Honda z silnikiem 1.6 w głowie siano i już tragedia gotowa, ciekawe ile on zapierniczał że aż takie zniszczenia? Owszem pieszego nie usprawiedliwiam mógł nie przebiegać ale jak by kierowca jechał wolniej 50-70km/h to na pewno nie było by takich zniszczeń pojazdu i może pieszy by przeżył.
mars
Siano w głowie to miał gość który przebiegał. Selekcja naturalna tyle w temacie
rca
to też ale kierowca nie lepszy, nie powiesz mi że jechał zgodnie z przepisami, a w taką pogodę może by wypadało powstrzymać swoje popędy i trochę pomyśleć.
jarobot
10 mniej ratuje życie.
Mickey66
No tutaj to potrzeba było 50 mniej…
kier 44
No tak a pieszemu wolno przrbiegac przez
przez drogę jak zwykle bez odblaskow rozgladania się bo tak jest teraz na drogach że pieszy jest najwazniejszy i nie uwaza zapominajac że samochód jest wiekszy ciezszy i ze kierowca nie zawsze jest w stanie go zauwazyc i wyhamować! !!
Karol VV
Przy 50km/h raczej nie przezylby ale kierowca(doswiadczony) nawet przy 80 bylby w stanie nie dopuscic do tragedi. Przykra sprawa. Niech spoczywa w pokoju.
Czarna
Karol VV kierowca doświadczony byłby w stanie g***no zrobić a nie wyhamować. Jak wybiegł mu przed samą maskę to choćby jechał i 50km/h to samochód w miejscu nie stanie. Trochę wyobraźni i u pieszych i u kierowców. Pieszy to nie święta krowa, żeby środkiem drogi zasuwał kiedy mu się tylko wymarzy.
bogus
wlasnie siano w glowie to mial gosc ktory przebiegal, jego wina zPLACIL ZA GLUPOTE SMIERCIA JUZ TEGO NIE POZALUJE.
michal
Co Ty gadasz jeżdżę od 13 lat po 12 godz dziennie i emeryci latają po ulicach jak święte krowy!! Nie raz miałem sytuacje ze pcha się dziadzio czy babcia pod koła nawet się nie rozejrzą!! To samo starsi ludzie na rowerach masakra!!! I to nie wina kierowcy
Jan
12 godzin dziennie – to tylko przedstawiciel handlowy może, a nie zawodowy kierowca…
KTM
auto jest bardzo specyficzne o krótkim przodzie dużej szybie i wysokim dachu, pieszy potrącony zostaje podcięty „wali” bezpośrednio w dach dla tego takie a nie inne zniszczenie . Ile jechał to wykaże prokuratura, wiem jaka tam jest droga że idzie zostawić tam podwozie
Może i kierowca Hondy za**** jak głupi, ale nie zmienia to faktu że piesi ostatnio przechodzą przez ulicę bez rozejrzenia się – bo ciężko im 50m do oznakowanego przejścia podejść. Brak myślenia u pieszych i takie efekty potem są – a kierowcy odpowiadają
ciemno
50 m więcej ratuje życie…
Marcin
Tak czytam smutne zdarzenia z pieszymi i pewną prawidłowością jest ze zawsze jest ich sporo jak warunki na drodze są złe dla kierowców. Stwierdzam ze jak pogoda ok i widoczność to kierowcy „ratują ” życie pieszym bo ich odpowiednio wcześniej widzą. Jak pogoda kiepska i widoczność za kierownicy mocno ograniczona to są takie tragicznie wydarzenia……. znaczy ze piesi nie szanują własnego życia!!!!! Dajcie szanse kierowcą żeby Was zobaczyli nałóżcie jakieś odblaski , kamizelki … to Wasze życie…..
Darek B.
Racja – była nawet kampania „jest żółta, braydka, nie pasuje do niczego – jednak ją nałóż bo może uratować Ci życie”
Dlaczego nie napiszą że „pieszy wbiegł pod samochód” samochód potracił pieszego”? Idioci wpadają pod samochody jak muchy, trzeba być skończonym idiotą żeby dać się potracić na przejściu dla pieszych albo gdziekolwiek indziej. W samochodach też siedzą ludzie i na ich sumieniu do końca życia pozostanie uraz po jakimś debilu który mu wtargnie bezmyślnie pod koła.
kierowca samochodu- nie kierowany przez samochód
Na przejściu potrącić pieszego może ćwok, ktory sie przesiadł z kobyły, ktora tatowi dała władza ludowa, jadący 120km/godż tam gdzie obowiazuje 50 tak jak wyżej opisano.
silver-lublin
Władza ludowa dała kobyłę tacie, a nie tatowi. pozdrawiam
toja
No.
