Ul. Lubelską spokojnie można nazwać częścią obwodnicy, a nawet jak nie było właściwej obwodnicy tak nazywano ten fragment trasy, pozdrawiamy.
Jan
gadacie głupoty. Obwodnicą nazywano odcinek właśnie od tego skrzyżowania w dół, a nie to skrzyżowanie na wlocie…
xyz
Tak się składa, że ul. Lubelska prowadzi prosto do centrum Kraśnika. Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu Lubelska/Przemysłowa i to właśnie tą drugą na siłę można nazwać „częścią obwodnicy”.
Od świadka.
No to ma fajne wakacje, przypuszczam że jechał na Słowację, Węgry, Rumunię, Bałkany. Czasem są fajne plany a wszystko weryfikuje chłopek-roztropek z rejestracją LKR…
Mickey66
Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało i motocykl uda się szybko naprawić. Po prostu wstyd.
DX-2
AUDI 80 B-4 —-czerwony wieśniacki BURAKOWÓZ !!!!!!!!.
MO
Na pewno motocyklista jechał zgodnie z przepisami,a szczególnie z dozwoloną prędkością.
Anonymous
W odróżnieniu od Polaków( nie generalizując) , obywatele Finlandii uważają wszelakie przepisy za coś co należy przestrzegać i wielokrotnie mijam na drogach motocyklistów x innych krajów którzy niesamowicie dobrze i ostrożnie jeżdżą…
Mickey66
Dokładnie tak – spotkałem kiedyś w lublinie grupę motocyklistów, która jechała idealnie zgodnie z przepisami. Żadnego świrowania, 50km/h, spokojne przyspieszanie, łagodne hamowanie. Oczy ze zdumienia przecierałem, aż w końcu spojrzałem na tablice rejestracyjne – NL. Wszystko się wyjaśniło…
Od świadka.
Jestem przekonany że jechał zgodnie z przepisami i z dozwoloną prędkością. Bierz pod uwagę, że nie jechał do najbliższego sklepu w klapkach i spodenkach, jak to się często zdarza w Kraśniku i innych okolicznych wioskach… Niestety LKR są nieprzewidywalni; gość miał plany pojechać z chłodnej Finlandii na południe i stało się. Uwierz mi, nikt jadąc w taką trasę nie „pałuje”; tym bardziej że ma do przejechania +/- 10 tys km. Fina po prostu zaskoczyły polskie realia.
tryngi
powinieneś chyba się udać do okulisty bo co fotoradar przekłamuje. Motocykl nie ma uszkodzeń poza plastikowymi owiewkami więc prędkość była mała.
m
oczywiście że jechał zgodnie z przepisami-a czy ten wyjeżdżający ze stopu znał przepisy?to już cię przerosło żeby pomyśleć?
ja
Do DX-2 ,znowu tu jesteś ze swoją obsesją do marek aut ? Do specjalisty się leczyć ,choć to raczej cięzki przypadek ,to puki jeszcze młody jesteś jest szansa że się wyleczysz
Kierowca zawodowy
Fakt błąd kierowca audi ale czy niektórzy nie potrafią zrozumieć że motocykliste jest ciężko zauważyć.to nie osobówka która ma szerokości dwa metry max, tylko mała kropka w polu widzenia w dodatku w kolorze który za bardzo nie wyróżnia się w otoczeniu. Współczuję kierowcy motocykla ale każdy ma oczy a fakt że mam pierwszeństwo nie zwalnia mnie z obowiązku myślenia i skupienia uwagi na otoczeniu.
abs
jak ktoś nie jest w stanie zobaczyć motocykla to niech idzie do okulisty i odda prawo jazdy zanim komuś krzywdę zrobi. Tak samo mógłby powiedzieć kierowca tira że nie zauważa osobówek bo mają tylko 1,5m wysokości
Htc
He he i mówi to kierowca który jeździ z punktu a do punktu b przez całe życie i myśli że jest panem szosy a jak jedzie gdzieś po za wieś to wsiada w „pks” jak jeździsz kilka godzin za kółkiem dziennie i zobaczysz różnorodność sytuacji jakie może tobie się przydarzyć to wtedy nabierzesz dystansu do tego typu sytuacji i nie będziesz nikogo wysyłać do okulisty.
