Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz policjanci zwalczający przestępczość samochodową z Katowic zarekwirowali części samochodowe o wartości co najmniej 370 tys. złotych. Ustalono, że pochodzą one z kradzieży.

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, przechwycili części samochodowe pochodzące z przestępstwa.

Mundurowi wpadli na trop mężczyzny, który trudnił się nielegalnym procederem, po tym jak zatrzymali oni na drogowym przejściu granicznym w Hrebennem, części samochodowe pochodzące z kradzieży.

Jak się okazało, mężczyzna handlował kradzionym towarem stacjonarnie, w firmie w Knurowie, a także za pośrednictwem Internetu.

We miniony wtorek, kryminalni wraz z funkcjonariuszami Placówki Straży Granicznej w Hrebennem przeprowadzili kontrolę działającej w Knurowie firmy. Jak się okazało, znajdowało się tam kilkadziesiąt ułożonych na paletach i przygotowanych do sprzedaży części.

Funkcjonariusze przechwycili samochodowe silniki, skrzynie biegów oraz elementy karoserii. Łączna wartość kradzionych przedmiotów wstępnie została oszacowana na 370 tysięcy złotych.

Niewykluczone jednak, że kwota ta okaże się znacznie wyższa. 41-letniemu właścicielowi firmy grozi nawet 5 lat więzienia.

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

Handlował kradzionym towarem. Miał części samochodowe o wartości 370 tys. zł (zdjęcia)

(fot. NOSG)

3 komentarze

  1. I gow mu zrobia znam taki przypadek.gdzie autozlom.sluzyl.jako sklep trefnego towaru wpadli zabrali towar narobili halasu i tyle firma nadal.dziala a szef ma sie dobrze nawet go nie zamkneli ot to polski wymiar kary dla gazet i telewizj by duzo krzyczec nic nie robiac

  2. Kurcza turbosprezarka by mi sie przydala

  3. O masakra co za gość. To ciekawe czy skarbówki nie interesowało skąd miał towar bo tyle lewych faktur to chyba ciężko ogarnąć. Btw dlatego ja nigdy nie kupuje używek na szrocie czy necie jak delphie oe nowki są w spoko pieniądzach. Nie będe nabijał kieszeni mafi.

Z kraju