Nie zauważył znaku STOP, zderzył się z renaultem. Twierdził, że nie jest winien wypadku
21:40 13-05-2018
Do wypadku doszło w piątek o godzinie 8:10 w Tomaszowie Lubelskim. Na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Sikorskiego zderzyły się dwa samochody osobowe: volkswagen i renault. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem 33 – letni obywatel Ukrainy, zignorował znaki drogowe i wjechał w bok prawidłowo jadącego renaulta. Następnie volkswagen staranował ogrodzenie pobliskiej posesji. W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Kierujący renaultem 61-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Jak wyjaśniał sprawca wypadku, nie zauważył znaku STOP, jednak kierowca renaulta jechał za szybko i dlatego doszło do zderzenia. Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. policja)
2018-05-13 21:33:04
Nie no jasne …gdyby ten z renówki jechał wolniej ,to ten „miszcż” z ukrainy na pewno by sie zatrzymał na stopie i w niego nie przywalił …jakim trzeba być zje..em .zeby wymyśleć takie żałosne tłumaczenie
Trzezwy ukrainiec? No, no, to sie narobiło
Nooo. Ja też się zastanawiam, czy 112 prawdę napisało.
najgorszy jest taki mądrala, który wie lepiej niż policjant z drogówki, he. W innych sytuacjach na drodze też wydaje mu się, że interpretuje przepisy, bo ON wie lepiej… potem są cuda i wypadki
Zdziwiłbyś się ile spraw w sądzie ludzie wygrywają, bo drogówka nie wie jak interpretować znaki drogowe dotyczące parkowania. A ty chcesz, żeby się znali na bardziej skomplikowanych znakach. Drogówka to żadna wyrocznia, tacy sami ludzie jak my.
Chyba najgorsze jest to, że przepisy są tak niejasno sformułowane, że dwa różne sądy z dwóch różnych województw potrafią wydać wyroki w tej samej sprawie, które są dla siebie wzajemnym zaprzeczeniem. Do tego w Polskim prawie nie ma precedensów dlatego nie można posłużyć się korzystnym wynikiem rozprawy bliźniaczej sprawy. O ile sprawniej funkcjonowałby wymiar sprawiedliwości, gdyby dopuścić precedens.
Cofnąć uprawnienia sprawcy do jazdy na terenie Polski.
No i co z tego, „że obaj kierowcy byli trzeźwi”, jak jeden z nich był ślepy i głupi.
Dobrze, że się ciutkę uszkodził, będzie miał czas na przemyślenia.
Nie zauważył STOPu – typowe dla ukraińców. I wystarczy za przyczynę wypadku , tylko że matoł zza wschodniej granicy tego nie rozumie bo u nich jeżdzi się bez zasad.
Brać kwity, koszta dowalić, szrota na parking płatny i zakaz wjazdu do Schengen wbić w paszport 😉 jaki problem przecież hehee się nauczy wtedy !
Czytam wasze posty i macie racje prawojazdy powinien tymczasowo stracić . Mam pecha akurat tym ślepym pracuje na jednej chali nic do niego nie dochodzi , uparty cep.ps to auto chce jeszcze wyremontować.