Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciała zatrzymać złodzieja, została uderzona w twarz. Sprawcą okazał się 16-latek

Lubelscy policjanci zatrzymali 16-latka, który dokonał rozboju na espkedientce sklepu. Nastolatek uderzył kobietę w twarz i uciekł.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek w jednym ze sklepów przy ul. Tumidajskiego w Lublinie.

Nieznany sprawca dokonał kradzieży rozbójniczej na ekspedientce. W plecaku wyniósł ze sklepu alkohol oraz artykuły spożywcze nie płacąc za nie. Ekspedientka usiłowała zatrzymać sprawcę, ten uderzył ją pięścią w twarz, a następnie uciekł.

W czwartek kryminalni z II komisariatu zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec Lublina. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. Jak się okazało pomimo młodego wieku nastolatek już wchodził wcześniej w konflikt z prawem. Ma orzeczony nadzór kuratora.

(fot. Policja Lublin)

15 komentarzy

  1. Mariusz Tatary 2

    Durne babsko. Gdyby go nie sprowokowała i nie stanęła mu na drodze to by jej nie uderzył.

  2. Dobry, wartościowy chłopak, tylko z problemami. Gdy za parę lat kogoś rozjedzie samochodem to 3/4 stanie w jego obronie.

  3. Profilaktycznie uciąć jedną łapę

  4. Świdnik pozdrawia Miasto Kultury ! 😀

  5. Grześ przez wieś

    Utylizacja,to jedyne lekarstwo.

  6. Na kim ten rozbój bo nie mogę przeliterować?

    • Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao sołwa. Newajżanszjie jest to, żbey prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, że nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.

  7. Faktycznie głupie babsko bo widząc co się dzieje powinna dzwonić na policję a nie bawić się w obywatelskie zatrzymania, niech bogu dziękuje że tylko uderzył ją w twarz a nie poczęstował kosą. Takie zasrańce teraz nie myślą co robią i za butelczynę wartą kilkadziesiąt złotych potrafią człowieka zaciukać. Niech się teraz kobiecina zastanowi czy warto było się narażać czy zadzwonić po policję.

  8. Robin(nie hoody)

    Rysik, zrób eksperyment. Zadzwoń na tzw policję, i powiedz, że zostałeś napadnięty i okradziony. Zakładam się o 10 tyś ,że będziesz tłumaczył 10 minut, a potem czekał na interwencję 20 minut, i tłumaczył się na komisariacie 2 godziny.
    Obsługa powinna mieć broń i takiego delikwenta odpowiednio potraktować. Załatwiłoby to wiele spraw z którymi prokuratury i najjaśniejsze sądy sobie nie radzą, a nasze pieniążki idą się pi….ć.
    Sprawa oczywista napadłeś- ryzykujesz własnym życiem.

  9. Tu masz rację ale ze jak narazie w polszy takie rozwiązania nam nie „grożą” i najrozsądniej jest i to ci powie każda policja i służba AT aby nie narażać się. Nie dyskutować , nie sprzeciwiać się i wykonywać polecenia napastnika no i starać się zawiadomić odpowiednie służby, najważniejsze jest wynieść głowę cało z takiej sytuacji. Kobiecina miała fart ze tylko przefasonował jej twarz bo mogła skończyć na medycynie sądowej z powodu kilkunastu-kilkudziesięciu złotych.

  10. Ja zostalam napadnieta przez nacpanego goscia z tasakiem.. wiecej nerwow mnie kosztowala przeprawa z policja niz sam napad. Pozniej wzywania i ogladanie noży do masła, jakby nie wiedZieli jak tasak wygląda…

Z kraju