Starszy mężczyzna wjechał pod prąd. Kiedy kierowcy zaczęli mu zwracać uwagę, zaczął krzyczeć, że to wina złego oznakowania. Niezrażony, kontynuował jazdę.
Starsi, zwłaszcza niedzielni kierowcy nie mogą mieć „wiecznego” prawa jazdy. Zmiany w przepisach,a takżę nowe dwu pasmowe i ekspresowe drogi wymagają skoncentrowanej uwagi i rezygnacji z przyzwyczajeń, Konieczne są szkolenia.
Krzysztof
Udział być z pis, dlatego wrzeszczał bez żadnego trybu
Sensei
Dynamit w nodze i komputer w głowie. Przynajmniej nie jest powolniakiem. Pozdro dziadzia. Opur decha i na A2 pod prąd.
Lala Malowana
Tez cos takiego przeżylam zanim namalowano na jezdni oznakowanie poziome .Pan twierdzil jadąc środkiem ulicy ze to ulica jednokierunkowa.
Jur
STARY SMIERDZACY PISUAROWY MOHER!!! WIADOMO CZYJ TOBELEKTORAT.
Luli
Przepisy są dla wszystkich niestety dziadzo powinien schylić głowę i zawrócić a nie jak połowę spoleczństwa dzisiaj ma wszystko w 4 literach i najlepiej zgonić na kogoś. Jakby jechał jakiś młodzieniec to co doszło by do linczu????
Każdy może się pomylić lub zostać zmylony ale to nie powód by tkwić za wszelką cenę w zakłamaniu i narażać innych na nie potrzebne nerwy czy też zdrowie….
Malowana Blonda
Na tej ulicy nie ma znaczenia wiek. Pod prąd na skrzyżowaniu, pod prąd na łuku…. nie wiem czemu kierowcy jadący w stronę ul. Gen. Ducha stosują się do znaków pionowych widocznych (słabo )po lewej stronie, a dotyczące jadących ul. Gen Ducha w stronę osiedla Botanik. I wtedy raptem wszyscy jadą tak: pas do jazdy w prawo i dwa pasy do jazdy na wprost ?. Tylko, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i znaki pionowe z reguły znajdują się po prawej stronie jezdni….
czytelnik
Nijak nie mogę sobie tej sytuacji wyobrazić, patrzę na powiększoną mapę. Gdzie miejsce zdarzenia mogło być?
dssa
ja to samo 🙂
czytelnik
Niestety oznakowanie tego miejsca jest tragiczne- nawet kierowcy mpk po oddaniu tego odcinka mieli problemy , nie wspomne o kierowcach z poza lublina lub przejezdzajacych to miejsce po raz pierwszy. I tu uwaga do osob zajmujacych sie organizacja ruchu i oznakowaniem aby wyeliminowac takie sytuacje.
czytelnik
Czytelnik z 11:33 nie jest mną – czytelnikiem – z 8:44
ostro wszedł zakręt i go ściął;)
Starsi, zwłaszcza niedzielni kierowcy nie mogą mieć „wiecznego” prawa jazdy. Zmiany w przepisach,a takżę nowe dwu pasmowe i ekspresowe drogi wymagają skoncentrowanej uwagi i rezygnacji z przyzwyczajeń, Konieczne są szkolenia.
Udział być z pis, dlatego wrzeszczał bez żadnego trybu
Dynamit w nodze i komputer w głowie. Przynajmniej nie jest powolniakiem. Pozdro dziadzia. Opur decha i na A2 pod prąd.
Tez cos takiego przeżylam zanim namalowano na jezdni oznakowanie poziome .Pan twierdzil jadąc środkiem ulicy ze to ulica jednokierunkowa.
STARY SMIERDZACY PISUAROWY MOHER!!! WIADOMO CZYJ TOBELEKTORAT.
Przepisy są dla wszystkich niestety dziadzo powinien schylić głowę i zawrócić a nie jak połowę spoleczństwa dzisiaj ma wszystko w 4 literach i najlepiej zgonić na kogoś. Jakby jechał jakiś młodzieniec to co doszło by do linczu????
Każdy może się pomylić lub zostać zmylony ale to nie powód by tkwić za wszelką cenę w zakłamaniu i narażać innych na nie potrzebne nerwy czy też zdrowie….
Na tej ulicy nie ma znaczenia wiek. Pod prąd na skrzyżowaniu, pod prąd na łuku…. nie wiem czemu kierowcy jadący w stronę ul. Gen. Ducha stosują się do znaków pionowych widocznych (słabo )po lewej stronie, a dotyczące jadących ul. Gen Ducha w stronę osiedla Botanik. I wtedy raptem wszyscy jadą tak: pas do jazdy w prawo i dwa pasy do jazdy na wprost ?. Tylko, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i znaki pionowe z reguły znajdują się po prawej stronie jezdni….
Nijak nie mogę sobie tej sytuacji wyobrazić, patrzę na powiększoną mapę. Gdzie miejsce zdarzenia mogło być?
ja to samo 🙂
Niestety oznakowanie tego miejsca jest tragiczne- nawet kierowcy mpk po oddaniu tego odcinka mieli problemy , nie wspomne o kierowcach z poza lublina lub przejezdzajacych to miejsce po raz pierwszy. I tu uwaga do osob zajmujacych sie organizacja ruchu i oznakowaniem aby wyeliminowac takie sytuacje.
Czytelnik z 11:33 nie jest mną – czytelnikiem – z 8:44