Po raz kolejny nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut na rondzie u zbiegu ulic Ruskiej, Lwowskiej i Podzamcze. Jednym z aut, które uczestniczyło w kolizji, była syrena.
uuu szkoda syreny w dodatku wersja tz. „łapacz kur” – drzwi 😉
MajaHd
Kurołap
megilub
pewnie ze 20 lat nie było takiej kolizji…
megilub
trza wyklepać, bo nowego błotnika nie kupi…
stary szybki i wściekły
Za mało zdjęć aby ocenić dokładnie stan syrenki , ale widać , że ładnie zadbany egzemplarz , więc tym bardziej szkoda.
Jan
uła… boli…
Tuptuś w GT
Jak wymusił ?
Nim się wtoczyła się na rondo to audi spod vivo dojechało …
smyk
Szkoda ” skarpetki ” .
Można jedynie się domyślać że tym audi opuszczał rondo szybciej niż Hołek zakręty na trasie rajdu i ” skarpeta rozpruta ” .
Rifi
no właśnie a w dodatku syrena jest pojazdem uprzywilejowanym bo syrenę każdy widzi z daleka bo na żadne audi nie zwraca się uwagi.
Ak
pierwszy raz mi się zrobiło tak szkoda auta biorącego udział w kolizji…. 🙁
Krzysztof K. (bo rodo)
Iskra na świece nie poszła i zadławiła się bidota, co tu ustalać?
Rock
Kiedyś to byłby wstyd – sderzenie ze srito:-)
jj
słynna gangsterka, drzwi otwierane od przodu, serce się łamie, cudo
eryk
Moje pierwsze jazdy w wieku nastu lat były właśnie taką syreną 104 ….zawsze z niecierpliwoscią czekałem az ojciec pozwoli mi zasiaść za kierownicą .Z dzisiejszej perspektywy to strasznie prymitywny sprzęt i niezbyt latwy do prowadzenia ,ale wtedy ok 35 lat temu było to spełnienie marzeń i coś niesamowitego ….
megilub
no chyba żartujesz…chyba 50 parę lat temu…mój ojciec do matki 56 lat temu jeździł taką w zaloty 🙂
gangrena
Jedno z pierwszych przednionapędowych aut jak na tamte czasy to wyprzedziła epokę…
silnik dwusuw czyli trzeba było robić mieszankę z miksolem i robiono to na oko więc były kłopoty z rozruchem bo zalewało świece albo zacierał się silnik (za uboga mieszanka)
w tamtym czasie w małych autach (trabant, wartburg) to był standard
yoyo
??? wyprzedziła epokę? jedno z pierwszych przednionapędowych??
matkobosko….
zadziwiony
pewnei jeździł wczesniej współczesnym autem i nie wiedział że syrenka ma spowalniacze a nie hamulce
uuu szkoda syreny w dodatku wersja tz. „łapacz kur” – drzwi 😉
Kurołap
pewnie ze 20 lat nie było takiej kolizji…
trza wyklepać, bo nowego błotnika nie kupi…
Za mało zdjęć aby ocenić dokładnie stan syrenki , ale widać , że ładnie zadbany egzemplarz , więc tym bardziej szkoda.
uła… boli…
Jak wymusił ?
Nim się wtoczyła się na rondo to audi spod vivo dojechało …
Szkoda ” skarpetki ” .
Można jedynie się domyślać że tym audi opuszczał rondo szybciej niż Hołek zakręty na trasie rajdu i ” skarpeta rozpruta ” .
no właśnie a w dodatku syrena jest pojazdem uprzywilejowanym bo syrenę każdy widzi z daleka bo na żadne audi nie zwraca się uwagi.
pierwszy raz mi się zrobiło tak szkoda auta biorącego udział w kolizji…. 🙁
Iskra na świece nie poszła i zadławiła się bidota, co tu ustalać?
Kiedyś to byłby wstyd – sderzenie ze srito:-)
słynna gangsterka, drzwi otwierane od przodu, serce się łamie, cudo
Moje pierwsze jazdy w wieku nastu lat były właśnie taką syreną 104 ….zawsze z niecierpliwoscią czekałem az ojciec pozwoli mi zasiaść za kierownicą .Z dzisiejszej perspektywy to strasznie prymitywny sprzęt i niezbyt latwy do prowadzenia ,ale wtedy ok 35 lat temu było to spełnienie marzeń i coś niesamowitego ….
no chyba żartujesz…chyba 50 parę lat temu…mój ojciec do matki 56 lat temu jeździł taką w zaloty 🙂
Jedno z pierwszych przednionapędowych aut jak na tamte czasy to wyprzedziła epokę…
silnik dwusuw czyli trzeba było robić mieszankę z miksolem i robiono to na oko więc były kłopoty z rozruchem bo zalewało świece albo zacierał się silnik (za uboga mieszanka)
w tamtym czasie w małych autach (trabant, wartburg) to był standard
??? wyprzedziła epokę? jedno z pierwszych przednionapędowych??
matkobosko….
pewnei jeździł wczesniej współczesnym autem i nie wiedział że syrenka ma spowalniacze a nie hamulce