Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Konfederacja staje w obronie polskiego rolnictwa. Chcą przywrócenia prawdziwej konkurencji i uczciwych zasad

Jak poprawić sytuację rolników, zwłaszcza z Lubelszczyzny, wskazywali dziś przedstawiciele Konfederacji. Podkreślali, że polski rolnik jest naprawdę przedsiębiorczy, co już nie raz udowadniał. Dlatego przywrócenie prawdziwej konkurencji i powrót uczciwych zasad sprawi, że rolnicy sami sobie już poradzą.

W piątek, przed budynkiem Lubelskiego Rynku Hurtowego w Elizówce, członkowie Konfederacji opowiadali o sytuacji rolników. Jak podkreślali, obecnie jest ona katastrofalna, zwłaszcza w naszym regionie. W przeciwieństwie jednak do polityków, m.in. z partii rządzącej, nie zamierzają jeździć po wsiach, a tym samym udawać oraz obiecywać pomoc. Wskazują, że chcą realnych zmian w celu obrony rolników przed nieuczciwą konkurencją.

Jako przyczynę tego typu stanu rzeczy wymieniono doprowadzenie przez Unię Europejską oraz polski rząd do tego, aby rolnicy dostosowywali swoje gospodarstwa oraz sposoby uprawy do wyśrubowanych norm i obostrzeń. Z drugiej strony, do Polski importowane są, głównie z Ukrainy, ogromne ilości produktów rolnych. Nie jest to w żaden sposób kontrolowane, jak też niekontrolowana ma być ich jakość.

Jako przykład podano import 40 tys. ton malin w ciągu ostatniego roku, co stanowi połowę produkcji tych owoców w Polsce. W wyniku tego cena drastycznie spadła, a rolnicy z Lubelszczyzny nie mają co zrobić ze swoją produkcją. Podobnie będzie niebawem z jabłkami, gdyż koncentraty jabłkowe już zalewają nasz rynek.

– Rolnicy zwracają się do nas wręcz z płaczem, że nie mają za co utrzymywać swoich rodzin, gdyż rynek zalewają produkty z Ukrainy. My jako Konfederacja, jako wolnościowcy, nie chcemy regulować ich cen, gdyż powinny one być regulowane przez wolny rynek. Ale do tego potrzebne są konkurencyjne zasady. Każdy powinien być na tej samej linii startu, zarówno producent z Ukrainy, czy z innego kraju, jak też polski rolnik – mówi lider listy Konfederacji w okręgu lubelskim, wiceprezes Nowej Nadziei Sławomira Mentzena Bartłomiej Pejo.

Członkowie Konfederacji podkreślali, że polscy rolnicy są naprawdę przedsiębiorczy i niejednokrotnie już radzili sobie w różnych, trudnych sytuacjach. Poradziliby sobie również teraz, jednak w momencie, kiedy rząd pozwala na tak wielką skalę importu produktów rolnych, nie są w stanie już nic zrobić, a skutki braku kontroli napływu produktów rolnych do Polski są katastrofalne.

Wiceprezes okręgu Nowej Nadziei w Lublinie Rafał Kulicki wskazał, iż symbolem sytuacji, jaka dziś spotyka polską wieś, są tabliczki ustawiane na coraz to kolejnych plantacjach, aby każdy chętny zrywał sobie owoce. Podkreślił, że nie jest gest jakiejś wyjątkowo dobrej woli rolników, lecz po prostu gest desperacji, gdyż ceny tych produktów są często poniżej opłacalności zbiorów.

Dodał jednocześnie, że polscy rolnicy nie są w stanie wytrzymać nieuczciwej konkurencji, do jakiej doprowadził rząd wraz z Unią Europejską. Nie mają bowiem żadnych szans, aby rywalizować z agroholdingami z Ukrainy, a więc wielkimi korporacjami, które nie przestrzegają żadnych regulacji.

-Rząd oszukał polskich rolników. Miało być tak pięknie, miał być raj dla rolników, a jest ruina w polskim rolnictwie. Odczuwają to najbardziej rolnicy mający swoje gospodarstwa najbliżej granicy z Ukrainą czyli właśnie z Lubelszczyzny. Dlatego stajemy w obronie polskiego rolnictwa – dodał Bartłomiej Pejo.

Rafał Kulicki zaznaczył, iż nie chcą proponować i nie proponują standardowego rozwiązania, kiedy to rząd będzie dawał rolnikom prezenty z ich własnych podatków, które prędzej czy później zapłacą. Chcą po prostu przywrócenia prawdziwej konkurencji i powrotu uczciwych zasad, głównie aby wszystkie produkty rolne sprowadzane do Polski musiały spełniać wszystkie standardy, jakich wymaga się pod polskich rolników. Wówczas nasi rolnicy już sami sobie poradzą.

35 komentarzy

  1. A na koniec dnia i tak się dogadają z pisiorami i jak zwykle obiecanki cacanki a głupiemu radość ???

  2. Odi Profanum Vulgus

    Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni.

  3. Znowu obiecują …. a dalej to samo. Dorwać się do koryta + to jest cel tych wszystkich obiecywaczy.

  4. A czy Pejo wziął urlop na dzisiaj? Czy w godzinach pracy kampanię robi?

  5. ***** pis i po jedno zło i ko i inne syfy – zdrajcy złodzieje razem z kosciolęm matołem

  6. Mało dostają dopłat na wszystko mają dopłaty jeszcze źle ciągniki kombajny warte fortunę i jeszcze źle kiedyś ludzie tego nie mieli i sobie radzili a teraz tylko narzekają

Dodaj komentarz

Z kraju