Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Cofał z parkingu, zderzył się z pojazdem komunikacji miejskiej i uderzył w zaparkowaną toyotę (zdjęcia)

Duże utrudnienia w ruchu występują na ul. Krakowskie Przedmieście w Lublinie. Przed godziną 13 pojazd dostawczy zderzył się tam z autobusem komunikacji miejskiej.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 12:30 na ul. Krakowskie Przedmieście, na pasie ruchu w kierunku Al. Racławickich.

Jak nam przekazano, pojazd komunikacji miejskiej linii nr 31 zderzył się tam z pojazdem dostawczym marki Fiat, którego kierowca cofając, wyjeżdżał z parkingu. Po zderzeniu z autobusem, pojazd dostawczy uderzył jeszcze w zaparkowaną toyotę.

W zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał, w rejonie kolizji występują utrudnienia z przejazdem na pasie w stronę Al. Racławickich.

Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Utrudnienia w ruchu pojazdów mogą potrwać jeszcze około 20 minut.

Cofał z parkingu, zderzył się z pojazdem komunikacji miejskiej i uderzył w zaparkowaną toyotę (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

27 komentarzy

  1. Chryste… Z jaka prędkością on cofał? A jak powoli to czy kierujący MPKiem nie widzial tego? Kto jak kto ale on powinien byc zorientowany że koleś ma słabą widocznosc…

    • To niech sobie wezmie pomagiera do cofania jak nie ma widocznosci, autobus nie będzie stawał przed każdym kto ma zamiar wyjechać.

    • A wystarczyło, żeby peMPeK świata użył sygnału dźwiękowego, jak widział zagrożenie, a może był czymś innym zajęty i nie obserwował drogi.

    • Bus zaczął manewr cofania kiedy ulica na odcinku ponad stu metrów była pusta. Robił to bardzo powoli, może nawet za ostrożnie. Uderzenie nastąpiło, kiedy prawe tylne koło było na krawężniku , a lewe już na jezdni, więc lewy tył był półtora metra na pasie jezdni. Oczywistym jest, że włączający się do ruchu ponosi pełna odpowiedzialność, ale w tym wypadku powinni też w MPK przyjrzeć się (są kamery), co robił, a raczej czego nie robił ich kierowca. Nie reagował ani sygnałem dźwiękowym, ani nawet lekkim hamowaniem. Po prostu przydzwonił w busa tak , że jego tył przesunął się o dobre trzy, cztery metry. Myślę, że kierowca autobusu nawet nie wiedział co się stało , bo zatrzymał pojazd dwadzieścia kila metrów dalej….Podkreślam, wina cofającego oczywista, ale nieszczęścia można było uniknąć, gdyby nie ewidentne gapiostwo kierowcy autobusu !

  2. Marian jakie duże auto zwykły dostawczak na kat B. Jak nie umie cofać niech poprosi o pomoc a nie na pałe byle do tyłu . Wszyscy myślą że to tak łatwo zatrzymać 18t pełen ludzi.

    • Rozbiłbym to na dwa stwierdzenia:
      1. Te 18 ton bardzo łatwo zatrzymać, bo hamulce są dość sprawne w autobusach.
      2. Gorzej z ludźmi w środku, bo o ile autobus zatrzyma się dość szybko, to część z pasażerów jeszcze przez chwilę będzie kontynuowała jazdę z dotychczasową prędkością ?

      Ergo: lepiej przyp…lić w lżejszego, niż zrobić krzywdę pasażerom.

      • Racja. Proste leczenie jednej złamanej ręki to koszt większy niż cały taki bus. A te bardziej skomplikowane, u kilku osób + koszty absencji w pracy, rehabilitacji, renty to już miliony złotych. Krzywdę i ból ludzkie jeszcze trudniej wycenić.
        A tego samochodowego szrotu wcale nie szkoda. Na jego miejscu już jadą dziesiątki podobnych.

  3. Tak na marginesie. Ten blaszak to anglik?
    Jak on to zrobił, ze lewy tylny bok rozwalony, autobus prawy przód, a i jeszcze blaszak zaparkował niezgodnie z oznakowaniem wskazanym na miejsca parkingowe.
    Zastanawiam się czy on cofał do przodu, czy jechał do tyłu.

  4. Nie trzeba pisać czyja wina, bo sprawa ewidentna. To włączający się do ruchu ma ustąpić wszystkim. Przy wyjeżdżaniu bez widoczności powinien poszukać „pilota”.
    Trudno podejrzewać, żeby na ulicy z monitoringiem oraz autobusem z kilkoma kamerami złośliwie taranować wyjeżdżającego busa, który był na tyle daleko, że lekkie hamowanie autobusem spowodowałoby uniknięcie kolizji.

  5. Bardzo dobrze zrobił. Inaczej wszyscy by mówili że wina kierowcy autobusu ( to nie Mpk tylko prywatny przewoźnik) bo gwaltownie zahamował i są pasażerowie poobijani jak to bylo na Narutowicza z jakimś baranem w bmw

  6. MPK jeżdżą jak chcą, oni zawsze mają pierwszeństwo i czerwone światła ich nie obowiązują. Komunikacja czasami powinna przejrzeć kamery z zainstalowanych autobusów.

    • Też jestem za tym żeby Policja pooglądała nagrania. 1/3 super furmanów z osobówek by później pierdziała ze szczęścia jakby podostawali wezwania na komendę, a ile praw jazdy by się posypało i to niekoniecznie od MPeKowców…

  7. Ta na Kraku gdzie szybciej ziz 30 lu 40 na godzinę się jedzie dobre specjalnie pierdykną bo będzie wolne i zwolniono lekarskie

  8. Wtedy, po jednym miesiącu sprawdzania tych kamer, okazało by się, że jeździ o wiele mniej osobówek. Było by więcej miejsca na ulicach. A tak do Was wszystko wiedzących, to nie MPK tylko Irex.

  9. Zabrakło dobrej woli kierowcy autobusu musiał widzieć ze bus bedzie cofał . ALE PO CO SIE ZATRZYMYWAĆ BO SIE NIE WYROBI NA PRZYSTANEK A LUDZIE I TAK BĘDĄ LATALI JAK ZIEMNIAKI W AUTOBUSIE TUMAN .

    • Wogole po co wyjeżdżał z zajezdni tyran jeden?? Jak by nie wyjechał wypadku by nie było ?wasze teorie spiskowe są mega!

    • Skoro cofając busem nie zauważył autobusu, to co by dopiero zrobił z osobówką albo dwukołowcem? Dobrze, że trafił na większego i skończyło się na nauczce.

  10. Wszystkiemu winne parkowanie prostopadłe do jezdni. Powinno sie zmienić na parkowanie równoległe które moze jest trudniejsze dla wielu jesli chodzi o wjazd natomiast wyjazd zdecydowanie łatwiejszy i bezpieczniejszy dla wyjeżdzającego z parkingu i tym samym dla tego który jest na jezdni. Krakowskie Przedmiescie wyglada jak slams parkingowy , na zdjeciu widać ze kierowcy kompletnie nie znają zasad parkowania otóż obowiązują łacznie zasady;
    1.obowiązek parkowanie w ramach wyznaczonego miejsca (wielu przekracza o 0,5-1,5 metra) i
    2.obowiazek parkowania przy krawedzi jezdni (widać na zdjęciu że kierowcy zaparkowali o 1-1,5 metra od krawedzi jezdni) i
    3. obowiazek pozostawienia min 1,5 metra pieszemu ,(w tym miejscu pieszemu powinno pozostać znacznie wiecej bo zasady 1 i 2 obowiązują kierowcę również) .

Z kraju