Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kwiaty i znicze przy przejściu dla pieszych. W rocznicę urodzin uczcili 12-latkę, ofiarę potrącenia (zdjęcia)

Rodzina, znajomi a także mieszkańcy zebrali się w niedzielny wieczór, aby uczcić pamięć Wiktorii, która zmarła w wyniku potrącenia przez rozpędzone auto. Dzisiaj powinna obchodzić swoje 13 urodziny.

Kilkadziesiąt osób zebrało się w niedzielę przy przejściu dla pieszych przy ul. Poligonowej w Lublinie. W ten sposób chcieli wspomnieć 12-letnią Wiktorię, która 26 września ub.r. straciła w tym miejscu swoje życie. Po godzinie 8 rano idąc na pobliski przystanek komunikacji miejskiej została potrącona przez samochód osobowy. Obrażenia jakich doznała okazały się tak poważne, że jej życia nie udało się uratować.

Jak później ustalili policjanci, dziewczynka pokonała dwa pasy ruchu i zatrzymała się na wysepce dzielącej jezdnie, oczekując na możliwość bezpiecznego przejścia dalej. Dostrzegła ją poruszająca się fiatem kobieta. Zatrzymała się, aby umożliwić pieszej pokonanie jezdni. Wiktoria wykonała kilka kroków i nagle wjechał w nią rozpędzony hyundai.

Kierujący nim mężczyzna poruszał się sąsiednim pasem ruchu i nawet nie hamował. Jak twierdził, nie zauważył stojącego przed przejściem auta, jak też pieszej na pasach. Powodem miało być oślepiające słońce. Z kolei zeznania świadków, w tym kierującej fiatem kobiety mówią, że piesza była dla nich dobrze widoczna. Słońce zaś znajdowało się z tyłu pojazdów.

W niedzielnym spotkaniu, oprócz rodziny i przyjaciół, uczestniczyło też liczne grono mieszkańców osiedla. Zapalono znicze i składano kwiaty. Nie zabrakło też duchownego i wspólnej modlitwy. Był to jednocześnie swoisty manifest w sprawie poprawy bezpieczeństwa na terenie miasta, a przede wszystkim na przejściu dla pieszych, na którym zginęła Wiktoria.

– Mieszkamy tu od lat, z roku na rok osiedle się powiększa. Nie każdy ma samochód, wiele osób korzysta z komunikacji miejskiej. Kiedy rodzice pracują, dzieci samodzielnie dojeżdżają do szkoły, tak jak Wiktoria. Muszą pokonywać to niebezpieczne przejście każdego dnia. Tłumaczymy swoim pociechom, żeby szczególnie uważali w tym miejscu, jednak i tak każdy z nas boi się, że znów dojdzie tu do podobnego wypadku – tłumaczyła nam jedna z mieszkanek osiedla.

Mieszkańcy mówią wprost, przejście to jest niezwykle niebezpieczne. Groźne sytuacje obserwują tu każdego dnia. Wszystko z powodu tego, że wielu kierowców dwupasmową ulicę Poligonową myli z drogą ekspresową. Jak twierdzą, wielokrotnie już apelowali o zamontowanie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej, jednak bezskutecznie. Ich emocje podnosi fakt, iż na kolejnym skrzyżowaniu, gdzie dopiero rozpoczyna się budowa bloków, światła są już od dawna.

(fot. lublin112)

35 komentarzy

  1. A widzieliście w tym miejscu kontrolę prędkości, radar lub coś?

  2. Wczoraj w jednej miejscowości pod Lublinem pan w czarnym aucie osobowym zatrzymał się przed przejściem dla pieszych bo zobaczył, że dwie osoby do niego się zbliżają. Sąsiednim pasem przejechały jeszcze dwa samochody nie czyniąc tego samego co ów dżentelmen, który coś pultał się pod nosem i machał rękami. Ale jakie było jego zdziwienie jak osoby dochodzące do przejścia w cale nie miały zamiaru na nie wchodzić lecz poszły dalej. W tym czasie sąsiednim pasem przejechało jeszcze kilka samochodów a pan dżentelmen przyblokował za sobą klika samochodów i dalej się wściekał, że na niego trąbią !!! Cały jego misterno-kulturalny plan dobrego wychowania poszedł w pis-u i wścieknięty pan po celowym zblokowaniu ruchu pojechał dalej !!!

    • Ja tak robię. Jak jakiś kierowca zatrzyma się żeby mnie przepuścić to celowo odchodzę od przejścia żeby idiota zrobił z siebie idiotę i zakałę.

  3. o prosze teraz mają czas uczcic urodziny i to jak liczną grupą, szkoda że nie było czasu wcześniej na wychowanie dziewuchy jak sie poruszać po przejściu dla pieszych… a teraz lamenty i wszyscy są winni tylko nie rodzice

  4. Szkoda, że nikt nie miał czasu nauczyć sukinsyna jak się poruszać w okolicach przejść dla pieszych. A teraz wszyscy są winni tylko nie bandyta.

  5. Znowu zginęło dziecko w taki sam sposób potrącone przez karetkę. Wiadomości TVN . O tym pisałam wcześniej. Zmieńcie te przepisy.

Z kraju