A na czym ta „szczególna ostrożność ” ma polegać pytam się ? Mam się zatrzymać i przepchać auto przez kompleks leśny ? czy może wezwać lawetę i niech mnie przetransportują przez ten odcinek przez las? Bo jazda nawet z najniższą predkoscią i tak nie uchroni mnie przed zderzeniem z takim łosiem ,czy innym jelonkiem,ktory akurat postanowił sobie przebiec na drugą stronę.Mniejsza predkosć moze jedynie zmniejszyć tragiczne skutki i to też nie koniecznie bo nawet przy 50 km/h takie zdrezenie skończy się zawsze tak samo żle ,czyli łoś wyląduje na dachu albo „wejdzie” nam przez przednią szybę .Nie da się takiego zdarzenia uniknąć i taka jest prawda ,wiec po kiego takie apele ?
kk
normalnie, wzywasz milicje i oni cie eskortują przez las na bombach, od tego chyba są co nie ?
Yeti
dal takich zero jedynkowych osobników gębowowo odbytowych coś takiego jak zwolnienie do 70 przez las lub w nocy nie istnieje… oni potrafią albo stać i chlać albo zap….ać 120… po wódę… innej opcji nie widzą….
Podróżowanie z prędkości dostosowaną do warunków to dla nich taka sama „absrakacja” jak fizyka…
polo
takie mądrości to se zachowaj dla siebie
eSKa
Yeti – jeżeli uważasz, że sens tekstu rośnie proporcjonalnie do ilości użytych trzy-, a nawet czterokropków – to mylisz się.
Qwerty napisał wyraźnie, że zwierzę może wskoczyć na samochód niezależnie od jego prędkości. I jak ci ponad półtonowy łoś wyląduje na przedniej szybie albo na dachu – masz przesrane.
Aczkolwiek to czy masz 50 czy 80 km/h – robi pewną różnicę.
Piszę jako praktyk – po sptokaniu z sarną i z łosiem.
Yeti
jak ja lubię jak ktoś sam sobie zaprzecza… nie ma nic zabawniejszego…
taa bo łosie same wskakują na dachy aut… aaaaaaaaaaaaaaaahahahahhahahahahah…
ale mnie rozbawiłeś… dzięki!
erty
jakis brudny ten los
eSKa
Przeżyjesz swojego łosia – zmądrzejesz. Nie przeżyjesz – mała strata dla świata.
A jeśli nie spotkasz go do końca życia – umrzesz jak żyłeś. Głupi.
bazyl
Ostatnio widziałem ciekawe zdarzenie. Gość jechał z żoną szosą w rejonie zalesionym i nagle na drogę wbiegła sarna. Gościu zdążył jednak wyhamować, ale za nim jechał imbecyl z nadmierną prędkością i ten już nie zdążył wyhamować. Trafił gościa w tył, ale o tyle dobrze że w miarę nie mocno.
Wniosek z tego by jako kierowca być czujnym wszędzie i mieć dookoła oczy, a przede wszystkim dostosować prędkość do warunków i miejsca na drodze.
Kierowca
Jak jedzie się przepisowo i obserwuje otoczenie to nie zdarza się to tak często a jak się pędzi przez las bo pusta droga to właśnie tak się to kończy.
Maxx
wiecej łosi, żubrów i innej dziczyzny zwozic na Lubelszczyzne a potem mieć pretensje ze prawa większe zwierzę ma niż człowiek.swiat juz kompletnie odlatuje z głupimi przepisami.zwłaszcza w tej juni jewropejskiej
Yeti
przecinasz las drogą i pchasz się tam z samochodem to kto jest intruzem….?!?!?
i pretensje nie wiadomo do kogo: „zwozić dziczyznę na lubelszczyznę”…. aaaaaaaaaaaaaaahahhahhahah
dobre…
Maxx
Po co te brednie piszesz , ? Wiesz co to jest droga publiczna ? A co droga leśna?
Yeti
na pewno „publiczna” nigdy nie przebiega przez las… aaaaaaaaaaaahhaahahahhahahha
przynajmniej w twojej alter rzeczywistości….
Odp
Żubry to akurat są zamknięte. Wiec niesa groźne. Natomiast to KASTA myśliwych na potęge rozmnażana oswaja zwierzynę aby potem urządzać sobie polowania!popijawy w naszych lasach. Świetnie się przy tym procederze mordowania zwierząt bawiąc.
