Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Autobus potrącił dwie osoby na przejściu, jedna nie przeżyła. – Chcemy poznać prawdę

Od wypadku minął już ponad rok, jednak najbliżsi ofiary wciąż starają się poznać szczegóły wypadku. Dlatego też poszukują osób, które były świadkami tego tragicznego w skutkach zdarzenia.

80 komentarzy

  1. trzeba mieć siano we łbie żeby dać się potrącić na przejściu… Nie dziwię się jednak że rodzina szuka winnych śmierci bliskiej osoby bo to zawsze rodzina. Jednak widać już po samych zdjęciach że to bezmyślność pieszych była powodem wypadku. Zresztą niestety większość potrąceń na przejściu to własnie bezmyślność i roszczeniowość pieszych. Pomijam tu fakt bezmyślnego potrącenia pieszego który np wychodzi zza innego auta które się akurat zatrzymało. Zawsze jednak trzeba mieć oczy naokoło głowy – piesi po prostu dali sobie wmówić że na przejściu sa bezpieczni i to jest podstawowy błąd.

    • Nie masz racji. Ponieważ gdy autobus nadjechał oni byli już w połowie przejścia. A co najlepsze autobus miał uszkodzone hamulce i nie powinien być dopuszczony do jazdy.

  2. Jan nierzetelny

    Dla czego tu nie zasłaniacie numerów jak w przypadku mpk ?

  3. Się kumulacja zrobiła pieszy na przejściu i MPK i wszyscy mieli pierszeństwo

    • To nawet nie MPK tylko Gorzel… w dokumentacji przetargowej „deklarowany średni wiek pojazdów 8 lat”… a ten Mercedes ze zdjęcia to pewnie 8 lat miał, jak Mur Berliński burzono.

  4. Autobus miał uszkodzone hamulce a pomimo tego sprawa została umorzona.

  5. ile trzeba mieć promili żeby autobusu nie zauważyć ?

  6. Instruktor Andrzej N.

    Ci autobusami prywatnymi i MPK wyobrażają sobie Bóg wie co…..jeżdżą strasznie, na czerwonym nagminnie, z przystanku wciskają się na beszczela ( ich też obowiązuje upewnienie się !)itp…itd. Rozumiem praca, tempo, ale są zasady.

    • Wielki pan instruktor a nie ma pojęcia o rzeczach bardzo oczywistych. Autobus często, gęsto nie ma szans wyhamować przed wczesnym czerwonym bez uszczerbku na zdrowiu pasażerow jadąc nawet 40 km/h po mieście. Jadąc nawet te 40 km/h widząc zapalające się czerwone trzeba bardzo mocno zahamować a i tak zdarza się że autobus może zablokować częściowo skrzyżowanie i narazić na szwank pasazerow stojących i trzymających się jedynie smartfona. Ktos napisze to niech jedzie 20..30 km/h to wyhamuje..zgadza się..ale wtedy jeździ non stop opóźniony, pasazerowie sa na niego wściekli i nie ma zadnych przerw przez 9..10 h pracy. Dla pana panie instruktorze to rybka czy pan z kursantem np. przez godzine przejedzie 3 km czy 12 km…..czy predkosc poruszania wyniesie 7 km/h czy az 19 km/h. Myślalem ze instruktor winien mieć pojecie o pracy, doświadczenie ale czego się spodziewać po instruktorze który ma staz za kolkiem 3 lata i jedyne czym jezdzil to skoda fabia. kierowcy autobusu bardzo często rezygnują z przerw im przypadających żeby zapewnić bezpieczeństwo podrozy bo ztm tak układa rozkłady że trzeba zasuwac często średnio po 50 km/h z pasażerami żeby przyjezdzac punktualnie więc i tak dzięki doświadczeniu i opanowaniu kierowcow mpk jest i tak mało sytuacji kolizyjnych oraz zagrazajacych zyciu.

      • Przed „wczesnym czerwonym” jest jeszcze wczesne pomarańczowe, a potem późne pomarańczowe.

      • Pojazd, jakiegokolwiek typu, który jedzie przepisowo po mieście 50km/h i nie może wyhamować do świateł od momentu zapalenia się pomarańczowego nie powinien być dopuszczony do ruchu.

        • Ale ten pojazd niestety został dopuszczony. Mimo uszkodzonych hamulcow

        • No przecież światła już nie działały to jak obliczysz kiedy kierowca zaczął hamować? I w którym momencie powinien zacząć skoro cały czas migały pomarańczowe?

  7. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że policja nie ma danych tych osób i nie składali oni już zeznań, zwłaszcza ten mężczyzna przy ratowniku. Czyżby rodzina szukała do nich dojścia żeby wpłynąć na zeznania? To nielegalne i portal nie powinien publikować taki apeli.

  8. Nie znacie prawdy jak było to nie komentujcie ! Chodzi o to ze kierowca na każdych zeznaniach mówi inną wersję zdarzenia !

  9. Juz mowie. Wlezli pod autobus i bach. Tak to bylo dokladnie.
    Chybaze wam zalezy na odszkodowaniu to wersja inna: szli ludziska az tu nagle pojawil sie autobus z celownikiem wymierzonym w pieszych. Oni uciekali jak mogli ale autobus nie odpuszczal … w koncu udalo mi sie przejechac pieszych.
    100 000 zl odszkodowania… pasi?

    • A byłaś tam że tak komentujesz?

    • Pani kolezanko co pani broni kierowcy?po1pieszy moze byc pijany slepy itp jest na przejsciu to kierowca ma prawo i obowiazek zatezymac sie nawet jak nie ma swiatel o jakim wtargnieciu mowimy jezeli ktosc byl dobre 5m od brzegu znacie troche sie bo z tego co czytam nie macie pijecia a glupoty piszecie bo teraz 1osoba nie zyje to trzeba bronic kierowce

  10. Maja kierowca ktory kierowal to po co szukaja winnnych? Skoro policja nie dopatrzyla sie winy kierowcy to o co wam chodzi? O swiadkow ktorzy potwierdza ze kierowca specialnie wjechal w tych ludzi? Ja nie rozumiem. Przeciez nie uciekl. A to ze sklada rozne wyjasnienia to sue nie dziwie. Facet w szoku i broni sie przed rodzinka bo wiadomo ze im o prawde nie chodzi tylko o kase.

Z kraju