Jaco
Dobrze jest napisane – tatowi, nie zrozumiałeś niestety, albo za młody jesteś.
Darek B.
trzeba byc skończonym idiotą by nawet nie rozejrzeć się – za rączkę do przedszkola i nauka – „lewo-prawo-lewo – jak nie to następnym razem nie przejdziesz przez ulicę”
Byl projekt obywatelski swiatel w tamtym miejscu, ale woleliscie internety i zwierzatka.
Praktyk
poza przejściem miało miejsce zdarzenie jak zwykle kierowca winny? byłem tam i wiem co widziałem i znam się na tym, ludzie zdajecie sobie sprawę jakie są w chwili obecnej warunki? wchodzicie w ciemnym ubraniu poza przejściem czyli tam gdzie kierowca was się nie spodziewa, bo przejście jest częściej mniej niż 50m…pada deszcz ciemno szaro i ponuro zlewacie się z otoczeniem całkowicie nagle eis pojawiacie i co? i nowe zdjęcie na 112 itp nie rozgrzeszam kierowcy i nie napiętnuje pieszego Bóg osądzi ale wiem jedno mentalność naszego narodu, tak wiem że było czerwone ale kierowcy jeżdżą jak debile?! patrzy na siebie potem osądzajmy innych.. tyle ode mnie myślmy na drodze bo życie mamy jedno. pozdrawiam
złotykierowca
Nawet jeżeli jechał 100km/h to i tak wina pieszego plus ciekaw jestem ilu z was jeździ tak dokładnie z przepisami skoro pierwsze co to mówicie „mógł jechać wolniej” nagle każdy złoty kierowca jeżdżący zgodnie ze wszystkimi przepisami.
Przebiegł i już więcej nie przebiegnie.
gość
Przebiegał , bo gdyby przebiegł to by żył
gocha
masz racje a nawet jak ktos jedzie zgodnie z przepisami to zaraz a to trąbią albo wyprzedzaja gdzie popadnie.
Honda z silnikiem 1.6 w głowie siano i już tragedia gotowa, ciekawe ile on zapierniczał że aż takie zniszczenia? Owszem pieszego nie usprawiedliwiam mógł nie przebiegać ale jak by kierowca jechał wolniej 50-70km/h to na pewno nie było by takich zniszczeń pojazdu i może pieszy by przeżył.
Siano w głowie to miał gość który przebiegał. Selekcja naturalna tyle w temacie
to też ale kierowca nie lepszy, nie powiesz mi że jechał zgodnie z przepisami, a w taką pogodę może by wypadało powstrzymać swoje popędy i trochę pomyśleć.
10 mniej ratuje życie.
No tutaj to potrzeba było 50 mniej…
No tak a pieszemu wolno przrbiegac przez
przez drogę jak zwykle bez odblaskow rozgladania się bo tak jest teraz na drogach że pieszy jest najwazniejszy i nie uwaza zapominajac że samochód jest wiekszy ciezszy i ze kierowca nie zawsze jest w stanie go zauwazyc i wyhamować! !!
Przy 50km/h raczej nie przezylby ale kierowca(doswiadczony) nawet przy 80 bylby w stanie nie dopuscic do tragedi. Przykra sprawa. Niech spoczywa w pokoju.
Karol VV kierowca doświadczony byłby w stanie g***no zrobić a nie wyhamować. Jak wybiegł mu przed samą maskę to choćby jechał i 50km/h to samochód w miejscu nie stanie. Trochę wyobraźni i u pieszych i u kierowców. Pieszy to nie święta krowa, żeby środkiem drogi zasuwał kiedy mu się tylko wymarzy.
wlasnie siano w glowie to mial gosc ktory przebiegal, jego wina zPLACIL ZA GLUPOTE SMIERCIA JUZ TEGO NIE POZALUJE.