Od świadka.
Wszystko jest na etapie gdybania, jestem jednak przekonany że jechał w kamizelce, na światłach mijania. Nie można mówić w tym przypadku że CBR XX z kuframi to wąskie moto. Jeszcze jedno, będąc w obcym kraju, na nieznanych drogach – ma się oczy dookoła głowy; przynajmniej ja tak mam.
theONE
Jeżeli ktoś ma mózg – MO – to biorąc pod uwagę uszkodzenia motocykla można przypuszczać, że prędkość była jak najbardziej przepisowa. Lagi się nie podwinęły pod spód a pozostałe uszkodzenia owiewek są spowodowane upadkiem.
mecenas
Lagów nie zawinęło, bo nie było czołówy, tylko boczne. Co do znawców z fotoradarmi w oczach, i tych, którzy nie widzą motocyklistów proponuję oddać lejce w najbliższym komisariacie policji, i odstosunkować się od motocyklistów. Bo i katamaraniarze mają wiele za kołnierzem.
xyx
Moi drodzy właśnie tamtędy przejeżdżał i nie była to rejestracja LKR tylko LCH czyli całkiem inny zakątek Lubelszczyzny. Szkoda chłopaka dostał w bok motocyklaoze być złamana noga.
maly3614
Kolejny ćwok w audi. Który to już w tym tygodniu?
45- letni motocyklista
Oj, niech kiedyś przyjdzie ochota jednemu czy drugiemu ważniakowi zrobić sobie lejce na moto , i będzie chciał sobie pośmigać rekreacyjnie ……Zobaczymy czy tez takie popiepszone komentarze będzie pisał !!!
Nie każdy motocyklista to samobójca, dawca ect..,. tak jak nie każda kobieta to k…a.
Jak tak dalej będzie, będę musiał sprzedać moto – może jest jakiś chętny puszkarz , może kierowca zawodowy który chce z innej perspektywy popatrzeć na świat !
Z drugiej strony przykro że kolega z Finlandii u nas zakończył wycieczkę :-((
Mickey66
Ja bym nie powiedział, że przykro. To jest po prostu pospolty wstyd.
To nie jest obwodnica! Obwodnica zaczyna się od Ronda im. Narodowych Sił Zbrojnych i kończy się na Spławach Pierwszych.
Ul. Lubelską spokojnie można nazwać częścią obwodnicy, a nawet jak nie było właściwej obwodnicy tak nazywano ten fragment trasy, pozdrawiamy.
gadacie głupoty. Obwodnicą nazywano odcinek właśnie od tego skrzyżowania w dół, a nie to skrzyżowanie na wlocie…
Tak się składa, że ul. Lubelska prowadzi prosto do centrum Kraśnika. Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu Lubelska/Przemysłowa i to właśnie tą drugą na siłę można nazwać „częścią obwodnicy”.
No to ma fajne wakacje, przypuszczam że jechał na Słowację, Węgry, Rumunię, Bałkany. Czasem są fajne plany a wszystko weryfikuje chłopek-roztropek z rejestracją LKR…
Mam nadzieję, że nic poważnego się nie stało i motocykl uda się szybko naprawić. Po prostu wstyd.
AUDI 80 B-4 —-czerwony wieśniacki BURAKOWÓZ !!!!!!!!.
Na pewno motocyklista jechał zgodnie z przepisami,a szczególnie z dozwoloną prędkością.
W odróżnieniu od Polaków( nie generalizując) , obywatele Finlandii uważają wszelakie przepisy za coś co należy przestrzegać i wielokrotnie mijam na drogach motocyklistów x innych krajów którzy niesamowicie dobrze i ostrożnie jeżdżą…
Dokładnie tak – spotkałem kiedyś w lublinie grupę motocyklistów, która jechała idealnie zgodnie z przepisami. Żadnego świrowania, 50km/h, spokojne przyspieszanie, łagodne hamowanie. Oczy ze zdumienia przecierałem, aż w końcu spojrzałem na tablice rejestracyjne – NL. Wszystko się wyjaśniło…
Jestem przekonany że jechał zgodnie z przepisami i z dozwoloną prędkością. Bierz pod uwagę, że nie jechał do najbliższego sklepu w klapkach i spodenkach, jak to się często zdarza w Kraśniku i innych okolicznych wioskach… Niestety LKR są nieprzewidywalni; gość miał plany pojechać z chłodnej Finlandii na południe i stało się. Uwierz mi, nikt jadąc w taką trasę nie „pałuje”; tym bardziej że ma do przejechania +/- 10 tys km. Fina po prostu zaskoczyły polskie realia.