Bławat
Gzie są zamknięte?
Do-Bławat
W lasach Janowskich. Są oddzielone,niemoga samodzielnie się oddalić. Chyba że znasz inne miejsca na Lubelszczyźnie gdzie jest inaczej?
tadzik
w Janowie żubry są zamknięte dopóki nie chcą się przejść gdzieś dalej to wtedy forsują siatkę i sobie idą gdzie chcą jak to było ostatnio…
Ponadto w okolicach Białowieży spore stada żubrów żyją na wolności i często można je spotkać na okolicznych drogach nawet asfaltowych lub w ich pobliżu…
Ale skąd ty to możesz wiedzieć jak w d… byłeś i g… widziałeś…
inny kierowca ,też wolno jezdzący
Kierowca ,chyba rzadko jezdzisz skoro masz takie zdanie …nic ci nie pomoze wolniejsza jazada i obserwacja ,bo nawet jak wyhamujesz Ty ,to ci inny rozpędzony głąb wjedzie w tył …
Krzycho.
Ach te łosie , są wszędzie,tyle tylko , że dzielą się na te o czterech i o dwóch nogach
XD
Tylko czemu policja nie wystosuje apelu to ZDiM żeby tereny leśne były odgrodzone siatką lub innym zabezpieczeniem? Ile to by żyć uratowało i ludzkich i zwierząt. W krajach bardziej rozwiniętych buduje się przejścia dla zwierząt nad jezdniami i inne … a w polsce apeluje się do kierowców żeby uważali. Wystarczy postawić znak „uwaga dzika zwierzyna” i już nie otrzymamy odszkodowania, tak samo jak ustawienie znaku „uwaga wyboje” gwarantuje brak odszkodowania z tytułu uszkodzenia zawieszenia. Dają pierwszeństwo pieszym przed wejściem na przejście ale nie zadbają o bezpieczne przejścia. Dla mnie to strasznie ogłupienie a ratowanie życia ludzkiego i zwierzęcego ważniejsze od 500+ na patologię …
Żenada
To myśliwi doprowadzają do tego co jest. Niezbyt potrzebna zwierzyna jest sprowadzana , następnie rozmnażana. Dokarmiania. Zwierzęta są wpół oswojone aby łatwiej było potem do nich strzelać.
A to łoś
A na czym ta „szczególna ostrożność ” ma polegać pytam się ? Mam się zatrzymać i przepchać auto przez kompleks leśny ? czy może wezwać lawetę i niech mnie przetransportują przez ten odcinek przez las? Bo jazda nawet z najniższą predkoscią i tak nie uchroni mnie przed zderzeniem z takim łosiem ,czy innym jelonkiem,ktory akurat postanowił sobie przebiec na drugą stronę.Mniejsza predkosć moze jedynie zmniejszyć tragiczne skutki i to też nie koniecznie bo nawet przy 50 km/h takie zdrezenie skończy się zawsze tak samo żle ,czyli łoś wyląduje na dachu albo „wejdzie” nam przez przednią szybę .Nie da się takiego zdarzenia uniknąć i taka jest prawda ,wiec po kiego takie apele ?
normalnie, wzywasz milicje i oni cie eskortują przez las na bombach, od tego chyba są co nie ?
dal takich zero jedynkowych osobników gębowowo odbytowych coś takiego jak zwolnienie do 70 przez las lub w nocy nie istnieje… oni potrafią albo stać i chlać albo zap….ać 120… po wódę… innej opcji nie widzą….
Podróżowanie z prędkości dostosowaną do warunków to dla nich taka sama „absrakacja” jak fizyka…
takie mądrości to se zachowaj dla siebie
Yeti – jeżeli uważasz, że sens tekstu rośnie proporcjonalnie do ilości użytych trzy-, a nawet czterokropków – to mylisz się.
Qwerty napisał wyraźnie, że zwierzę może wskoczyć na samochód niezależnie od jego prędkości. I jak ci ponad półtonowy łoś wyląduje na przedniej szybie albo na dachu – masz przesrane.
Aczkolwiek to czy masz 50 czy 80 km/h – robi pewną różnicę.
