Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Hostynne: Tragiczny wypadek na krajowej 74. Nie żyje dwóch pieszych

Dwóch pieszych zginęło w wyniku potrącenia na drodze krajowej nr 74 pomiędzy Hrubieszowem a Zamościem. Droga jest całkowicie zablokowana.

28 komentarzy

  1. bardzo tragiczna wiadomość , sam często jeżdżę w nocy i bardzo proszę, błagam Was – ludzie miejcie jakiś odblask , jakąś latarkę , jest listopad , najgorsze dni po zmroku …

    • zwolnij, a nie zabijesz

      • Na trasie 90 km/h polecam jechać 50 km/h, nawet 40 km/h – proszę Cię bardzo – mistrzu kierownicy. Najlepsze jest, że przy 40 km/h w taką pogodę można komuś wjechać w plecy i duże zagrożenie, że i tak skończy na cmentarzu.

        A co do wolniejszej jazdy – kiedyś miałem nieszczęście jechać busem na trasie Lbn-Świdnik. Mgła była straszna – tylne światła samochodów ledwo widać. Wszyscy oczywiście wolniej, a busiarz? K… leciały na lewo i prawo, bo on się śpieszy i najlepszy był jego tekst „jak, k…, nie widzą, to niech zostają w domach”. Busiarz musiał być w wolnej chwili Supermanem i mieć lasery w oczach 😀

      • biżuteria rolnicza

        Bredzisz.Żeby nie wiem jak ostrożnie jechać w nocy,to takiego nieoznakowanego bezmyślnego pieszego dostrzega się w ostatniej chwili.A w ogóle przepisy o ruchu drogowym wyraźnie precyzują ja powinien zachowywać się pieszy poza terenem zabudowanym oraz na jezdni,tam gdzie nie ma chodników.Po miedzy może sobie chodzić ja chce,nieoznakowany,środkiem miedzy itp

    • Zbychu ma rację co do tego że to najgorsze dni po zmroku. Wracając o 2 w nocy do miasta, było tak ciemno jak w jaskini. Jeśli droga nie jest oświetlona to ja bym się bał iść poboczem, polem, czy gdzieś indziej nawet z latarką. Najlepsze, że nawet łuna od innych wiosek czy miasta nie oświetla nieba. Creepy jak w grach o Slendermanie.

  2. Odblask=5zł. Życie= bezcenne. Niektórzy wolą oddać życie niż być widocznym na drodze. Kierowca to nie sowa….

  3. Oni po prostu nigdy nie siedzieli za kierownicą i nie zdawali sobie sprawy że ich nie widac …i pewnie szli po prawej stronie ,czyli tyłem do nadjezdzającego pojazdu ….drogo ich to kosztowało ,ale niestety sami są sobie winni

    • Z opisu wynika że było to w terenie zabudowabym, owszem odblaski nie były obowiązkowe, a być powinny wszędzie tam gdzie droga jest nieoswietlona lub gdzie nie ma chodnika. A z ta winą to jeszcze zaczekajmy bo z dużym prawdopodobienstwem graniczącym z pewnością auta nie jechały z dozwolona prędkością tylko min 10-30km powyżej a to czyni ich bardziej winnymi .

  4. Tam jest chodnik, nie wiem czemu szli prawdopodobnie ulicą, a tak kierowca to nie sowa szczególnie w takie jesienne deszczowe dni

  5. Podczas wymijania się z innym pojazdem w ciemności po olśnieniu jego światłami jest przejechanych kilkanaście a nawet i kilkadziesiąt metrów, przez które nic nie widać i wtedy jeżeli ktoś wyjdzie na jezdnię to tylko tragicznie kończy się. Wychodzenie wtedy na jezdnię jest dosłownym samobójstwem. Każdy kierowca wie o tym i każdy pieszy też musi to wiedzieć żeby nie zostać kaleką i żywy wrócić do domu. Czasem długimi światłami oślepi się pieszych a to tylko dlatego, że są niewidoczni w światłach mijania.

