Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar w pociągu do Rzeszowa. Pasażerowie pojechali komunikacją zastępczą

Dzisiaj po południu na wysokości Zemborzyc lubelscy strażacy interweniowali w związku z pożarem w pociągu do Rzeszowa. Na szczęście okazał się on niegroźny.

We wtorek po południu nasi czytelnicy poinformowali nas o pożarze, jaki wybuchł w pociągu TLK „Staszic” z Piły przez Lublin do Rzeszowa. Gdy skład znajdował się na wysokości Zamborzyc, z lokomotywy zaczął wydobywać się dym. Obsługa pociągu natychmiast powiadomiła straż pożarną.

Na miejsce przyjechały trzy zastępy strażaków. Na szczęście okazało się, że pożar nie jest groźny. -Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 12:45. Zapaliła się izolacja przewodów elektrycznych w lokomotywie. Strażacy próbowali ją gasić, jednak nie przynosiło to większego skutku, gdyż po chwili znowu sytuacja się powtarzała. Dopiero gdy odłączono zasilanie akumulatorowe, dymienie ustało – wyjaśniał nam Michał Badach z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Większego zagrożenia nie było, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Nie było też potrzeby udzielania pomocy pasażerom. Działania strażaków trwały około 1,5 godziny. Straty wywołane pożarem nie zostały jeszcze ustalone. Uszkodzona lokomotywa nie pojechała już w dalszą drogę, oczekuje w Lublinie na naprawę.

Była to jedna z lokomotyw „Gama”, które w ostatnim czasie sprawiają wiele problemów kolejarzom. Tylko w tym tygodniu, z powodu ich awarii w trasę nie wyjechały m.in. pociągi z Rzeszowa do Zamościa, z Zamościa do Rzeszowa czy też z Rzeszowa do Lublina.

(fot. YouTube – Kolejowe Klimaty – zdjęcie ilustracyjne)
2016-01-26 20:22:09

11 komentarzy

  1. pessa i wszystko jasne. Tak jak i to pseudopolskie pendolino które jest kiblem we współczesnym wydaniu.

    • ale o wile tańsze niż francuskie pendolino, które też się psuło, tyle że POwcy nie dostali tylu zegarków już od Polskiej firmy…

  2. Pojazdy Eksperymentalne Są Awaryjne

  3. Ten złom nadaje się do odesłania do producenta nie ma dnia aby kilka nie zdechło w szczerym polu

  4. Tak pędził, że aż spłoną 😀

  5. Niedorzecznik prasowy służb niespecjalnych

    Też kiedyś miałem taką sytuację w swoim pierwszym pojeździe. Gdy miałem 16 lat sfajczyłem izolacje z kabelków od akumulatora w Trabancie. Te same objawy – pożar gasiłem „jednak nie przynosiło to większego skutku, gdyż po chwili znowu sytuacja się powtarzała. Dopiero gdy odłączono zasilanie akumulatorowe, dymienie ustało”. Instalacja miała 6V, ale potem naczytałem się literatury fachowej i później już takich problemów nie miałem. Nabytym doświadczeniem mogę się z producentami podzielić jako ekspert. Decydentów z bydgoskiej Pesy zapraszam do negocjacji. 😉

  6. Bo pociągi trza umić robić i molokotywy tyz. i nie bendom sie polić:)

  7. Szanująca się firma produkująca autka na wieść, że doszło do takiej awarii, której przyczyna są niedoróby fabryczne, natychmiast wycofałaby wszystkie auta trefnej serii do poprawy. Ale przy produkcji pociagów tak pieknie nie będzie, prędzej będą się sądzić z użytkownikami o racje.

  8. to samo jest z Autosanami w MPK – jedno wielkie dziadostwo

    • Przepraszam, ale ostatni autobus naeżący i zakupiony w przeciągu ostatnich lat to Ursus. Potem z 5 lat nic… autosany są zła wszelakiego i wroga wszechświatampk – ZTMu

Z kraju