Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

BMW wypadło z drogi, uderzyło w drzewo i dachowało. Kierowca zginął na miejscu (zdjęcia)

Pomimo starań ratowników, nie udało się uratować życia kierowcy BMW, który został ranny w wypadku koło Kraśnika. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.

45 komentarzy

  1. Szkoda chłopaka może było ślisko o tej porze było w granicach zera.
    A swoją drogą Redakcja powinna jednak blokować komentarze pod tego typu postami , tragedia ludzka to nie jest powód do komentowania dunymi docinkami.

    • Franiu, jego nieszczęście, szczęściem dla innych. Tych których potencjalnie nie zabił lub nabawil kalectwa. Bolesne ale prawdziwe.

    • Franiu, długo broniłem się przed opinią, że BMW to stan umysłu bo trafiają się też normalni kierowcy. Statystycznie co drugi wypadek to BMW, choć innych marek jest do groma. Swa dni temu na ul. Konstantynów/Pielęgniarek stare BMW, gdzie układ wydechowy kończył się na kolektorze zaczęło ,,kręcić bączki”. Ruch się zatrzymał, a ,,bohater” nie słysząc braw odjechał na Kraśnickie.

    • Franiu, leki wkońcu zaczeły działać czy skad taka zmiana?

  2. Nie pożył. Pewnie ciut ślisko w lutym go zaskoczyło

  3. pewno miał z 150″kunia” pod maską jak ten z audicy nie tak dawno.

  4. Przykre jest czytanie takich komentarzy bo samochód miał zawsze zadbany i doinwestowany. LuckyLuke nawet najlepsze opony nie pomogą jak jest lód na drodze, mówię z doświadczenia a mam micheliny…

    • Podpis (Wymagane)

      „samochód miał zawsze zadbany i doinwestowany”. Na inwestycje w umiejętności i rozsądek mogło już zabraknąć. „najlepsze opony nie pomogą jak jest lód na drodze” – nie pomogą jak jest siano pod czaszką. Jak jest lód to troszkę ostrożniej, mówię z doświadczenia a na przeróżnych oponach jeździłem…

  5. „Jednego mniej”, „dojezdzil sie” itd itp.
    Ile razy czytam komentarze pod takimi informacjami to wiecznie trafią się sami prawi i sprawiedliwi którzy rozliczają człowieka na podstawie jednego zdarzenia (o którym tak właściwie tylko gdybaja i domyślają sie). Popełnił błąd, zapłacił za to ogromną karę. Ale dlaczego nie umiecie uszanować ze to był człowiek który był kimś ważnych dla innych? Dla rodziny, dla znajomych, dla kolegów? Dlaczego nie umiecie uszanować czyjegoś bólu? A frajdę sprawia Wam „dopiekanie” jeszcze? Po co? Zapewne komentujący nigdy nie przekroczyli prędkości, zapewne nigdy nie złamali żadnego przepisu ani ograniczenia, zapewne nigdy nie popełnili błędu. Być może….

    • Jeżeli inny amator szybkiej jazdy, po przeczytaniu takich komentarzy postuka się w główkę, to oszczędzi bólu komuś, dla kogo był ważny.

    • Tych „MĄDRYCH” jest dużo więcej niż normalnych ludzi, nie przegada, każdy musi swoje 5groszy dorzucić. Takie czasy, i będą jeszcze gorsze niestety

  6. Jeździł szybko i dojezdzil , szkoda dziecka mieć dziecko i zero oleju w głowie, przykre, , nie raz wariował swoim samochodzikiem że raz małp co mnie nie uderzył

  7. SELEKCJA NATURALNA to się nazywa. Wchodząc w zakręt ma świadomość tego co się może stać się i wiadome jest to ze Nowe 10cio letnie opony nie mają takiej przyczepności jak te nowe 1-2 czy nawet 3 letnie. Poza tym gdyby jechał nawet te 70km/h to by się aby poobijał. Wyrazy współczucia! Niech ci ziemia lekką bedzie

  8. Nie miał chłopak sznas… Na drodze zalegało błota po kostki (jeszcze dziś straż je zmywała do południa). Nawet Kubica by sobie w takich warunkach nie poradził i nie potrzebna była prędkość. Samochód zawsze zadbany bez najmniejszych usterek (był bardzo dobrym mechanikiem samochodowym) i jak ktoś wyżej napisał – doinwesyowany. Jednak faktycznie najlatwiej jest oceniać po stereotypach – BMW i młody chlopak = jego wina i brawurowej jazdy… Nie w tym przypadku! Pomijam fakt, że błoto zalegające na drodze widać gołym okiem na zdjęciach znajdujących się w artykule.

    • Podpis (Wymagane)

      Hmmm… Znaczy jeździec nie widział, że zalega błoto i warto nieco mniej „gazu depnąć”? Im bardziej tłumaczycie tym bardziej opinię o zmarłym pogarszacie…

  9. Zobaczcie ziomka na FB widać że ten samochód był jego bożkiem, w dodatku memy jaki to tył Napęd jest zaje… albo że woli stary „zadbany” gruz od naszpikowanego elektronika nowszego auta. Już pomijając co się stało to zawsze jak widzę takie profile to budzi to we mnie taki krindż i politowanie. Ale jak by nie było szkoda chłopa i jego rodziny.

    • Daj namiar na tego chlopaczyne bo miałem tam kiedyś ziomka z taką beta i nie wiem czy to przypadkiem nie on

      • No to masz ziomka i niewiesz jak się nazywa? To jakie wy macie ksywki w tym świecie bmw po symbolach silnika? To był n62b44

  10. Ciągle giną, to ilu jeszcze zostało?