Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne podejście do stworzenia w Lublinie sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Mają powstać w 82 lokalizacjach

W Lublinie mają powstać 82 stacje, w których znajdą się łącznie 164 ogólnodostępne punkty ładowania pojazdów elektrycznych. Miasto ogłosiło kolejny przetarg.

42 komentarze

  1. Dla kogo ten ukłon w sprawie ładowarek – dla kasjerki z biedronki czy robotnika budowlanego ??
    A nie ci jeżdżą innymi elektrykami, konkretne to trolejbusami.

  2. no super, ale jaki to ma sens. Obecna stawka na tych ładowarkach to od 2,50 do ponad 3 zł/kWh. Jeśli elektryk zużywa 20kWh/100km to przejechanie 100km kosztuje nawet 50-60 zł. Mając diesla wychodzi 40-50 zł a lpg jeszcze taniej. Przy tak złodziejskich cenach energii trzeba się ze schodów zwalić żeby kupić elektryka.

    • Biedny elektrykiem nie jeździ. Bardzo dużo osób w Lublinie zarabia 200zł/h.

    • Na LPG zwykły 1.6 który jest dobry na miasto i na trasę pali 10 litrów gazu, czyli 29-30 PLN/100 km. Nie ma o czym mówić

    • w Norwegii jazda na prądzie wychodzi połowę tego co na benzynie więc ludzie kupują samochody elektryczne bo się opłaca. U nas ceny energii są ustalane na nowogrodzkiej a farmy fotowoltaiczne są wyłączane w słonecznie i płaca im odszkodowania bo nie ma co z nadmiarem energii robić. Złodziej na złodzieju w tym mafijnym kraju

    • Koszt przejechania 100km na gazie 30zł.

  3. Z kasy miasta dla wybranych…

  4. Plan jest prosty – dla elit auta elektryczne, dla plebsu autobusy i rowery.

  5. Po pierwsze to powinno być minimum 44 kW bo mało kto jest zainteresowany koczowaniem 2-5h pod ładowarką 22 kW.
    Po drugie to przy cenach typu GreenWay ~3.70zł za kW to ładowarek może być 500 w Lublinie a i tak będą stały puste bo nawet ekonomicznym elektrykiem koszt przejechania 100km przebija 60zł.

  6. Heh ustawa nakazuje budowę ładowarek za państwowe pieniądze… Szkoda że ustawa nie nakazuje budowy szpitali i zwiększenia obsady medyków żeby na badanie do specjalisty nie czekało się rok! Czkawką się odbije ta elektromobilność – auta elektryczne co ważą 3 tony to jest ekologia? Ciągną prądu jak lokomotywa. Linie przesyłowe za dwa lata trafi szlag bo nie robione są nowe.

    • Nie do końca rozumiesz zużycie energii, Wartość opałowa jednego litra benzyny wynosi ok. 8,2 kWh. Oznacza to, że jeśli samochód spala 8 litrów benzyny na 100 km to zużywa 65,6 kWh zawartej energii w paliwie na pokonanie 100 kilometrów. To średnio 3-4 razy więcej niż elektryk. Po to się kupuje żarówki led żeby zmniejszyć ilość energii na oświetlenie, a mniejsze zużycie energii na przejechanie określonego dystansu zapewniają samochody elektryczne. To że w Polsce zupełnie się to nie opłaca to wina państwa a nie samochodów elektrycznych. Tym bardziej że Polska nie ma własnej ropy i musi ją importować, więc powinna zachęcać ludzi do używania samochodów elektrycznych oraz ładowania ich z paneli słonecznych i turbin wiatrowych.

      • … dobry komentarz

      • to co piszesz to klasyczna manipulacja liczbami. Ciekawe tylko czyświadoma.

      • Ekooszołom czy głupi… manipulujesz lub nie masz choćby wykształcenia podstawowego. Jeżeli tak liczysz to dodaj choćby sprawność elektrowni średnio 35% + straty na przesyle tej energii około 12%.. wychodzi ok. 30%. Teraz liczymy spalinowy 65,6 kWh do 20kWh elektryk – aby w elektryku zapewnić 20kWh potrzebuje przepalić około 66 kW w uproszczeniu np wartości opałowej węgla liczonej w przeliczeniu na kW. Wynika z tego że celowo oszukujesz lub wracaj do szkoły.
        Po nauce przelicz ten bilans w warunkach zimowych zakładając że ciepło potrzebne do ogrzania pozostaje w spalinowym w samochodzie a w elektryku w elektrowni…. wtedy bilans wyjdzie że elektryk potrzebuje 90 kWh przy zapotrzebowaniu 75kWh spalinowego.

  7. Mój diesel jest bardzo eko-elektryczny 😉 jak padł mi akumulator to nigdzie nie pojechałem ?

  8. Auta na prąd, hulajnogi na prąd, rowery na prąd, deskorolki na prąd, telefony, TV, sprzęty domowe na aplikację i to wszystko na prąd… A już bez tego w lecie przesył nie nadąża… W Polsce jak zwykle wszystko od d…po strony. Przecież 50% wniosków o przyłączenie domowej fotowoltaiki jest rozpatrywane odmownie, ale czy ktoś o tym mówi ? pisze ? zająknie się chociaż…? NIE ! Propaganda sukcesu bez inwestycji w infrastrukturę przy jednoczesnym tak intensywnym promowaniu wszystkiego na prąd to proszenie się o duuuuże kłopoty.

    • Można podziękować PiS-owi, że miliardy za certyfikaty CO2, zamiast na modernizację sieci przesyłowych, wydali na kupowanie głosów socjalem.

      • Ledwo wstał jeszcze się nie umył i już smrodzi komuch popaprany.

        • Typowy PiS-owiec. Reagujesz na prawdę jak diabeł na święconą wodę 🙂

        • Boli, że prawdę napisał? Kasa, która miała konkretny cel rozkradli i rozdali znajomym królika. Sieci energetyczne zatrzymały się gdzie s w latach 80-90. Nowszych niemal brak. Jak to ma udźwignąć obecnie kształtujący się rynek? Zamiast inwestować w rozwój sieci i nowoczesne źródła energii stosują rozwiązania sprzed kilkudziesięciu lat marnując na nie masę kasy (patrz Ostrołęka). Banda nieudaczników. Jak decyzje podejmują politycy a nie specjaliści z danej dziedziny to tak jest.

        • Typowa wypowiedz pisowca, nic nie wiem ale musi kogoś obrazić bo nie zrozumiał komentarza lub ma ograniczoną wiedzę na podstawowe tematy działania państwa (pis)

        • Brak z rana przekazu od komitetu i głupoty piszesz, chociaż poczytaj ile kasy zostało przeżarte i rozdane.

  9. Macie unijne standardy

  10. Stać kilka godzin i czekać żeby można było dalej pojechać ale udogodnienie i nowoczesność chyba dla emerytów.

Dodaj komentarz