Co Ty gadasz jeżdżę od 13 lat po 12 godz dziennie i emeryci latają po ulicach jak święte krowy!! Nie raz miałem sytuacje ze pcha się dziadzio czy babcia pod koła nawet się nie rozejrzą!! To samo starsi ludzie na rowerach masakra!!! I to nie wina kierowcy
12 godzin dziennie – to tylko przedstawiciel handlowy może, a nie zawodowy kierowca…
auto jest bardzo specyficzne o krótkim przodzie dużej szybie i wysokim dachu, pieszy potrącony zostaje podcięty „wali” bezpośrednio w dach dla tego takie a nie inne zniszczenie . Ile jechał to wykaże prokuratura, wiem jaka tam jest droga że idzie zostawić tam podwozie
ja piernicze co to sie dzieje na tym swiecie
mozecie napisac początek numerów tej hondy prosze
LU albo LUB ciężko było zauważyć.
Może i kierowca Hondy za**** jak głupi, ale nie zmienia to faktu że piesi ostatnio przechodzą przez ulicę bez rozejrzenia się – bo ciężko im 50m do oznakowanego przejścia podejść. Brak myślenia u pieszych i takie efekty potem są – a kierowcy odpowiadają
50 m więcej ratuje życie…
Tak czytam smutne zdarzenia z pieszymi i pewną prawidłowością jest ze zawsze jest ich sporo jak warunki na drodze są złe dla kierowców. Stwierdzam ze jak pogoda ok i widoczność to kierowcy „ratują ” życie pieszym bo ich odpowiednio wcześniej widzą. Jak pogoda kiepska i widoczność za kierownicy mocno ograniczona to są takie tragicznie wydarzenia……. znaczy ze piesi nie szanują własnego życia!!!!! Dajcie szanse kierowcą żeby Was zobaczyli nałóżcie jakieś odblaski , kamizelki … to Wasze życie…..
Racja – była nawet kampania „jest żółta, braydka, nie pasuje do niczego – jednak ją nałóż bo może uratować Ci życie”
Dlaczego nie napiszą że „pieszy wbiegł pod samochód” samochód potracił pieszego”? Idioci wpadają pod samochody jak muchy, trzeba być skończonym idiotą żeby dać się potracić na przejściu dla pieszych albo gdziekolwiek indziej. W samochodach też siedzą ludzie i na ich sumieniu do końca życia pozostanie uraz po jakimś debilu który mu wtargnie bezmyślnie pod koła.
Na przejściu potrącić pieszego może ćwok, ktory sie przesiadł z kobyły, ktora tatowi dała władza ludowa, jadący 120km/godż tam gdzie obowiazuje 50 tak jak wyżej opisano.
Władza ludowa dała kobyłę tacie, a nie tatowi. pozdrawiam
No.
Dobrze jest napisane – tatowi, nie zrozumiałeś niestety, albo za młody jesteś.
trzeba byc skończonym idiotą by nawet nie rozejrzeć się – za rączkę do przedszkola i nauka – „lewo-prawo-lewo – jak nie to następnym razem nie przejdziesz przez ulicę”
Byl projekt obywatelski swiatel w tamtym miejscu, ale woleliscie internety i zwierzatka.
poza przejściem miało miejsce zdarzenie jak zwykle kierowca winny? byłem tam i wiem co widziałem i znam się na tym, ludzie zdajecie sobie sprawę jakie są w chwili obecnej warunki? wchodzicie w ciemnym ubraniu poza przejściem czyli tam gdzie kierowca was się nie spodziewa, bo przejście jest częściej mniej niż 50m…pada deszcz ciemno szaro i ponuro zlewacie się z otoczeniem całkowicie nagle eis pojawiacie i co? i nowe zdjęcie na 112 itp nie rozgrzeszam kierowcy i nie napiętnuje pieszego Bóg osądzi ale wiem jedno mentalność naszego narodu, tak wiem że było czerwone ale kierowcy jeżdżą jak debile?! patrzy na siebie potem osądzajmy innych.. tyle ode mnie myślmy na drodze bo życie mamy jedno. pozdrawiam
Nawet jeżeli jechał 100km/h to i tak wina pieszego plus ciekaw jestem ilu z was jeździ tak dokładnie z przepisami skoro pierwsze co to mówicie „mógł jechać wolniej” nagle każdy złoty kierowca jeżdżący zgodnie ze wszystkimi przepisami.
Przebiegł i już więcej nie przebiegnie.
Przebiegał , bo gdyby przebiegł to by żył
masz racje a nawet jak ktos jedzie zgodnie z przepisami to zaraz a to trąbią albo wyprzedzaja gdzie popadnie.