Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kradł alkohol i sprzedawał go za połowę ceny. Tłumaczył, że stracił pracę i chciał zarobić

Radzyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który od pewnego czasu kradł alkohol w jednym z supermarketów w Radzyniu Podlaski. Po zatrzymaniu mężczyzna tłumaczył, że musiał jakoś zarobić po utracie pracy.

Na początku lipca w jednym z supermarketów w Radzyniu Podlaskim dochodziło do kradzieży alkoholu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna ukradł alkohol o wartości niemal 2,5 tys. złotych.

Jak się okazało, sprawcą kradzieży był 28-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że skradziony alkohol sprzedawał w Łukowie przypadkowo napotkanym ludziom za połowę jego wartości. 28-latek twierdził, że kradł, ponieważ stracił pracę i musiał jakoś zarobić.

Wkrótce o losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.

(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)

10 komentarzy

  1. kradł, bo nie miał pieniędzy, a chciał je mieć… to chyba pierwszy taki przypadek na świecie! świetne wytłumaczenie.

  2. niestety nie był w rządzie

  3. to jest właśnie miejskie myślenie o zarabianiu pieniędzy.

  4. No ale zarabia się pracując. Kto mu bronił?

    Można np. zamiatać liście.
    Ale zaraz zaraz, jak wy to próżniaki mówicie? „Nie opłaca mi się pracować”.
    Ahahahahaha

  5. nie lepiej bylo od razu wypic ?

  6. Policjanci zatrzymali? Wydaje mi się że było inaczej…

Z kraju