powinieneś chyba się udać do okulisty bo co fotoradar przekłamuje. Motocykl nie ma uszkodzeń poza plastikowymi owiewkami więc prędkość była mała.
oczywiście że jechał zgodnie z przepisami-a czy ten wyjeżdżający ze stopu znał przepisy?to już cię przerosło żeby pomyśleć?
Do DX-2 ,znowu tu jesteś ze swoją obsesją do marek aut ? Do specjalisty się leczyć ,choć to raczej cięzki przypadek ,to puki jeszcze młody jesteś jest szansa że się wyleczysz
Fakt błąd kierowca audi ale czy niektórzy nie potrafią zrozumieć że motocykliste jest ciężko zauważyć.to nie osobówka która ma szerokości dwa metry max, tylko mała kropka w polu widzenia w dodatku w kolorze który za bardzo nie wyróżnia się w otoczeniu. Współczuję kierowcy motocykla ale każdy ma oczy a fakt że mam pierwszeństwo nie zwalnia mnie z obowiązku myślenia i skupienia uwagi na otoczeniu.
jak ktoś nie jest w stanie zobaczyć motocykla to niech idzie do okulisty i odda prawo jazdy zanim komuś krzywdę zrobi. Tak samo mógłby powiedzieć kierowca tira że nie zauważa osobówek bo mają tylko 1,5m wysokości
He he i mówi to kierowca który jeździ z punktu a do punktu b przez całe życie i myśli że jest panem szosy a jak jedzie gdzieś po za wieś to wsiada w „pks” jak jeździsz kilka godzin za kółkiem dziennie i zobaczysz różnorodność sytuacji jakie może tobie się przydarzyć to wtedy nabierzesz dystansu do tego typu sytuacji i nie będziesz nikogo wysyłać do okulisty.
Wszystko jest na etapie gdybania, jestem jednak przekonany że jechał w kamizelce, na światłach mijania. Nie można mówić w tym przypadku że CBR XX z kuframi to wąskie moto. Jeszcze jedno, będąc w obcym kraju, na nieznanych drogach – ma się oczy dookoła głowy; przynajmniej ja tak mam.
Jeżeli ktoś ma mózg – MO – to biorąc pod uwagę uszkodzenia motocykla można przypuszczać, że prędkość była jak najbardziej przepisowa. Lagi się nie podwinęły pod spód a pozostałe uszkodzenia owiewek są spowodowane upadkiem.
Lagów nie zawinęło, bo nie było czołówy, tylko boczne. Co do znawców z fotoradarmi w oczach, i tych, którzy nie widzą motocyklistów proponuję oddać lejce w najbliższym komisariacie policji, i odstosunkować się od motocyklistów. Bo i katamaraniarze mają wiele za kołnierzem.
Moi drodzy właśnie tamtędy przejeżdżał i nie była to rejestracja LKR tylko LCH czyli całkiem inny zakątek Lubelszczyzny. Szkoda chłopaka dostał w bok motocyklaoze być złamana noga.
Kolejny ćwok w audi. Który to już w tym tygodniu?
Oj, niech kiedyś przyjdzie ochota jednemu czy drugiemu ważniakowi zrobić sobie lejce na moto , i będzie chciał sobie pośmigać rekreacyjnie ……Zobaczymy czy tez takie popiepszone komentarze będzie pisał !!!
Nie każdy motocyklista to samobójca, dawca ect..,. tak jak nie każda kobieta to k…a.
Jak tak dalej będzie, będę musiał sprzedać moto – może jest jakiś chętny puszkarz , może kierowca zawodowy który chce z innej perspektywy popatrzeć na świat !
Z drugiej strony przykro że kolega z Finlandii u nas zakończył wycieczkę :-((
Ja bym nie powiedział, że przykro. To jest po prostu pospolty wstyd.