historią pojazdu i oświadczeniem właściciela
      wprowadzić dane do bazy CEP
      wydać zaświadczenie z prawidłowym wynikiem odczytu
      Dostarczone oświadczenie, w którym znajdzie się powód wymiany licznika pod rygorem odpowiedzialności karnej za podanie fałszywych informacji, zostanie natomiast przekazane do starosty.”

  6. A jak się komuś zepsuje licznik tak ze prędkosciomierz działa ale nie liczy kilometrów ? Standardowa wrecz awaria w starszych autach gdzie liczniki to zwykłe mechaniczne „zębatkowce ” I czlowiek sobie jezdzi bo szybkosć pokazuje a jemu nie przeszkadza że nie liczy kilometrów ,bo to jego auto i nie zamierza go sprzedawać .Podczas kontroli po jakimś tam czasie przebieg ten sam co z przed popsucia się licznika i co ? 'Według policji „’wielki przestępca bo cofnął licznik ” ? Wezcie wy się ludzie puknijcie w swoje puste głowy ,kto takie durne przepisy wymylsił ? Przecież handlarze nadal będą cofać ,bo przed zarejestrowaniem auta sprowadzonego z zagranicy nie ma nigdzie danych w naszych „urzedach ” a w ASO praktycznie nikt tego nie sprawdza .Jak uslysząlem o tym że ma wejsć ten pzrepis to wiedziałem że będą się działy cuda i się nie pomyliłem .Będą robić przestepców ze zwyklych ludzi ,którzy np wymienili sobie licznik w aucie .

    • A niby skąd będzie wiedział kiedy wymienić np rozrząd lub olej? Brak drogomierza skutkował będzie brakiem wymaganych czynności serwisowych, przez co samochód będzie stwarzał zagrożenie na drodze.

    • Wymieniasz licznik na działający i zgłaszasz się w terminie 14 dni do diagnosty, który za opłatą 50 zł dokonuje odpowiedniego wpisu w cepiku. Samochód z niesprawnym sprzętem pomiarowym jakim jest drogomierz jest w świetle prawa niesprawnym pojazdem.

  7. myślenie nie boli

    Z czego wy się tu co niektórzy cieszycie ? jesteście tak samo durni jak autorzy tego przepisu .Przecież ten przepis jest tak durnie skonstruowany ze jedynmi jego ofiarami będą zwykli uzytkownicy z których bedzie się robić przestępców ,a nie handlarze ? Co już widać po kilku takich przypadkach a będzie ich coraz wiecej .Dlaczego nie piszą ze ci „przestępcy ” nie są żadnymi handlarzami tylko zwykłymi uzytkownikami i wlascicielami tych aut ? Który handlarz cofie licznik o 9 tys ? jak ten „wielki przestęca ” w swoim starym fiacie ? Myślcie trochę zanim napiszecie coś durnego w stylu „dobrze im tak „

    • Nie handlarz ale właściciel który miedzy przeglądami skręca sobie szafę po 10-20 tyś km. Wychodzi że przez 5 lat zrobił 50 tys km a nie 120 tyś i później sprzedaje zwiększając przez takie oszustwo wartość auta. A coś czuję że w tej chwili najbardziej usterkowym elementem we wszystkich autach stanie się zespół liczników.

  8. 9000 to smiesznie cofniety licznik stawiam ze diagnosta zle wpisal

  9. No dożywocie normalnie za to ! ja pierd… co za kraj . Wyżej sr…jo niz du…y majo Ci na wiejskiej

    • A co tu śmiesznego samochód może będzie sprzedany za kilka lat i takie cofanie co roku o np 15 tys da 60 tys ,nie można przecież za wiele cofnąć po ostatnim przeglądzie.Inna sprawa dlaczego tego nie zrobił np 2 dni przed przeglądem jak zapewne niektórzy tak robią .

  10. Głupi przepis mający na celu miedzy innymi pompowanie policyjnych statystyk, przepraszam mierników, w ilości wykrytych przestępstw. W tym konkretnym przypadku to właściel pojazdu okazał się niezlym bandytą.

    • Prawdziwy „handlarz” kręci szafe po sprowadzenia auta do kraju przed pierwszym przeglądem, ewentualnie chwilę przed przeglądem okresowym lub wymianą oleju w servisie po weryfikacji w CEPiku jeżeli auto jest zarejestrowane w kraju. Reszta baranów robi to kiedy popadł i takie są efekty, jakiś procent to oczywiście wina ślepego diagnostyka co źle zapisał przebieg w systemie. Nie tak dawno temu więzienia były zapełnione rowerzystami po alkoholu, teraz będą wsadzać za przebiegi 😉

Z kraju