Za spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, groziło mu do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd jednak nie zdecydował się na wymierzenie tak surowej kary.
Może przy okazji , sędzia ( imię nazwisko) wydał wyrok . Czym się kierował? Też po pijaku jeździ?
Mietek
Kpina nie wyrok. Nfz powinien jeszcze podliczyć koszty leczenia ofiary i wystąpić z regresem. Służby ratunkowe biorące udział w akcji – podobnie.
maniek
Porażka…
I wymiar tej odsiadki i odszkodowanie – to musiał być ktoś z rodziny jakiejś pisowskiej kanalii.
12000 – to ja bym żądał za tej jeden zyebany dzień.
Za taką akcję, to powinien do końca życia tyrać na odszkodowanie.
Albus
Czy PiSowskiej trudno orzec, przecież mamy „Wolne sądy”, którym raczej nie po drodze z obecną władzą. 😉
maniek
Racja.
Raczej ktoś z rodziny tej nadzwyczajnej kasty.
,aa,boKrzycho.paPj
Mnie biednemu synowi rolnika sąd by dał 5 lat bezwzględnego więzienia i dożywotnia utrata prawa jazdy bez możliwości ponownego kursu a odszkodowanie ppszlodowanym to że 100 tysięcy bym dostał,to by mi gospodarstwo zlicytowali,a wyrok byl by prawomocny
Może przy okazji , sędzia ( imię nazwisko) wydał wyrok . Czym się kierował? Też po pijaku jeździ?
Kpina nie wyrok. Nfz powinien jeszcze podliczyć koszty leczenia ofiary i wystąpić z regresem. Służby ratunkowe biorące udział w akcji – podobnie.
Porażka…
I wymiar tej odsiadki i odszkodowanie – to musiał być ktoś z rodziny jakiejś pisowskiej kanalii.
12000 – to ja bym żądał za tej jeden zyebany dzień.
Za taką akcję, to powinien do końca życia tyrać na odszkodowanie.
Czy PiSowskiej trudno orzec, przecież mamy „Wolne sądy”, którym raczej nie po drodze z obecną władzą. 😉
Racja.
Raczej ktoś z rodziny tej nadzwyczajnej kasty.
Mnie biednemu synowi rolnika sąd by dał 5 lat bezwzględnego więzienia i dożywotnia utrata prawa jazdy bez możliwości ponownego kursu a odszkodowanie ppszlodowanym to że 100 tysięcy bym dostał,to by mi gospodarstwo zlicytowali,a wyrok byl by prawomocny