No to teraz lekarz wydający orzeczenie powinien odpowiedzieć.
Rpk
Dokładnie bo jak można wydać takiej osobie zaświadczenie lekarskie że wszystko jest okej
aa
Tak właśnie wyglądają badania, a później zdziwienie.
8888
Klasyka gatunku… Pewnie nie kursant a instruktor gwałtownie zahamował wiedząc, że ma tylny zderzak do naprawy, L to nieźle potrafią na cudzym OC auta sobie naprawiać…
ateista
8888 głupi jesteś jak but, kursant ma zaćme (pomijam fakt jak przeszedł badanie i co za lekarz go badał) pewnie nie widział auta na skrzyżowaniu instruktor zahamował aby uniknać zderzenia ale najechał na nich renault ot i cała tajemnica
megilub
30 latek robi prawo jazdy…
tulipan
A co w tym dziwnego?
Iras
Lepiej zrobić prawo jazdy po 30-tce niż rozwalić się na drzewie w wieku 18 lat.
Siwy
Popieram, ja zrobilem w wieku 27lat z vzego z rok jezdzilem bez i chwala bogu ze dopiero teraz bo az boje sie pomyslec co mialem w glowie w wieku 18_22 lata, jazda na calego i dopiero po drugiej odsiadce zrozumialem ze nie warto walic lamisow na leb
micra
moja mama zrobiła mając 62 lata – zdała za drugim razem
Rpk
uchował się jeszcze jakimś cudem 🙂
Franio
Zagadka: Po co samochody nauki jazdy mają specjalne oznaczenie na dachu. Ano po to, żeby inni kierowcy (posiadający już prawo jazdy) wiedzieli, że taki pojazd może zachować się w różny sposób np. gwałtownie zahamować. Jeżeli kierowca zapomniał o tym, to może powinien sobie odświeżyć przepisy jeżdżąc trochę z literką „L” na dachu.
Nina
Dlatego ja widząc niezdarnie poruszającą się L-ke, sygnalizuję jej że oto w pobliżu są samochody 🙂 Po kilkukrotnym użyciu klaksowna, taka oferma zazwyczaj spanikowana staje a ja swobodnie mogę ominąć zawalidroge 🙂 A kiedy trafi mi się L-ka egzaminacyjna … wymuszam jakiś błąd i egzamin nie-zdany 🙂 w taki sposób napędzam kase państwu z kolejnego egzaminu 🙂
A mi się spodobał. Zabawne to było. Zwłaszcza ostatnie zdanie i ta troska o budżet państwa XD
Rpk
Święte słowa! bardzo ładnie napisane podpinam się pod twą wypowiedź i zgadzam się w 100%
kierowca
Za całe zdażenie powinien odpowiadać doktorek który wydał zaświadczenie. Doktorek bierze odpowiedzialność wydając przyszłemu kierowcy zaświadczenie!!!!!! Może ktoś się weźmie za tych doktorków a w przyszłości unikniemy kolizji albo nawet wypadku.
celsjusz
Ta zaćma to musi być kaczka dziennikarka. Przecież gdyby kursant miał zaćmę, to by lekarz nie wystawił mu orzeczenia. Skąd w ogóle takie rewelacje o zaćmie?
abażur
czy zaćma to śmiertelna choroba typu black or white.. widzieć lub nie widzieć wcale..? Są różne stopnie zaćmy i jest łatwa do usunięcia…! Ale komentujący to takiego ze skały by zrzucili.. THIS IS SPAAAARTAAAAA…!!!!
czajson
Nie jest to choroba śmiertelna, ale z jej leczeniem nie można zwlekać w nieskończoność. Im dłużej się zwleka tym mniejsze szanse na normalne widzenie jeżeli jej stopień jest mocno zaawansowany. A taka osoba już nie widzi dobrze, nie mówiąc o tym co widzi w lusterkach, jak ocenia odległość. I co taka osoba tez ma jeździć po drogach, bo człowiek jak każdy inny? Zrobić porządek z oczami i dopiero za kółko wsiadać. A potem dziwne, bo samochodu nie widział, bo czerwonego nie widział, bo to bo sro.
czajson
Serio? Widziałeś badanie na prawko? To farsa a nie badania. Ten przypadek kolejny raz pokazuje, że na drogach nic się nie zmieni dopóki już kandydaci na kierowców nie będą mieli robionych konkretnych badań okulistycznych i psychotechnicznych. Jest masa ludzi, którzy zwyczajnie w świecie nie mogą i nie powinni mieć uprawnień do kierowania.
8888
Może masz rację a może nie… Napatrzyłem się dosyć na cFaniaków instruktorów co to przed pustym przejściem „dęba” stają za kursanta widząc we wstecznym lusterku potencjalnego sponsora naprawy eLki… Bo kto zapłaci za wyczyny kursantów na placu?? Instruktor…? Nie… Kursant…? Tez nie (rozeszłoby się i szkoła nie ma klientów)
kierowca
Teraz większość kierowców ma kamerkę więc widać odległość od poprzedzającego go pojazdu i czy jest nagłe hamowanie więc nic nie da instruktorowi że ktoś go klepnie w tył a nawet może jemu to zaszkodzić
SzybkiiMadry
Z jakiego powodu nauka jazdy odbywa się w samochodach Skody ? Nauka powinna odbywać się w BMW a nie jakimś śmiesznym wiejskim samochodzikiem
NIe wiem jak teraz, ale za moich czasow, pani X po wykladzie teoretycznym zbierala po 30 zl na badania lekarskie, a po drugim wykladzie pani X rozdawala odpowiednie zaswiadczenia. A lekarza na oczy sie nie widzialo XD
Piotr
W takim razie także nie powinieneś mieć uprawnień do kierowania jakimikolwiek pojazdami, skoro już wtedy nie widziałeś lekarza na oczy…
No to teraz lekarz wydający orzeczenie powinien odpowiedzieć.
