Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Drugi w Lublinie sklep sieci Kaufland już działa. Klientów nie brakuje, parking zapełniony autami (zdjęcia)

Dzisiaj w miejscu, gdzie przez kilkanaście lat funkcjonował hipermarket Tesco, otwarty został drugi w Lublinie supermarket sieci Kaufland. Klientów nie brakuje, z czego cieszą się także właściciele zlokalizowanych w budynku innych punktów handlowych czy też usługowych.

35 komentarzy

  1. Kaufland – inna cena na kasie nią na półce – wielokrotnie zwracano mi pieniądze

    • POPRAWKA LITERÓWKI – Kaufland – inna cena na kasie niż na półce – wielokrotnie zwracano mi pieniądze

  2. Mam nadzieje że jak otworzą trzeci sklep w Lublinie to i zrobią jak w leclercu możność zakupy przez internet z dowozem możność opłacenia gotówką ale i kartą.

  3. Brawo ***…. Zamiast wspierać małe lokalne POLSKIE sklepy to jak stado owiec do Kauflandu bo obce z zachodu lepsze. Hehehe

  4. Byłem bo mialem dzien wolny w pracy z ciekawosci ,sie zawiodłem,drogo ci ludzie, chyba dla szpanu przyszli 95proc klientów to beneficjenci z 500+(duża grupa kombinatorów co celowo nie bierze slubu by miec wyzsze swiadczenia, dodajmy do tego kosiniakowe przez rok 1000zł, 20kg co miesiąc jedzenia za darmo z Caritas, mozna w takich warunkach praktycznie w ogóle nie wydawac 500+, i bez pracy byc bogatszym niz ludzie na etacie), oraz curusie i synusie bogatych rodziców co przejeli ich firmy , albo urzedasy i nauczyciele,lekarze i sedziowie z pracą po rodzicach, oraz pasożytujący na wynajmnie po babci czy dziadku młodzi wlasciecele mieszkan wynajmujacy studentom na lichwiarski procent, zapewne tez wielu innych sie znajdzie bumelantów których praca nie jest uczciwie ciężka (np.60proc czasu pracy spędzają w pokoju personalnym 😀 tak, tak wystarczy w dniu wolnym pochodzic po kilku sklepach kosmetycznych i komórkowych by sie przekonac że to trudna dla wielu prawda),i zawdzięczają ją rodzinie lub grzesznej przebiegłości. Pracujący ludzie co zdobyli prace sami bez niczyjej pomocy nie mają czasu bo pracują i pieniędzy na tskie bzdety bo są oszczędni i powoli budują uczciwie swój kapitał, na takie bezsensowne akcje pozbawione promocji.
    Jedyne co było warte uwagi to bułki makowe po 0.19 groszy i pomidory po 2.99. Reszta normalne ceny.
    Kto nie był w Dino też nie wie o czym mówie, tam można kupic te same produkty o ok.20-30proc. taniej niż we wszystkich lubelskich supermarketach razem wziętych.
    Nie rozumiem tego dlaczego na Wschodzie PL nie ma ani jednego sklepu sieci Dino, to dziwne ze jest tylko w bardzo bogatym Zachodzie PL, i w srodkowej PL, a nie ma na naszym bardzo biednym wschodzie 🙁

    • parę błędów ci wytknę::::: 1000 kosiniakowego jest raz, a nie przez rok. po drugie primo- nie zapłacisz 0,19 groszy w tym kraju.. po trzecie primo- nawet nie znasz znaczenia słowa bumelant.. i po kolejne- praca uczciwa a cięzka to nie to samo .. tyle w temacie.

Z kraju