Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał sprzedać buty narciarskie, stracił 800 złotych

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił 800 zł podczas próby sprzedaży butów narciarskich. Policjanci poszukują oszusta i przestrzegają przed klikaniem w nieznane linki oraz większą czujność podczas internetowych transakcji.

Zamojscy policjanci przyjęli zgłoszenie od 26-letniego mieszkańca powiatu, z którego wynikało, że z jego konta nieuprawniona osoba dokonała przelewu na kwotę ponad 800 złotych.

Mężczyzna relacjonował, że w znanym portalu ogłoszeniowym wystawił do sprzedaży buty narciarskie. Na ogłoszenie odpowiedziała kobieta. Po ustaleniu ostatecznej kwoty zakupu pokrzywdzony przez komunikator otrzymał link za pośrednictwem którego miał dostać pieniądze.

26-latek kliknął w link i wypełnił dane, przekazał w formularzu numer karty oraz kwotę za buty wraz z przesyłką. Następnie otrzymał smsem kod służący do potwierdzenia transakcji. Pojawiła się jednak informacja o błędzie i odrzuconej płatności. Potem komunikatorem przesłał kupującej swój numer konta do wpłaty pieniędzy.

Kiedy po pewnym czasie mężczyzna zalogował się na swoje konto okazało się, że nie otrzymał pieniędzy za buty, a saldo zgromadzonych środków pomniejszyło się o ponad 800 złotych. Oszukany 26-latek sprawę zgłosił policjantom. Trwają poszukiwania oszusta.

(fot. pixabay.com)

10 komentarzy

  1. Bęęęcwał. I jak tu dziwić się emerytom

  2. jak to mozliwe ?

    • A tak to. Tępy dzban już w wieku 26 lat daje się rolować na linki do płatności. Od szybkiej wpłaty jest PayU i płatności OLX.

    • Słowa kluczowe „kliknął w link” – nie bez przyczyny chyba wszystkie banki od lat uczą, że w linki nie należy klikać. Każdy duży bank ma odpowiednie informacje i ostrzeżenia na stronie logowania, a portale aukcyjne wprost informują o takich oszustwach. W mediach też pełno takich informacji (nawet tu niemal nie ma tygodnia bez podobnej informacji). Ale jak widać to jeszcze nie do wszystkich trafia.
      Zasada tego oszustwa jest prosta: kupujący podsyła sprzedającemu link do fałszywej strony z płatnością by wyłudzić nr karty, jej datę ważności i kod CVV/CVC. Potem te dane wykorzystuje do wykonania transakcji i sprzedawca zamiast się wzbogacić, traci kasę z konta.
      W tym przypadku dodatkowo poszkodowany ujawnił kod autoryzacyjny SMS, a to już kmolejny poważny błąd.

  3. Po co komu buty narciarskie tej zimy ??
    Przecież Pan Prezes PiS-u cofnął decyzję Pana Dudusia o otwarciu stoków 😉

    • a może to ktoś z pisu oni mogą wszystko bo są cały czas na służbie i ich nie obowiązują ograniczenia

  4. O takich i innych numerach są filmy na YT. Wpiszcie ”Poszukiwacze okazji”.

  5. Pokolenie smartfoniarzy. Wiedzą wszystko, tylko nie to, do czego służy i jak działa karta płatnicza.

  6. Nieomylni się odezwali 😉 Oby Was to nie spotkało.