Żaden z uczestników wrześniowej imprezy integracyjnej, która odbywała się przy al. Witosa w Lublinie i zakończyła śmiercią 49-letniego mężczyzny, nie usłyszał w tej sprawie zarzutów. Śledczy uznali, że to co zrobili swojemu koledze, nie miało wpływu na jego zgon.
Ja swoją drogą sprawdziłbym biegłych Nieraz bywało że biegli zgłaszali się do potencjalnych oskarżonych o łapówki i mogło być tak i w tym przypadku. Sądy i prokuratura tak na ślepo wierzą w ekspertyzy. A ja na chlopski rozum jestem przekonany że zafoliowanie tak pijanej osoby w znacznym stopniu przyczyniło się do zgonu. Brawo sąd, brawo prokuratura. Oby mi sie nie przydażyło ale jakby Już, to chciałbym też być „obsługiwany” przez taką amatorszczyzne.
Ja swoją drogą sprawdziłbym biegłych Nieraz bywało że biegli zgłaszali się do potencjalnych oskarżonych o łapówki i mogło być tak i w tym przypadku. Sądy i prokuratura tak na ślepo wierzą w ekspertyzy. A ja na chlopski rozum jestem przekonany że zafoliowanie tak pijanej osoby w znacznym stopniu przyczyniło się do zgonu. Brawo sąd, brawo prokuratura. Oby mi sie nie przydażyło ale jakby Już, to chciałbym też być „obsługiwany” przez taką amatorszczyzne.
Polska brawo;):): zabijac kary brak