Wandzin: Za szybko na zakręcie. Samochód osobowy wjechał w naczepę ciężarówki
22:35 26-09-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 14 w miejscowości Wandzin w powiecie lubartowskim. Pod wiaduktem kolejowym samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Jak ans poinformowano, kierujący samochodem osobowym, jadąc w kierunku Lublina, na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas jezdni.
Tam zderzył się z naczepą ciężarówki, jadącej z naprzeciwka. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubartowskiej drogówki wynika, że przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. Przez ponad godzinę ruch na drodze krajowej nr 19 Lublin – Lubartów był utrudniony.
(fot. nadesłane – Tomasz – DZIĘKUJEMY!)
2015-09-26 22:34:18
Jak zwykle kretyni nie rozumieją ograniczenia do 30 km/h na takich łukach. Tylko dlaczego zawsze muszą swoim kretynizmem szkodzić innym?
Niestety to jest najprawdziwsza prawda.
Człowieku, mając sprawne auto na oponach będących w normie użytkowania (patrz ogranicznik bieżnika), można taki zakręt pokonać 50-60 km/h bez cienia poślizgu, z tym, że trzeba umieć jeździć!
Człowieku to chcesz nam powiedzieć że kierowca nie jest winny stanu technicznego auta którym się porusza i nie wie jak jego auto zachowa się na danym odcinku drogi. To nie są okoliczności łagodzące dla głupoty ludzkiej.
Człowieku, chcę Wam powiedzieć, że odpowiedzialny, znający swoje i auta możliwości kierowca, poruszający się sprawnym pojazdem na przyzwoitym ogumieniu może spokojnie bezpiecznie pokonać ten łuk z prędkością 50-60 km/h.
TEDDY – JESTEŚ DEBILEM, POWINIENEŚ PODDAĆ SIĘ EUTANAZJI – JEŻELI NIE ROZUMIESZ CO TO SŁOWO ZNACZY – TO PO PROSTU POWIEŚ SIĘ
Po pierwsze, misiu pysiu – drogi publiczne nie są pieprzonym torem wyścigowym i tu nie ma miejsca na „wyciąganie najlepszego czasu na zakrętach”!
Pomyśl, że takich „kretynów” i potencjalnych zabojcow jezdzi miliony po polskich drogach. Brak obowiązkowego szkolenia na sliskiej powierzchni sprawia ze ludzie nie maja wyobraźni co to jest aquaplaning, jak jeździć autem z tylnim napędem a jak z przednim, kiedy hamować i kiedy dodawać gaz aby pokonać zakręt bezpiecznie. Jak mam być szczery to już dzieciaki w dzisiejszej dobie, które grają w symulatory rajdowe wiedzą o bezpiecznym jeżdżeniu więcej niż normalni kierowcy nieraz z wieloletnim stażem. Taka prawda. Brak szkolenia i tyle. Kto nigdy nie wpadł w poślizg nigdy nie będzie wiedział skąd jak i dlaczego powstaje to takie proste.
Po tytule myślałem, że w pobliskim lesie przy skrzyżowaniu na chińską wioskę, gdzie czart mieszka. Tyle tam już wypadków było. Ale chyba licho się na razie uspokoiło lub przeniosło jak widać pod wiadukt.
Może ten cwaniaczek rozpędził się i chciał pojechać prosto tyle tylko że nie przewidział że będą tam zakręty no a to już było za wiele na jego siły i auto.
Po zdjęciu widać ze jechał w stronę Lubartowa. Jednym słowem: debil. Na tym zakręcie max 30 km/h. Ale widać brak mózgu + deszcz = wypadek. Nie chce wiedzieć co będzie jak spadnie śnieg.
Zdecydowana wina kierowcy ciężarówki – o kilka sekund za wcześnie się tam znalazł, gdyby nie to, szanowny baran z osobówki rypnąłby piękną czołóweczkę.
wystarczyło nie hamować mając skręcone koła, bądź dodać lekko gazu i by go wyprowadził, niestety na drodze się tego nie nauczymy, potrzebny jest jednak tor.
co za de-bil.. zabrac kwity dozytownio….
i baba znow….
?
bo tam jest lipa asfalt, wkoncu to chinska dzielnica haha wan-dzin
Chińska czy nie chińska ale cały Lublin się tam buduje, a poza tym asfalt taki jak wszędzie tylko jeszcze trzeba mieć coś w tej głowie no i umieć jeździć a nie bzdety pisać.:)
Ten zakręty są naprawdę dobrze wyprofilowane dla samochodów osobowych, więc przy sprawnym zawieszeniu można je bezpiecznie przejechać nawet ponad 40 km/h