Doprowadził do kolizji, odjechał i poszedł do domu
12:35 12-02-2024
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 1.00 w nocy w miejscowości Dratów gmina Ludwin w powiecie łęczyńskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji dwóch pojazdów, a następnie ucieczce sprawcy.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że z jednej z posesji wyjechał kierujący peugeotem. Mężczyzna cofając autem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do kolizji z kierującą również peugeotem. Następnie odjechał, zaparkował pojazd na posesji i poszedł do domu. Policjanci pod wskazanym adresem zastali 36-latka. Kiedy sprawdzili stan jego trzeźwości okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – informuje aspirant sztabowy Magdalena Krasna z łęczyńskiej Policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości będąc już wcześniej skazanym za to samo przestępstwo oraz niestosowanie się do orzeczonych środków karnych. Nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej.
– Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Musi się również liczyć ze świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie od 5 do 60 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami – wyjaśnia aspirant sztabowy Magdalena Krasna.
wszystkie pijaki z zakazami niedość ze jezdza to zawsze nachlani
Ostatnie tygodnie z taką ilością meneli w samochodach. Ci trzeźwiejsi niebawem przesiądą się na rowery. Samochodami będą jeździć tylko Ci, co nie ustoją sami na nogach.
Jest jeszcze malutka nadzieja ,że jak od marca stracą te swoje strucle to przynajmniej przez jakiś czas nie będą jeździli bo nie bedą mieli czym. Czekamy z nadzieją na oczyszczenie naszych dróg z tego bydełka.
Przecież te auta są: w leasingu, pożyczone, [wpisz cokolwiek] więc nie można ich tak po prostu odebrać. Po to w ustawie zrobiono wyjątki by można było prostą zależność (kierowałeś po pijaku –> tracisz to auto, którym kierowałeś) ominąć.
Bo widzisz, że gdy: menelowi drzewo, czy rów skasuje auto – to nikt z tym nie dyskutuje. Natomiast, gdy drzewem/rowem jest państwo chroniące przed menelami na drodze – to się nie da.
Ten artykuł stanowi jasny przykład niebezpieczeństwa prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Zachowanie kierowcy, który miał prawie 2 promile alkoholu we krwi, jest absolutnie nieodpowiedzialne i zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego. Ponadto, fakt, że po kolizji odjechał z miejsca zdarzenia, dodatkowo pogłębia powagę sytuacji.
Kara grożąca temu mężczyźnie, do 5 lat pozbawienia wolności, wydaje się adekwatna do popełnionego przez niego przestępstwa. Bezpieczeństwo na drodze jest sprawą priorytetową, a osoby, które lekceważą przepisy i narażają życie innych uczestników ruchu, muszą ponosić konsekwencje swoich działań.
Ważne jest, aby ten incydent był przestrogą dla innych kierowców i aby społeczeństwo kontynuowało działania na rzecz ograniczenia przypadków prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu. Bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialnych decyzji każdego z nas, dlatego też apeluję do wszystkich kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów drogowych, aby zapobiec podobnym tragediom.
Za 2 promile – już powinien zaliczać 200 dni odsiadki; reszta kar później. Może to by zniechęciło pijaczków do jeżdżenia. No, chyba ża ktoś lubi😉
Co to jest 2 promile.