Znane są okoliczności wczorajszego tragicznego wypadku drogowego w miejscowości Majdan Leśniowski w powiecie chełmskim. W zderzeniu motocykla z pojazdem osobowym śmierć na miejscu poniósł nastolatek.
SĄ DWA RODZAJE MOTOCYKLISTÓW KTÓRZY MIELI WYPADEK I KTÓRZY BĘDĄ MIEĆ 50/50 PRĘDKOŚĆ ALBO WYMUSZENIE ?
Tuptuś w GT
Patrząc na wgniotke to raczej prędkość.
Piotrek
Mój kolega lata temu, zginął na ścigaczu. Uderzył w bok ciągnika rolniczego, złamał go na pół.
Censeo
Nie pokonał przeszkody.
Mietek
Nie wiem czy te drzwi da się wyklepać , może być trudno bo zawiasy wydaje mi się że są oberwane. Lusterko też odpadło . Nie wiem co to będzie i kto za to zapłaci . Jak ten croswer nie miał oc to załamanie normalnie jak to się mówi ręce i nogi się uginają. Tylko siąść i płakać.
Yrmina
Nie przejmuj się.Był niepełnoletni.Rodzice jak już ogarną kupno trumny zaczną spłacać odszkodowanie. Taka nauczka przed kupnem motorka drugiemu.
Zygfryd
ten motocykl nie miał prawa jeździć po drodze publicznej, bez względu czyja wina..
To ja
Motocykl zapewne nawet nie jest dopuszczony do ruchu ulicznego, brak ubezpieczenia, kierowca bez uprawnień. Kierunkowskazów nawet nie posiada, podobnie oświetlenia, więc ogromna tragedia rodziców, a jeszcze dostaną wezwanie z UFG do pokrycia kosztów naprawy samochodu.
K sz
Wina gówniarza, koniec dyskusji
Danzig und danzig
Niekoniecznie, nie wiadomo kiedy wrzucił kierunek i czy w ogóle wrzucił, na własnej skórze się przekonałem o nieudolności dziadków za kierownicą, być może zabił chłopaka.
Noo
Kto zapłaci za naprawę auta?
kris
Rodzice mam nadzieję
Mirosław Jarka
Dlaczego upatrujesz w tym winę lub współwinę „dziadka” a nie rodziców niepełnoletniego chłopaka?,w końcu przepisy prawa dotyczą wszystkich,szkoda dziecka przez „dobroć”,rodziców.
Arturo
Wszystko super ale Dziadek skręcający w boczną uliczkę zabił człowieka, małolaty to kiedyś może być Wasze dziecko, tą motorynką Jechał z pewnością 300 km/ h, powodzenia w dalszej polemice, szkoda słów, Droga Redakcjo proszę ……..
Piotrek
No nie, nie zabił. Co najwyżej spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Wszystkie okoliczności powstania tego skutku będzie badał sąd. Czy był kask. Czy motocykl był oświetlony, sprawny, dopuszczony do ruchu.. Czy motocyklista posiadał uprawnienia, a więc umiejętności do odpowiedniej reakcji. Czy jego zachowanie nie utrudniło kierowcy oceny sytuacji na drodze.
tylko, że...
„Piotrek” a dlaczego sam twierdzisz, że kierowca samochodu „co najwyżej spowodował wypadek” ?
Jeśli sygnalizował zamiar skrętu w lewo to był jedynie uczestnikiem wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Lolek
nie ważne, czy sygnalizował, czy nie, bo i tak „co najwyżej spowodował wypadek”
???
„Arturo” udajesz tylko IDIO*Ę czy może faktycznie nim jesteś?
Na jakiej podstawie twierdzisz, że kierowca mercedesa zabił chłopaka?
A jeśli jeszcze miał włączony kierunkowskaz informujący o zamiarze skrętu w lewo to nie można wtedy nawet mówić o jakiejkolwiek winie.
Rozumiem, że twoja znajomość przepisów jest taka sama, jak chłopaka, który zginął.
Mm
Szkoda chłopaczka, ale niestety jego wina, jeśli facet sygnalizował skręt to wina motocyklisty.
Łukasz
Winnym spowodowania wypadku jest kierowca samochodu, włączony kierunkowskaz do niczego nie upoważnia.
daniel
Lukasz Ty sobie poczytaj lepiej Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym bo wypisujesz durnoty przejrzyj pare wyroków sądowych i dopiero się wypowiadaj
Waldek
Ewidentna wina rodziców. Będzie więcej wypadków bo crossami jeżdżą już 10 latkowie, wystarczy przeważnie w weekend zobaczyć drogi w podlubelskich miejscowościach jak grupy młodzieży ścigają się na drogach publicznych.
