Bardzo duże utrudnienia w ruchu napotkają kierowcy na ul. Kunickiego w Lublinie. Po zderzeniu pojazdów zablokowane zostały trzy pasy jezdni. Warto omijać tą część miasta.
Ciekawe czy ten szary nie wyprzedził tego autobusu moment przed wypadkiem
Dynia
Jeden wymusił A drugi to widać za szybko…Ale zawodowy kierowca autobusu powinien zahamować przed i udzielić pomocy i zabezpieczyć ulicę A nie przejeżdża i pewnie podziwia
ośka
w 24 sekundzie samochodu nie ma jeszcze w kadrze, po czym przejeżdża przez przejście ok 12 m za przejściem i dokładnie w 25 sekundzie następuje uderzenie. Razem to daje ok 22-25m/s czyli ok 75-90km/h. Gdyby jechał 50 to akurat by się zatrzymał przed zderzeniem.
yoyo
w 1:38 słychać szczały
Franio
Nie po to w mieście można jeździć średnio szybko, ale bezpiecznie 75-90km/h, żeby się wlec 45-55km/h.
J.
Dlaczego kierujący srebrną toyotą nie próbował hamować i z całym impetem uderzył w czerwoną? Z daleka powinien widzieć, że na jezdni pojawiła się przeszkoda. Dla odmiany kierująca czerwoną toyotą beztrosko jechała sobie w tempie spacerowym. Liczyła na to, że czerwony zacznie gwałtownie hamować, bo już kilka razy tak się udało?
rysik
Prawda taka ze jak by wolniej było to pewnie i czerwona taczka by pojechała z bogiem dalej, zasunąć współwinę i to nogę skutecznie zdejmie z gazu na drugi raz.
ludzie gdzie tak zapie....;lacie ? trochę pomyślunku
Ja bym w tym wypadku calkowitą odpowiedzialnoscią obarczył kierujacego toyotą ,mimo ze miał pierszeństwo ….film jest nad wyraz wymowny
aa
Pewnie babka patrzyła się w prawo i nic nie jechało. Bardzo często to widzę.
Kuba
Gdyby popatrzyła w prawo, to by zobaczyła tę taksówkę na której by wymusiła, gdyby nie to, że wcześniej spotkała na swojej drodze srebrnego Toj-Toja.
A co do prędkości – cóż, tam spokojnie było, jak bywał fotoradar.
justyna
Kolejna baba za kierownicą.Zatrzymała sie 2 metry przed skrzyżowaniem (wątpię zeby widziała jezdnie w obu kierunkach) i spacerkiem wyjazd-dodatkowo przed autobusem a co tam. najwyzej mpkowiec zahamuje i pare osób się potłucze. Takich tępych bab jest na pęczki. Jeżdżą na farta. nie wiem dlaczego jeszcze nikt nic z tym nie robi.
Pela
Śpieszyło się chyba trochę panu do Biłgoraja. Gdyby mu się tak nie śpieszyło, to by babę strąbił, pobluzgał i pojechał dalej. A teraz ma kłopot. A jakby mu dziecko wyskoczyło? Nie usprawiedliwiam, ale czasem trzeba pomyśleć również za innych uczestników ruchu drogowego…
Polski Związek Kołnierzy Wymiętych
Nie, nikt od niczego oczekuje, że będzie myślał za innych uczestników ruchu. Chodzi tylko o to, żeby przestrzegał ograniczeń prędkości i innych przepisów ruchu drogowego, których złamanie było bezpośrednią przyczyną tego zdarzenia drogowego.
Polski Związek Kołnierzy Wymiętych
* nikt od NIEGO nie oczekuje
Ja jako były
Jak dziecko miało mu wyskoczyć skoro siedzi z matką w domu?
Morales
Ale tu ekspertów od wypadków. Ale trochę frajerujecie bo robicie ekspertyzy za darmo hehehe.
Ciekawe czy ten szary nie wyprzedził tego autobusu moment przed wypadkiem
Jeden wymusił A drugi to widać za szybko…Ale zawodowy kierowca autobusu powinien zahamować przed i udzielić pomocy i zabezpieczyć ulicę A nie przejeżdża i pewnie podziwia
w 24 sekundzie samochodu nie ma jeszcze w kadrze, po czym przejeżdża przez przejście ok 12 m za przejściem i dokładnie w 25 sekundzie następuje uderzenie. Razem to daje ok 22-25m/s czyli ok 75-90km/h. Gdyby jechał 50 to akurat by się zatrzymał przed zderzeniem.
w 1:38 słychać szczały
Nie po to w mieście można jeździć średnio szybko, ale bezpiecznie 75-90km/h, żeby się wlec 45-55km/h.
Dlaczego kierujący srebrną toyotą nie próbował hamować i z całym impetem uderzył w czerwoną? Z daleka powinien widzieć, że na jezdni pojawiła się przeszkoda. Dla odmiany kierująca czerwoną toyotą beztrosko jechała sobie w tempie spacerowym. Liczyła na to, że czerwony zacznie gwałtownie hamować, bo już kilka razy tak się udało?
Prawda taka ze jak by wolniej było to pewnie i czerwona taczka by pojechała z bogiem dalej, zasunąć współwinę i to nogę skutecznie zdejmie z gazu na drugi raz.
Ja bym w tym wypadku calkowitą odpowiedzialnoscią obarczył kierujacego toyotą ,mimo ze miał pierszeństwo ….film jest nad wyraz wymowny
Pewnie babka patrzyła się w prawo i nic nie jechało. Bardzo często to widzę.
Gdyby popatrzyła w prawo, to by zobaczyła tę taksówkę na której by wymusiła, gdyby nie to, że wcześniej spotkała na swojej drodze srebrnego Toj-Toja.
A co do prędkości – cóż, tam spokojnie było, jak bywał fotoradar.
Kolejna baba za kierownicą.Zatrzymała sie 2 metry przed skrzyżowaniem (wątpię zeby widziała jezdnie w obu kierunkach) i spacerkiem wyjazd-dodatkowo przed autobusem a co tam. najwyzej mpkowiec zahamuje i pare osób się potłucze. Takich tępych bab jest na pęczki. Jeżdżą na farta. nie wiem dlaczego jeszcze nikt nic z tym nie robi.
Śpieszyło się chyba trochę panu do Biłgoraja. Gdyby mu się tak nie śpieszyło, to by babę strąbił, pobluzgał i pojechał dalej. A teraz ma kłopot. A jakby mu dziecko wyskoczyło? Nie usprawiedliwiam, ale czasem trzeba pomyśleć również za innych uczestników ruchu drogowego…
Nie, nikt od niczego oczekuje, że będzie myślał za innych uczestników ruchu. Chodzi tylko o to, żeby przestrzegał ograniczeń prędkości i innych przepisów ruchu drogowego, których złamanie było bezpośrednią przyczyną tego zdarzenia drogowego.
* nikt od NIEGO nie oczekuje
Jak dziecko miało mu wyskoczyć skoro siedzi z matką w domu?
Ale tu ekspertów od wypadków. Ale trochę frajerujecie bo robicie ekspertyzy za darmo hehehe.