Piszę jako praktyk – po sptokaniu z sarną i z łosiem.
jak ja lubię jak ktoś sam sobie zaprzecza… nie ma nic zabawniejszego…
taa bo łosie same wskakują na dachy aut… aaaaaaaaaaaaaaaahahahahhahahahahah…
ale mnie rozbawiłeś… dzięki!
jakis brudny ten los
Przeżyjesz swojego łosia – zmądrzejesz. Nie przeżyjesz – mała strata dla świata.
A jeśli nie spotkasz go do końca życia – umrzesz jak żyłeś. Głupi.
Ostatnio widziałem ciekawe zdarzenie. Gość jechał z żoną szosą w rejonie zalesionym i nagle na drogę wbiegła sarna. Gościu zdążył jednak wyhamować, ale za nim jechał imbecyl z nadmierną prędkością i ten już nie zdążył wyhamować. Trafił gościa w tył, ale o tyle dobrze że w miarę nie mocno.
Wniosek z tego by jako kierowca być czujnym wszędzie i mieć dookoła oczy, a przede wszystkim dostosować prędkość do warunków i miejsca na drodze.
Jak jedzie się przepisowo i obserwuje otoczenie to nie zdarza się to tak często a jak się pędzi przez las bo pusta droga to właśnie tak się to kończy.
wiecej łosi, żubrów i innej dziczyzny zwozic na Lubelszczyzne a potem mieć pretensje ze prawa większe zwierzę ma niż człowiek.swiat juz kompletnie odlatuje z głupimi przepisami.zwłaszcza w tej juni jewropejskiej
przecinasz las drogą i pchasz się tam z samochodem to kto jest intruzem….?!?!?
i pretensje nie wiadomo do kogo: „zwozić dziczyznę na lubelszczyznę”…. aaaaaaaaaaaaaaahahhahhahah
dobre…
Po co te brednie piszesz , ? Wiesz co to jest droga publiczna ? A co droga leśna?
na pewno „publiczna” nigdy nie przebiega przez las… aaaaaaaaaaaahhaahahahhahahha
przynajmniej w twojej alter rzeczywistości….
Żubry to akurat są zamknięte. Wiec niesa groźne. Natomiast to KASTA myśliwych na potęge rozmnażana oswaja zwierzynę aby potem urządzać sobie polowania!popijawy w naszych lasach. Świetnie się przy tym procederze mordowania zwierząt bawiąc.
Gzie są zamknięte?
W lasach Janowskich. Są oddzielone,niemoga samodzielnie się oddalić. Chyba że znasz inne miejsca na Lubelszczyźnie gdzie jest inaczej?
w Janowie żubry są zamknięte dopóki nie chcą się przejść gdzieś dalej to wtedy forsują siatkę i sobie idą gdzie chcą jak to było ostatnio…
Ponadto w okolicach Białowieży spore stada żubrów żyją na wolności i często można je spotkać na okolicznych drogach nawet asfaltowych lub w ich pobliżu…
Ale skąd ty to możesz wiedzieć jak w d… byłeś i g… widziałeś…
Kierowca ,chyba rzadko jezdzisz skoro masz takie zdanie …nic ci nie pomoze wolniejsza jazada i obserwacja ,bo nawet jak wyhamujesz Ty ,to ci inny rozpędzony głąb wjedzie w tył …
Ach te łosie , są wszędzie,tyle tylko , że dzielą się na te o czterech i o dwóch nogach
Tylko czemu policja nie wystosuje apelu to ZDiM żeby tereny leśne były odgrodzone siatką lub innym zabezpieczeniem? Ile to by żyć uratowało i ludzkich i zwierząt. W krajach bardziej rozwiniętych buduje się przejścia dla zwierząt nad jezdniami i inne … a w polsce apeluje się do kierowców żeby uważali. Wystarczy postawić znak „uwaga dzika zwierzyna” i już nie otrzymamy odszkodowania, tak samo jak ustawienie znaku „uwaga wyboje” gwarantuje brak odszkodowania z tytułu uszkodzenia zawieszenia. Dają pierwszeństwo pieszym przed wejściem na przejście ale nie zadbają o bezpieczne przejścia. Dla mnie to strasznie ogłupienie a ratowanie życia ludzkiego i zwierzęcego ważniejsze od 500+ na patologię …
To myśliwi doprowadzają do tego co jest. Niezbyt potrzebna zwierzyna jest sprowadzana , następnie rozmnażana. Dokarmiania. Zwierzęta są wpół oswojone aby łatwiej było potem do nich strzelać.