Duchowny od początku nie przyznawał się do winy, jednak wobec zgromadzonych dowodów został skazany za gwałt. Obrońca księdza ustalił jednak, że kluczowy materiał dowodowy mógł zostać sfabrykowany przez innych duchownych. Sebastian M. wyszedł na wolność.
W środę Sąd Rejonowy Lublin-Zachód ogłosił, że sprawa księdza Artura S., który odpowiadał w głośnej sprawie nagrywania mężczyzny w toalecie, zostanie umorzona. Decyzję podjęto z uwagi na porozumienie, jakie zawarły obie strony.
W środę przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód rozpoczął się proces księdza Artura S. Duchowny z parafii Najświętszej Matki Panny Matki Kościoła w Łukowie odpowiada w głośnej sprawie, jaka miała miejsce 9 lutego w lubelskiej galerii handlowej Vivo. Zatrzymano go wówczas na nagrywaniu mężczyzny znajdującego się w sąsiedniej kabinie w toalecie.
Policjanci z Lublina zatrzymali 36-latka, który włamał się do plebanii, a następnie ukradł wino oraz złotą biżuterię. Straty spowodowane przez rabusia oszacowano na prawie 11 tys. złotych.
Przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód odpowiadał będzie łukowski ksiądz Artur S. Duchowny wpadł w toalecie jednej z lubelskich galerii handlowych, kiedy podglądał załatwiających potrzeby fizjologiczne mężczyzn.
Wikariusz z Radzynia Podlaskiego, który wcześniej pełnił posługę m.in. w Białej Podlaskiej i Woli Uhruskiej, decyzją biskupa został odsunięty od prac duszpasterskich. To po jego wpadce z narkotykami.
Policjanci w ustronnym miejscu zauważyli zaparkowane auto. W środku zastali mężczyznę, z którym trudno było nawiązać logiczny kontakt. Podczas przeszukania natrafili na środki odurzające. Okazało się, że zatrzymanym jest ksiądz.
Pochodzący z naszego regionu duchowny odpowiadał przed sądem za zgwałcenie i wymuszenie innej czynności seksualnej na młodej parafiance. Sąd nie miał wątpliwości co do jego winy. Duchownemu groziło do 12 lat więzienia, usłyszał znacznie niższą karę.
Puławska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec księdza, któremu zarzucono molestowanie 15-letniego chłopca. Duchownemu grozi do 5 lat więzienia.
Policjanci prowadzą czynności w sprawie podglądacza, który działał w galerii handlowej przy al Tysiąclecia w Lublinie. Okazał się nim duchowny. Nagrywał mężczyzn korzystających z toalety.
Są w naszym regionie parafie, w których księża zaprosili wolontariuszy WOŚP do kościoła, a nawet oddali im zebrane na tacę datki. Mowa tu o Parafiach Polskokatolickich w Zamościu i Żółkiewce.
Dzięki czujności księdza mieszkanka powiatu bialskiego nie padła ofiarą oszustów. Przestępcy w trakcie rozmowy telefonicznej próbowali wyłudzić od kobiety kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W ubiegłym roku duchowny został skazany na 10 lat pozbawienia wolności. Wiosną kara została zmniejszona o rok, a teraz o kolejne dwa lata. Ksiądz ma trafić do zakładu psychiatrycznego na terapię.