Do szpitala z obrażeniami ciała trafiło dziecko pogryzione przez dwa duże psy. Zwierzęta należące do 58-latka prawdopodobnie podkopały się pod siatką i wybiegły na ulicę.
Ktoś , żadne państwo nie sponsoruje chołoty i nierobów powinni dać zatrudnienie a nie rozdawać pieniądze które i tak w 90% idą na chlanie
Jacek
Będąc ojcem dziecka, zastrzelilbym te psy bez namysłu, i inne też luźno biegając w promieniu kilometra
frytki z sola
/czyje dziecko pogryzły dobermany???? ktos cos wie jak na immie mialo dziecko
Kowala
Tak jest te psy zawsze biegają i do wszystkich kto przechodzi się tną.. To się musiało tak skończyć.. Z właściciel zawsze krzyczał na innych że psy to kundle biegają luzem..
Un
Normalny owczarek nie zaatakuje dziecka,
Zdzislaw
NIgdy nie wiesz co moze zrobic zwierze.
fluffy
Tak samo jak człowiek człowiekowi.Ale co ja tam wiem i przełącze teraz TVN na TVP1.
EWWA
Moim zdaniem dobrze że to nieszczęście miało miejsce w zimie gdzie dziecko było grubo ubrane.Gdyby stało się to w lecie,nagłówek mógłby zupełnie inaczej brzmieć.Zdrowka dla dzieciaka.
Sąsiadka
Szczęściem było to, że reakcja ludzi/ sąsiadów była natychmiastowa, bo w przeciwnym razie nawet grube ubranie by nie pomogło.
Psy wcale nie odpuszczały, walka o dziecko nie była łatwa
zadziwiony
znaczy burki do uspienia. Właściciel do zmądrzenia, spore odszkodowanie dla poszkodowanych. I właściwie tyle. Nieszczęścia się zdarzają , dobrze że ludzie ratowali.
Babelbee
Mieszkam w pobliżu. Tam był na pewno jeden duży czarny pies cane corso może z 60 kg wagi i jeden mniejszy kundel. Psy przez płot wyglądały na agresywne. Zawsze baliśmy się przechodząc obok tej bramy bo psy strasznie się rzucały. Zawsze chodziliśmy drugą stroną ulicy i nigdy nie patrzyliśmy na nie żeby nie prowokować tych psów. Podobno jeden z psów został zabity siekierą przy tym zdarzeniu. Podobno osoba która przejeżdżała samochodem miała przy sobie siekierę i pomogła tej kobiecie…i psa zatłukła.
Sąsiadka
Kto normalny jeździ z siekierą? Czasami nie warto wierzyć w to co gadają ludzie i tym bardziej wypisywac takie bzury w internecie, bo teraz wersji będzie mnóstwo. I dziwne, że wczoraj niby pies zginął od siekiery, a dzisiaj zmartwychwstał.
Babelbee
Napisałem podobno, a nie że tak było naprawdę. Tak słyszałem od jednego z sąsiadów i po prostu się podzieliłem tą wersją. A kto normalny jeździ z siekierą w samochodzie…? Ja też tego dnia miałem siekierę w samochodzie przez przypadek bo wiozłem do kolegi żeby mi ją z rdzy oszlifował i naostrzył bo on ma do tego narzędzia a ja nie.
Sasiad
Tak, masz rację. I powiem wam jeszcze, że to była dziewczyna z siekierą.
fluffy
To owczarki niemieckie czy inne (bo opcji tu wiele)?A tak poważnie każdy pies(patrz też człowiek ) może być zabójcą,kwestia „ułożenia” psa i wychowania człowieka,choć i liczy się w tym wszystkim jeszcze charakter po obu stronach.
mieszkanka
jak miała na imie pogryziona dziewczynka? annia ??
Takie psy się zamyka w kojcu
Ktoś , żadne państwo nie sponsoruje chołoty i nierobów powinni dać zatrudnienie a nie rozdawać pieniądze które i tak w 90% idą na chlanie
Będąc ojcem dziecka, zastrzelilbym te psy bez namysłu, i inne też luźno biegając w promieniu kilometra
/czyje dziecko pogryzły dobermany???? ktos cos wie jak na immie mialo dziecko
Tak jest te psy zawsze biegają i do wszystkich kto przechodzi się tną.. To się musiało tak skończyć.. Z właściciel zawsze krzyczał na innych że psy to kundle biegają luzem..
Normalny owczarek nie zaatakuje dziecka,
NIgdy nie wiesz co moze zrobic zwierze.
Tak samo jak człowiek człowiekowi.Ale co ja tam wiem i przełącze teraz TVN na TVP1.
Moim zdaniem dobrze że to nieszczęście miało miejsce w zimie gdzie dziecko było grubo ubrane.Gdyby stało się to w lecie,nagłówek mógłby zupełnie inaczej brzmieć.Zdrowka dla dzieciaka.
Szczęściem było to, że reakcja ludzi/ sąsiadów była natychmiastowa, bo w przeciwnym razie nawet grube ubranie by nie pomogło.
Psy wcale nie odpuszczały, walka o dziecko nie była łatwa
znaczy burki do uspienia. Właściciel do zmądrzenia, spore odszkodowanie dla poszkodowanych. I właściwie tyle. Nieszczęścia się zdarzają , dobrze że ludzie ratowali.
Mieszkam w pobliżu. Tam był na pewno jeden duży czarny pies cane corso może z 60 kg wagi i jeden mniejszy kundel. Psy przez płot wyglądały na agresywne. Zawsze baliśmy się przechodząc obok tej bramy bo psy strasznie się rzucały. Zawsze chodziliśmy drugą stroną ulicy i nigdy nie patrzyliśmy na nie żeby nie prowokować tych psów. Podobno jeden z psów został zabity siekierą przy tym zdarzeniu. Podobno osoba która przejeżdżała samochodem miała przy sobie siekierę i pomogła tej kobiecie…i psa zatłukła.
Kto normalny jeździ z siekierą? Czasami nie warto wierzyć w to co gadają ludzie i tym bardziej wypisywac takie bzury w internecie, bo teraz wersji będzie mnóstwo. I dziwne, że wczoraj niby pies zginął od siekiery, a dzisiaj zmartwychwstał.
Napisałem podobno, a nie że tak było naprawdę. Tak słyszałem od jednego z sąsiadów i po prostu się podzieliłem tą wersją. A kto normalny jeździ z siekierą w samochodzie…? Ja też tego dnia miałem siekierę w samochodzie przez przypadek bo wiozłem do kolegi żeby mi ją z rdzy oszlifował i naostrzył bo on ma do tego narzędzia a ja nie.
Tak, masz rację. I powiem wam jeszcze, że to była dziewczyna z siekierą.
To owczarki niemieckie czy inne (bo opcji tu wiele)?A tak poważnie każdy pies(patrz też człowiek ) może być zabójcą,kwestia „ułożenia” psa i wychowania człowieka,choć i liczy się w tym wszystkim jeszcze charakter po obu stronach.
jak miała na imie pogryziona dziewczynka? annia ??