„Ktoś ukradł mi żonę”. Dramatyczne zgłoszenie 56-latka
14:47 25-04-2022
Nietypowe zgłoszenie odebrał w minioną sobotę dyżurny zamojskiej policji. Mężczyzna zgłosił, że „ktoś ukradł mu żonę”. Pod wskazanym adresem na policjantów czekał już nietrzeźwy zgłaszający. Wyjaśnił, że wyszedł z domu na papierosa, a kiedy wrócił żony nie było.
Mundurowi przystąpili do poszukiwań kobiety, m.in. też w mieszkaniu zgłaszającego. Tam zauważyli w salonie pudełko, w którym było kilkanaście sztuk ostrej amunicji oraz broń gazowa na naboje hukowe. 56-latek twierdził, że przedmioty te należą do niego.
Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Do wyjaśnienia sprawy został zatrzymany w policyjnym areszcie. Policjanci zabezpieczyli też odnalezioną u niego broń i amunicję. Chcąc wyjaśnić wątek „kradzieży żony” mundurowi telefonicznie skontaktowali się z małżonką zgłaszającego.
Zdziwiona sytuacją kobieta powiedziała, że wyjechała z Zamościa wraz z córką i obecnie obie przebywają poza granicami kraju, o czym zgłaszający wiedział.
Opinia biegłego potwierdzała, że na posiadanie należącej do 56-latka broni i amunicji wymagane są zezwolenia, których nie miał podejrzany. Dlatego też po wytrzeźwieniu 56-latek usłyszał zarzut posiadania broni palnej i amunicji bez zezwolenia. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 8. Ponadto mężczyzna odpowie też za wezwanie funkcjonariuszy policji do zdarzenie, które nie miało miejsca.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
sąd orzeknie niską szkodliwość społeczną i pijaczyna wróci do domu, skompletuje od nowa broń i będzie chlał tak długo, aż znowu dostanie zaników pamięci…
ciekawa perspektywa dla okolicznych mieszkańców.
Co wóda robi z mózgu?? Tam nawet najodpornieszy wirus , bakteria się nie zagnieździ tam tylko podłączyć zasilanie i czerpać energię z biomasy , metan buzuje.??
Miejmy nadzieję, że mundurowi nie pokaleczyli się przy zabezpieczaniu „ostrej” amunicji.
I tak to szukać ratunku u policmajstrów: wywęszą, co nie trzeba.
Ceterum censeo Moscuam esse delendam.
No cóż, stracił (zgubił) żonę, zyska nowe bezpłatne lokum. Zrzucimy się
jako jedyny żywiciel rodziny, która od niego uciekła za granicę, zostanie wypuszczony.
Tylu groźnych, niebezpiecznych bandziorów chodzi po ulicach a oni zamykają pajaca.