Dokładnie bo jak można wydać takiej osobie zaświadczenie lekarskie że wszystko jest okej
Tak właśnie wyglądają badania, a później zdziwienie.
Klasyka gatunku… Pewnie nie kursant a instruktor gwałtownie zahamował wiedząc, że ma tylny zderzak do naprawy, L to nieźle potrafią na cudzym OC auta sobie naprawiać…
8888 głupi jesteś jak but, kursant ma zaćme (pomijam fakt jak przeszedł badanie i co za lekarz go badał) pewnie nie widział auta na skrzyżowaniu instruktor zahamował aby uniknać zderzenia ale najechał na nich renault ot i cała tajemnica
30 latek robi prawo jazdy…
A co w tym dziwnego?
Lepiej zrobić prawo jazdy po 30-tce niż rozwalić się na drzewie w wieku 18 lat.
Popieram, ja zrobilem w wieku 27lat z vzego z rok jezdzilem bez i chwala bogu ze dopiero teraz bo az boje sie pomyslec co mialem w glowie w wieku 18_22 lata, jazda na calego i dopiero po drugiej odsiadce zrozumialem ze nie warto walic lamisow na leb
moja mama zrobiła mając 62 lata – zdała za drugim razem
uchował się jeszcze jakimś cudem 🙂
Zagadka: Po co samochody nauki jazdy mają specjalne oznaczenie na dachu. Ano po to, żeby inni kierowcy (posiadający już prawo jazdy) wiedzieli, że taki pojazd może zachować się w różny sposób np. gwałtownie zahamować. Jeżeli kierowca zapomniał o tym, to może powinien sobie odświeżyć przepisy jeżdżąc trochę z literką „L” na dachu.
Dlatego ja widząc niezdarnie poruszającą się L-ke, sygnalizuję jej że oto w pobliżu są samochody 🙂 Po kilkukrotnym użyciu klaksowna, taka oferma zazwyczaj spanikowana staje a ja swobodnie mogę ominąć zawalidroge 🙂 A kiedy trafi mi się L-ka egzaminacyjna … wymuszam jakiś błąd i egzamin nie-zdany 🙂 w taki sposób napędzam kase państwu z kolejnego egzaminu 🙂
Słaby tekst trollu hehhhe
A mi się spodobał. Zabawne to było. Zwłaszcza ostatnie zdanie i ta troska o budżet państwa XD
Święte słowa! bardzo ładnie napisane podpinam się pod twą wypowiedź i zgadzam się w 100%
Za całe zdażenie powinien odpowiadać doktorek który wydał zaświadczenie. Doktorek bierze odpowiedzialność wydając przyszłemu kierowcy zaświadczenie!!!!!! Może ktoś się weźmie za tych doktorków a w przyszłości unikniemy kolizji albo nawet wypadku.
Ta zaćma to musi być kaczka dziennikarka. Przecież gdyby kursant miał zaćmę, to by lekarz nie wystawił mu orzeczenia. Skąd w ogóle takie rewelacje o zaćmie?
czy zaćma to śmiertelna choroba typu black or white.. widzieć lub nie widzieć wcale..? Są różne stopnie zaćmy i jest łatwa do usunięcia…! Ale komentujący to takiego ze skały by zrzucili.. THIS IS SPAAAARTAAAAA…!!!!
Nie jest to choroba śmiertelna, ale z jej leczeniem nie można zwlekać w nieskończoność. Im dłużej się zwleka tym mniejsze szanse na normalne widzenie jeżeli jej stopień jest mocno zaawansowany. A taka osoba już nie widzi dobrze, nie mówiąc o tym co widzi w lusterkach, jak ocenia odległość. I co taka osoba tez ma jeździć po drogach, bo człowiek jak każdy inny? Zrobić porządek z oczami i dopiero za kółko wsiadać. A potem dziwne, bo samochodu nie widział, bo czerwonego nie widział, bo to bo sro.
Serio? Widziałeś badanie na prawko? To farsa a nie badania. Ten przypadek kolejny raz pokazuje, że na drogach nic się nie zmieni dopóki już kandydaci na kierowców nie będą mieli robionych konkretnych badań okulistycznych i psychotechnicznych. Jest masa ludzi, którzy zwyczajnie w świecie nie mogą i nie powinni mieć uprawnień do kierowania.
Może masz rację a może nie… Napatrzyłem się dosyć na cFaniaków instruktorów co to przed pustym przejściem „dęba” stają za kursanta widząc we wstecznym lusterku potencjalnego sponsora naprawy eLki… Bo kto zapłaci za wyczyny kursantów na placu?? Instruktor…? Nie… Kursant…? Tez nie (rozeszłoby się i szkoła nie ma klientów)
Teraz większość kierowców ma kamerkę więc widać odległość od poprzedzającego go pojazdu i czy jest nagłe hamowanie więc nic nie da instruktorowi że ktoś go klepnie w tył a nawet może jemu to zaszkodzić
Z jakiego powodu nauka jazdy odbywa się w samochodach Skody ? Nauka powinna odbywać się w BMW a nie jakimś śmiesznym wiejskim samochodzikiem
NIe wiem jak teraz, ale za moich czasow, pani X po wykladzie teoretycznym zbierala po 30 zl na badania lekarskie, a po drugim wykladzie pani X rozdawala odpowiednie zaswiadczenia. A lekarza na oczy sie nie widzialo XD
W takim razie także nie powinieneś mieć uprawnień do kierowania jakimikolwiek pojazdami, skoro już wtedy nie widziałeś lekarza na oczy…