Kolejne podejście do stworzenia w Lublinie sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Mają powstać w 82 lokalizacjach
21:37 07-06-2023
Kierowcy pojazdów elektrycznych mają obecnie na terenie Lublina do dyspozycji 44 ogólnodostępne punkty ładowania. Jest ich o wiele za mało, gdyż zgodnie z zapisami ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, minimalna liczba takich punktów dla gmin wielkości Lublina wynosi 210. Dlatego też miasto już od dłuższego czasu przymierza się do budowy kolejnych tego typu obiektów.
Ostatni przetarg na dzierżawę nieruchomości z przeznaczeniem pod budowę w 82 lokalizacjach stacji ładowania pojazdów elektrycznych oraz ich obsługę został unieważniony. Wpłynęła jedna oferta od warszawskiej firmy Eleport na kwotę ponad 702 tys. zł. Jednak spółka nie spełniała warunków wymaganych do podpisania umowy.
Dlatego też miasto postanowiło po raz kolejny poszukać wykonawcy, który będzie zobowiązany do zagospodarowania wydzierżawionego gruntu. Mowa o ponad 2,7 tys. m2 gruntów, stanowiących pasy drogowe dróg publicznych i wewnętrznych. Na tym terenie mają powstać 82 stacje, w których znajdą się łącznie 164 ogólnodostępne punkty ładowania pojazdów elektrycznych.
Firma ma również pełnić rolę operatora i dostawcy usługi ładowania dla tych stacji. Do tego ma dostosować również miejsca przeznaczone na postój pojazdów elektrycznych w czasie ładowania poprzez ich odpowiednie oznakowanie pionowe i poziome. Każda ze stacji powinna składać się z dwóch punktów ładowania, których moc ma być nie mniejsza niż 22 kW.
– Ogólnodostępne stacje ładowania zaplanowano w dzielnicach o zabudowie wielorodzinnej, w których mieszkańcy mają ograniczone możliwości ładowania pojazdów. Przewidziano je również na obszarach szczególnie atrakcyjnych pod względem turystycznym. Lokalizacje ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych wskazano przede wszystkim w oparciu o analizy dostępności infrastruktury elektroenergetycznej – mówi Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Termin składania ofert upływa 26 czerwca. Nowa infrastruktura ma być gotowa w rok po podpisaniu umowy.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Tak se wziąłem policzyłem ile to „trzynastek” i „czternastek” musiałbym odłożyć, żeby móc kupić „elektryka” i skorzystać z takie stacji ładującej…
Wyszło mi, że nie mam szans dożyć tego szczęścia. To co ja tu będę się cieszył, że wybudują i ile wybudują.
Brykselskie urzedasy na skutek różnej maści lobbystów-kombinatorów wkrótce zmuszą nas do kupowania elektryków nakładając ogromne podatki na samochody spalinowe.Uderzy to oczywiście w najbiedniejszych.Politycy i samorządowcy zarabiający krocie będą mieli w głębokim poważaniu np. emerytów,którzy do lekarzy czy na rehabilitacje będą chodzić na piechotę.Taki los nam szykują.Precz z Unią.
Mają powstać w 82 lokalizacjach – to „pogoda dla bogaczy”. Większości Polaków nie stać na kupno samochodu mającego możliwość skorzystania z tych stacji.
ważne że krewni i znajomi królika zarobią! dług LBN 2 mld zł i nadal rośnie a ten wydaje kolejne mln na misiową inwestycje:/ chore!
Idio*a kolejny raz komentuje coś, czego nie potrafi przeczytać lub zrozumieć!
… jeszcze 3 kadencje *** i każdego emeryta będzie stać na elektryczny ………….. rower
Tak długo to i ja nie dożyję. 😆
Komu to potrzebne?
„noo”, bogatym. Biedny jeździ elektrycznymi hulajnogami użyczonymi na minuty przez „miasto”.
Unia i lewica powinna być zniszczona.
Dorzucę gratis do listy eko(terrorysto)logów…
Jak UE zakaże pojazdów spalinowych to te 210 ładowarek ledwo na jeden „blok mieszkańców” wystarczy. Janusze z bloków będą z buta zaiwaniać.
Jak nie stać na elektryka to pomyśl jeden z drugim co w swoim życiu zrobiłeś źle.
a uprzedzili o tym sieć że będzie się palić od obciążenia xD