Dwie osoby zginęły na przejściu dla pieszych. Policjanci ustalają, czy kierowcy ścigali się (wideo)
18:47 28-10-2018
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 23 na al. Jana Pawła II w Jeleniej Górze. Policjanci przyjęli zgłoszenie o potrąceniu tam przez kierującego pojazdem osobowym marki Volkswagen, dwóch osób na przejściu dla pieszych.
Niestety w wyniku odniesionych obrażeń na miejscu zginęli 47-letnia kobieta oraz 57-letni mężczyzna. Jak informują lokalne media, siła uderzenie była tak ogromna, że jedno z ciał uległo rozczłonkowaniu.
Policjanci zabezpieczają monitoring, na chwilę obecną nie można wykluczyć, że uczestnicy wypadku chwilę przed zdarzeniem ścigali się. Mundurowi zatrzymali trzy osoby, kierowcę volkswagena oraz pasażera z tego pojazdu, a także kierowcę seata.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.
Pseudo dziennikarzu z filmiku nie powtarzaj sie. Wiemy, ze maslo jest maslane.
podbudowales swoje ego?
Ciekawe jakie kary dostaną. Będzie porównanie ze Słowacją.
Oh zamknijmy jedyny tor w lublinie gdzie można dać po zaworach na maksa, cóż może pójść nie tak…
No pewnie. A jak zamkną strzelnicę, to niech się nie dziwią, że ktoś potem będzie strzelać do ludzi.
Bardzo trafny argument Aaron’nie.
Mam z czego i chętnie bym se postrzelał do „człowieków”, ale do Afganistanu za daleko, do Donbasu jakoś mi nie po drodze pomagać potomkom banderowców.
Na ulicy nie będę strzelać – poczekam aż „biedni” beżowi zechcą naruszyć mój mir domowy.
Oby były duże wyroki, tak dla potomnych i przyszłych naśladowców.
Współczuję rodzinie zmarłych,ale z drugiej strony tak sobie myślę,że trzeba mieć wyjątkowego pecha i bardzo się postarać,żeby przy ruchu ulicznym jaki jest o godzinie 23 władować się pod samochód.
Jak zwykle w jednym zdaniu co najmniej dwa błędy.
1. (…)mieć wyjątkowego pecha i bardzo się postarać,żeby przy ruchu ulicznym jaki jest o godzinie 23 władować się „w pieszych na przejściu”, zamiast „pod samochód”. O tym kto jest „ładującym się” nie decyduje twoje widzimisię, ale określają to przepisy.
2. To nie pech, ale lekceważenie podstawowych zasad ruchu drogowego jakimi są:
-poruszanie się z prędkością dostosowaną do warunków (co w mieście, gdzie często występują skrzyżowania, PdP, itp nie jest wartością dużo większą niż 50km/h)
-nie zachowanie szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do PdP
-nie zmniejszenie prędkości w celu nie narażania pieszych na potrącenie przy zbliżaniu się do PdP
-nie ustąpienie pierwszeństwa pieszym na PdP
który z tych 4 punktów to zasługa pecha?
Generalnie chciałem powiedzieć,że żadne przepisy a w nich zawarte pierwszeństwo nie zastąpią zdrowego rozsądku i nie czynią mnie nieśmiertelnym,bo wariatów po ulicach jeżdżi cała masa.Czasem po prostu mimo tego że prawo mnie do czegoś upoważnia należy w razie wyższej konieczności zrezygnować z tego przywileju i po po prostu żyć dalej.
Dożywocie…..