Kilkaset podrabianych produktów w sklepie. Przeważały zabawki (zdjęcia)
08:43 06-06-2023

Podróbki na celowniku Służby Celno-Skarbowej
Funkcjonariusze Służby Celno-skarbowej cyklicznie prowadzą wspólne kontrole wymierzone w nieuczciwych sprzedawców, którzy handlują podrabianymi towarami, bezprawnie opatrzonymi markowymi oznaczeniami znanych firm. Wśród zatrzymywanych przez funkcjonariuszy podróbek dominują zabawki, odzież, kosmetyki oraz podróbki modowe, w tym np. torebki. Tak też było i w tym przypadku.
400 podrabianych zabawek nie trafi do dzieci
W jednym ze sklepów w Biłgoraju funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Lublina i Zamościa oraz policjanci z Biłgoraja znaleźli ponad 400 szt. podróbek, wśród których przeważały zabawki dla dzieci. Były to m.in. klocki, karty do gier, lalki, pluszaki, zestawy figurek, zabawkowe telefony i inne. O tym, że – mimo markowych oznaczeń – nie są to towary znanych światowych producentów, świadczyła m.in. niska cena i słaba jakość wykonania.
Szkodliwe substancje
Jakość wykonania to nie największy problem takich produktów. Badania laboratoryjne KAS niejednokrotnie potwierdzały, że podrabiane zabawki zawierały w swym składzie zagrażające zdrowiu substancje chemiczne, w tym np. podwyższone stężenie ftalanów.
Poza zabawkami w sklepie w Biłgoraju funkcjonariusze znaleźli też kilka torebek damskich. Te również bezprawnie oznakowane były logo znanego producenta towarów markowych.
Gdyby zatrzymane przez KAS i Policję towary były oryginalne, ich wartość rynkowa wynosiłaby około 38 tys. zł. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Biłgoraju.
Kupując zabawki warto pamiętać, że niska cena, błędne oznaczenia czy też wątpliwa jakość wykonania – to sygnały świadczące o tym, że możemy mieć do czynienia z podróbkami.
(fot. KAS)
Nasza , pożal się Boże, „przyszłość Narodu”, jak nie widzi zabawek, czy ciuchów, opatrzonych markowymi oznaczeniami znanych firm to za cholerę tego do ręki nie weźmie.
Nie dziwię się więc ofercie sklepu.
Przecież to totalna kicha i buractwo świecić markowymi logami firm po oczach…. Tylko niedowartościowane, zakompleksione , nie mające klasy, gustu i poczucia stylu społeczeństwo nosi markowe rzeczy , a w większości podróbki z wielkim logo …. Co do bombelków, to wychowanie się wynosi z domu….
Taki may klimat: jak nie masz na sobie markowego ciucha, czy najnowszego smartfona to cię równolatki z tzw. dobrych domów, śmiechem wykończą i z błotem zmieszają.
W szkole, na ulicy, czy po wyjściu z kościoła.
Zwłaszcza po wyjściu z kościoła, bo póki jest wewnątrz to siostrą, bratem w Chrystusie są (albo tylko udają), a tuż za progiem kościoła, katolik, katolikowi wilkiem się staje.
Zapominając, że przed chwilą żarł „ciało” Chrystusa, waląc się w piersi, aż chlapały, albo dudniły.
Było się zabezpieczać. Pewnie chłop bogaty i tak go chciałaś złapać. W każdym razie, wracając do meritum. Nie ma to jak kupić na aukcji tanie klocki, np. LIEGO. Przychodzi paczka, a my wielgie zdziwienie, że podróbka. Program ochrony kupujących, zwrot kasy, a i klocki zostają w domu…
Czy dewocjonalia też mogą być podrobione?
Myślę, że zwłaszcza na wodę święconą trzeba uważać, jak „dobrodziej” pokropi np. świeżo otwierany most, a podsuną mu chińską podróbę, nie ma gwarancji cze się nie zawali.
Babcia na kilka chwil przed smiercią będziesz wyła, aby Bóg wybaczył ci to obrażanie na tym forum. Przypomnisz sobie, gdy pampers będzie pełny.
Fałszerze do Boga na mnie nie doniosą, chyba, że jakiś/aś aktywista/tka z kolka różańcowego.
Na ten przykład, taki nijaki Jan.
Siemasz Jasiek ! 😆
I co teraz tępe lewaki będą kupować.
… a gdzie są te wszystkie służby celno-skarbowe jak towar wjeżdża do Polski ??? … a , za grube ryby za tym stoją
Służby państwowe działające w ochronie interesów wielkich korporacji i ich marek. Słabo to brzmi. Gdyby chociaż one im płaciły a nie my- obywatele.
weście sie za platformy zakupowe