Demon
Rodzice fundują motocykl a nawet nie wiedzą że trzeba mieć prawo jazdy na coś takiego. sami zabili syna .
SĄ DWA RODZAJE MOTOCYKLISTÓW KTÓRZY MIELI WYPADEK I KTÓRZY BĘDĄ MIEĆ 50/50 PRĘDKOŚĆ ALBO WYMUSZENIE ?
Patrząc na wgniotke to raczej prędkość.
Mój kolega lata temu, zginął na ścigaczu. Uderzył w bok ciągnika rolniczego, złamał go na pół.
Nie pokonał przeszkody.
Nie wiem czy te drzwi da się wyklepać , może być trudno bo zawiasy wydaje mi się że są oberwane. Lusterko też odpadło . Nie wiem co to będzie i kto za to zapłaci . Jak ten croswer nie miał oc to załamanie normalnie jak to się mówi ręce i nogi się uginają. Tylko siąść i płakać.
Nie przejmuj się.Był niepełnoletni.Rodzice jak już ogarną kupno trumny zaczną spłacać odszkodowanie. Taka nauczka przed kupnem motorka drugiemu.
ten motocykl nie miał prawa jeździć po drodze publicznej, bez względu czyja wina..
Motocykl zapewne nawet nie jest dopuszczony do ruchu ulicznego, brak ubezpieczenia, kierowca bez uprawnień. Kierunkowskazów nawet nie posiada, podobnie oświetlenia, więc ogromna tragedia rodziców, a jeszcze dostaną wezwanie z UFG do pokrycia kosztów naprawy samochodu.
Wina gówniarza, koniec dyskusji
Niekoniecznie, nie wiadomo kiedy wrzucił kierunek i czy w ogóle wrzucił, na własnej skórze się przekonałem o nieudolności dziadków za kierownicą, być może zabił chłopaka.
Kto zapłaci za naprawę auta?
Rodzice mam nadzieję
Dlaczego upatrujesz w tym winę lub współwinę „dziadka” a nie rodziców niepełnoletniego chłopaka?,w końcu przepisy prawa dotyczą wszystkich,szkoda dziecka przez „dobroć”,rodziców.
Wszystko super ale Dziadek skręcający w boczną uliczkę zabił człowieka, małolaty to kiedyś może być Wasze dziecko, tą motorynką Jechał z pewnością 300 km/ h, powodzenia w dalszej polemice, szkoda słów, Droga Redakcjo proszę ……..
No nie, nie zabił. Co najwyżej spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Wszystkie okoliczności powstania tego skutku będzie badał sąd. Czy był kask. Czy motocykl był oświetlony, sprawny, dopuszczony do ruchu.. Czy motocyklista posiadał uprawnienia, a więc umiejętności do odpowiedniej reakcji. Czy jego zachowanie nie utrudniło kierowcy oceny sytuacji na drodze.
„Piotrek” a dlaczego sam twierdzisz, że kierowca samochodu „co najwyżej spowodował wypadek” ?
Jeśli sygnalizował zamiar skrętu w lewo to był jedynie uczestnikiem wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
nie ważne, czy sygnalizował, czy nie, bo i tak „co najwyżej spowodował wypadek”
„Arturo” udajesz tylko IDIO*Ę czy może faktycznie nim jesteś?
Na jakiej podstawie twierdzisz, że kierowca mercedesa zabił chłopaka?
A jeśli jeszcze miał włączony kierunkowskaz informujący o zamiarze skrętu w lewo to nie można wtedy nawet mówić o jakiejkolwiek winie.
Rozumiem, że twoja znajomość przepisów jest taka sama, jak chłopaka, który zginął.
Szkoda chłopaczka, ale niestety jego wina, jeśli facet sygnalizował skręt to wina motocyklisty.
Winnym spowodowania wypadku jest kierowca samochodu, włączony kierunkowskaz do niczego nie upoważnia.
Lukasz Ty sobie poczytaj lepiej Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym bo wypisujesz durnoty przejrzyj pare wyroków sądowych i dopiero się wypowiadaj
Ewidentna wina rodziców. Będzie więcej wypadków bo crossami jeżdżą już 10 latkowie, wystarczy przeważnie w weekend zobaczyć drogi w podlubelskich miejscowościach jak grupy młodzieży ścigają się na drogach publicznych.
Rodzice fundują motocykl a nawet nie wiedzą że trzeba mieć prawo jazdy na coś takiego. sami zabili syna .