Jechał audi za szybko w obszarze zabudowanym, na trzy miesiące stracił prawo jazdy
14:54 17-04-2023 | Autor: redakcja
W minioną sobotę o godzinie 19.00 policjanci z zamojskiego ruchu drogowego na ulicy Zamojskiej w Łabuniach zarejestrowali samochód marki Audi, poruszający się z prędkością 122 km/h w obszarze zabudowanym.
Kierowcą auta był 33-latek, który został zatrzymany do kontroli drogowej. Funkcjonariusze poinformowali go o wyniku pomiaru prędkości i zatrzymali jego prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące. Wobec niego zostanie skierowany wniosek o ukaranie przez sąd.
Jazda z nadmierną prędkością, nie dostosowana do panujących na drodze warunków oraz obowiązujących przepisów, stanowi realne zagrożenie dla kierowców, pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego. W przypadku pojawienia się niespodziewanej przeszkody, kierowca poruszający się z zbyt dużą prędkością może nie mieć wystarczająco dużo czasu na bezpieczną reakcję.
(fot. Policja Zamość)
120km/h. Co to jest dla kierowcy aŁdi? On się dopiero rozpędzał.
Jeszcze na dwójce?
Informacja o jednym (i to dość powszechnym) wykroczeniu to mało ciekawy powód by robić o tym artykuł.
Czytanie jest dobrowolne, podobnie jak pisanie komentarzy. Np. twoje komentarze nie są tutaj potrzebne, a nikt nie zabrania ci komentować…
Z początkiem Twojej wypowiedzi się zgadzam. Z końcem nie, bo wielu zabrania mi komentować.
Skoro już ustaliliśmy, że każdemu można komentować, to co widzisz złego w moim komentarzu, o tym, że ten artykuł jest zwyczajnie nudny.
Nie jesteś sam na tym świecie i sam nie decydujesz, kto co ma publikować i co dla kogo jest nudne. Nie narzucaj komuś co ma robić i pisać.
Zgadza się.
Ale skoro nikt nie ma prawa decydować co kto może napisać, to mogę napisać, że wg mnie to jest nudne.
Rano nie pozwolono mi napisać, że Żyd był sprawcą kolizji na rondzie pod zamkiem. Tak więc z tym, że każdy może sobie napisać co chce, nie jest do końca prawdą.
„W przypadku pojawienia się niespodziewanej przeszkody, kierowca poruszający się z zbyt dużą prędkością może nie mieć wystarczająco dużo czasu na bezpieczną reakcję.” – nie w tym główny problem, choć też.
Ktoś lecący 120km/h w zabudowanym zabije kogoś kto wyjeżdża z bocznej uliczki, albo staruszkę przechodząco przez jezdnię. Ewentualnie zderzy się z tym wyjeżdżającym z podporządkowanej i zabije rowerzystę jadącego chodnikiem.
Franiu, zgodnie POD rowerzysta nie może jechać chodnikiem, może poruszać się albo skrajem jezdni albo ścieżką rowerową.
Ja to doskonale wiem. Choć w skrajnych pogodowo sytuacjach, albo towarzysząc dziecku na rowerze można.
Ale powiedź to tym 95% rowerzystów dla których chodnik to podstawowe miejsce do jazdy.
Co to jest to POD?
ale po co sąd?
FRANIU..??? Zrobiłeś Już?? Jest już ok?