Jeden z lubelskich księży postanowił każdego dnia wieczorem, na razie do końca marca, przemierzać ulice swojej parafii, aby modlić się o oddalenie zarazy. Chodzi sam, do parafian apeluje o modlitwę w domach.
Proszę Państwa, tolerancja, wyrozumiałość, poszanowanie współobywateli to oznaka dojrzałości. Inicjatywa księdza jest jak najbardziej wg mnie na miejscu. Religia całym narodom dodawała otuchy w trudnych chwilach w dalszej czy tej nowszej historii. Cieszmy się, że możemy na ulicy spotkać takiego księdza, nie wstydźmy się powitać go Szczęść Boże. Większość z nas wychowała się w katolickich rodzinach i dziwi mnie ten proces odcinania się od korzeni.
Proszę Państwa, tolerancja, wyrozumiałość, poszanowanie współobywateli to oznaka dojrzałości. Inicjatywa księdza jest jak najbardziej wg mnie na miejscu. Religia całym narodom dodawała otuchy w trudnych chwilach w dalszej czy tej nowszej historii. Cieszmy się, że możemy na ulicy spotkać takiego księdza, nie wstydźmy się powitać go Szczęść Boże. Większość z nas wychowała się w katolickich rodzinach i dziwi mnie ten proces odcinania się od korzeni.