Środa, 15 maja 202415/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jedni chcą koszenia terenów zielonych, inni ograniczenia tych działań. „To mielenie dzikiej przyrody”

Jest apel do miejskich urzędników, aby jak najbardziej ograniczyć koszenie trawy na terenie miasta. Przedstawiciele Zielonych podkreślają, że dzika, spontaniczna roślinność jest miejscem bytowania jak też stanowi źródło pożywienia dla niezliczonych organizmów tworzących sieć życia.

44 komentarze

  1. Poczekajmy aż pogryzą ich komary, meszki, kleszcze i inaczej będą śpiewać o nie wykoszonych trawnikach.

    To jedno, drugie to ze trawa ma to do siebie ze ładnie wygląda jak jest regularnie koszona, to wtedy rozrasta się na boki. Jak się kosi 1-2 roku to już ładnie to nie wygląda bo cała energia trawy posła w wzrost w górę a nie na boki.

  2. Zieloni Socjaliści nie widzą sensu w koszeniu trawy i piciu mleka od krowy bo to na niej gwałt. Pamiętajcie. Socjalizm to zło. Prowadzi do uwstecznienia wszelkiego rozwoju. Gospodarki, społeczeństwa, rodziny. Dwa największe socjalizmy czyli Faszyzm i Komunizm odpowiadają za największe ludowojstwo w historii ludzkości. Więc. Trawa powinna rosnąć na łąkach. Trawnik powinien być równo skoszony. Ludzie powinni być szczęśliwi a socjaliści siedzieć w szpitalach psychiatrycznych. Amen!

  3. Dzieci i zwierząt zza tych traw wogóle nie widać. Nie wspomnę, o szybko mknących rowerzystach i hulajnogach. Katastrofa.

  4. Patodeweloper łysy nie ma już pieniędzy więc kosić nie chce.

  5. Lublin najbardziej zaniedbanym miastem jestem w Polsce.

  6. Ta dzika, spontaniczna roślinność zasłania widoczność.

  7. Jak ekoświry chcą bujniejszej roślinności,to powinny z własnej woli włączyć swoje cielska w wielki obieg materii w przyrodzie.

  8. Łgaż z opozycji

    Pieniędzy na koszenie nie ma i nie będzie.

  9. Ta aktywistka to jakaś niedoinformowana albo nie z Lublina! Jak wiadomo już od dawna Żuk w prowadził nowy harmonogram koszenia i wygląda on tak że główne drogi koszone są max 4 razy w roku niektóre 3,2,1 w roku. Chyba w swoim suwie nie widzi tabliczek na pasach drogowych np, tu kosimy rzadziej, łąka kwietna itp. A teraz najważniejsze przez te jęczenie sezon na koszenie zaczął się o wiele za późno mamy dopiero może 30% pierwszego koszenia co doprowadziło do bardzo dużego namnożenia komarów, meszek i wszelkiego rodzaju owadów kąsających a do tego wysyp kleszczy ! Nie da się w spokoju posiedzieć na placach zabaw w parkach itp. kiedy miasto zajmie się odkomarzaniem miasta? Ogród Saski, Park ludowy czy bronowicki to tylko % gdzie przebywają mieszkańcy a co z placami zabaw na największych sypialniach Lublina?

  10. Oszczędzam ci klikania

    He he, oszczędzamy na koszeniu w imię ekologii, to teraz trzeba lać twardą chemię bo plaga komarów i kleszczy. Dziką przyrodę to sobie możecie szukać na Roztoczu, tu je miasto!

Dodaj komentarz