Wtorek, 19 marca 202419/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Filaretów: Zderzyła się z mazdą i uciekła. Chwilę później potrąciła poszkodowanego

Sceny rodem z filmu sensacyjnego rozegrały się wczoraj po południu na w rejonie ul. Filaretów. Zaczęło się od zderzenia dwóch aut, potem był pościg chodnikami i trawnikami, a następnie potrącenie.

Wszystko zaczęło się w poniedziałek około godziny 16:20 na ul. Filaretów w Lublinie. Mężczyzna kierujący mazdą jechał w stronę ulicy Głębokiej. W pewnym momencie jadące z naprzeciwka auto wymusiło pierwszeństwo przejazdu, skręcając w ul. Urmowskiego. Doszło do zderzenia pojazdów.

Sprawczyni nie zatrzymując się, zaczęła uciekać z miejsca zdarzenia. Kluczyła osiedlowymi uliczkami, usiłując zgubić jadącego cały czas za nią poszkodowanego. Gdy skończyła jej się droga, zjechała na chodnik i nie bacząc na pieszych kontynuowała ucieczkę. Następnie po trawnikach dojechała do ul. Kazimierza Wielkiego, skąd ponownie wyjechała na ul. Filaretów.

Gdy zatrzymała się przed skrzyżowaniem z ul. Zana, pokrzywdzony podbiegł do auta kobiety i usiłował wyrwać jej kluczyki. Ta ponownie ruszyła do przodu potrącając mężczyznę, a następnie odjechała. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Pokrzywdzony został przetransportowany do szpitala.

Świadkowie zapamiętali numery rejestracyjne auta, jak też wygląd kierującej nim kobiety. Po kilku minutach świadkowie pojawili się z powrotem informując policjantów, że poszukiwane auto stoi zaparkowane pod jednym z biurowców przy ul. Zana.

Jak wyjaśnia nam st.sierż. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, kobieta niebawem została zatrzymana przez funkcjonariuszy lubelskiej drogówki. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca chevroletem była trzeźwa. Przyczyną jej szaleńczej ucieczki był najprawdopodobniej fakt, iż nie posiadała prawa jazdy. Zostało ono jej zatrzymane za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o powyżej 50 km na godzinę.

2016-10-25 12:35:43
(fot. lublin112.pl)

45 komentarzy

  1. Powinna przez kilka dni społecznie sprzątać po wypadkach drogowych. Jak się naogląda to może „zrozumi”

  2. Czy z Twoją atrapą głowy jacenty wszystko jest w porządku?

  3. Rozumiem, że podszywanie pod kogoś to dla ciebie sposób na zabicie nudy „Fryto”…cóż, mam nadzieję, że jesteś z siebie zadowolona, cel osiągnęłaś a twoje życie nabrało kolorów. Kiepskie to twoje życie, że musisz być kimś innym…Życzę wszystkiego najorszego. Nie pozdrawiam.

Z kraju