    • Dokladnie ostatnio w Sitancu mlody chlopak wtargnal przed pojazd w ostatniej chwili na szczsscie mialem 40 na liczniku wiec zahamowalem byl bez odblaskow uwazam ze samorzady powinny zaopatrzac mieszkancow poszczegolnej gminy w odblaski a i piesi powinni uzywac malutkich latarek rowerowych i rzecz jasna odblaskow

      • Odblaski? żartujecie? Akurat mam znajomych w tych okolicach i przynajmniej kilka osób znam, które jeżdzą bez pasów, bo im „zawadzają”

      • Ametystowy Sławomir

        Trzeba było zatrzymać małolata i oddać go w ręce policji, zarządać dla niego przynajmniej mandatu za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Jak to jest, że piesi w naszym kraju są na tyle chronieni, że mogą jak mało myślące zwierzęta wybiegać przed samochody, a po potrąceniu wina w wielu przypadkach jest kierowcy + jeszcze koszty które poniesie za naprawę auta o ile mu prawka nie zabiorą.
        Sam za małolata dostałem ze 2 mandaty za przechodzenie przez ulice w miejscu do tego nie wyznaczonym i się tego odłuczyłem, wcale nie dla tego, że musiałem zapłacić, dotarło w końcu że stwarzam sobie i komuś niebezpieczeństwo.

  6. Województwo Lubelskie

    Z doświadczenia wiem że co nie którzy mówią no co on mnie nie widzi przeciez ma światła to kierowca powinien na mnie uważać a nie ja na kierowcę.

  7. Oddali życie za pięć złotych,.My kierowcy prosimy pieszych , pozwólcie się widzieć.Policja powinna bardziej karać „niewidzialnych” pieszych niż tych którzy przekroczyli prędkość o parę kilometrów.

  8. Bardzo często spotykam się kiedy pieszy idzie, i w dodatku ubrany na czarno bez odblasku jakiego kolwiek oświetlenia, Życie jest tylko jedno.

  9. Jechałem 15 min przed tym zdarzeniem i faktycznie widoczność była kiepska, padała mżawka i widoczność była bardzo ograniczona. Przy dużym nasileniu ruchu jest jeszcze gorzej ponieważ samochody znad przeciwka oślepiają kierowców, apel do pieszych aby zakładali odblaski, kamizelki odblaskowe lub mieli jakieś oświetlenie, bo ich nie widać na drodze.

  10. Zastanawiam się … nie mam odblasków, kamizelki … czy jako pieszy byłbym widoczny kierując w stronę nadjeżdżającego ekran włączonej komórki?

    • zależy ile cali ma ekran, na pewno lepiej już trzymać znicz w rękach, albo dwa

    • To nie masz się nad czym zastanawiać, po porostu rób to, Byle nie w ostatniej chwili, bo wtedy to kierowcy ani tobie na pewno nie pomoże. Ale gdy zrobisz to w miarę wcześnie, to pewnie nie raz ocalisz swoje zdrowie i życie. Najważniejsze jednak jest mieć solidne odblaski lub kamizelkę na ubraniu. Wtedy dasz szansę zauważyć się w porę każdemu kierowcy niezależnie od tego czy pomachasz do niego telefonem.

    • Codziennie jeżdżę tą trasą i widuję dziadka w Miączynie,stary człowiek wie jak zadbać o swoje bezpieczeństwo ma na sobie kamizelkę odblaskową widać go z kilometra…z takiego człowieka powinno brać się przykład.

      • Dokładnie dziadek chodzi w kamizelce ,a w Hostynnem bardzo dużo ludzi chodzi bez odblasku,sam miałem przypadek kiedy wymijalem się z autem z naprzeciwka nagle na krawędzi jezdni pieszy ,dobrze że prędkość była mała bo skończyło by się pewnie podobnie jak dziś .

Z kraju