Bóbr nie chciał opuścić podwórka, interweniowali policjanci
12:04 02-06-2021
Kilka dni temu policjanci z Lubartowa interweniowali na jednej z posesji w miejscowości Wólka Zawieprzycka w powiecie lubartowskim. Mieszkający tam mężczyzna zgłosił, że na jego podwórko zawitał nieproszony gość i nie chciał odejść.
Jak się na miejscu okazało, tym gościem okazał się bóbr. Zwierzę zawędrowało pod jeden z krzaków i nie chciało opuścić posesji. Mundurowi pomogli właścicielowi złapać bobra. Zwierzęcia nie trzeba było długo namawiać, ponieważ gdy tylko mundurowi położyli obok niego beczkę, ten powoli wszedł do środka.
Następnie funkcjonariusze przetransportowali bobra w bezpieczne miejsce. Zwierzę powróciło do swojego naturalnego środowiska.
(fot. Policja Lubartów)
Piesa nie miał ?
Bóbr zjadł może.
poszedł na smalec… z bobra też dobry smalec
Jakby mu patelnię przystawił?
Dziwne, że gospodarz nie utłukł od razu, tylko wezwał pomoc. Nietypowe jak na wieś.
Bo ludzie z miasta są na wsi, a na wsi w mieście, LUB LPA LLB LOP parkują na skos lub na chodniku na całej szerokości.
„Bo auto to się parkuje poza szosą.”
Przecież wyraźnie napisane, że to mieszkający tam mężczyzna, a nie gospodarz.
Czy bóbr został ukarany mandatem, czy znowu uszło mu płazem?
Dzielni policjanci,co prawda to nie szczypiaca emerytka,ale i tak ryzykowali zycie.
O ty… Ch.u bobrze!
Gryzie
a po jakiemu do niego nawoływał? może bóbr by chciał sobie pójść, ale nie rozumiał?
Hahahahaha Jezus się z Was śmieje
nad tobą płacze
Czytałem, że mocz bobra zwiększa odporność na choroby.
Policja do bobra? straszne !!! chyba straż powinna ,koty z drzew ściągają,
a bobrek sobie cichutko pod krzaczkiem .I od razu policja.