Lublin: Dzisiaj zawyją syreny alarmowe
06:57 23-03-2017
Próby te są przeprowadzane zgodnie z zarządzeniem Wojewody Lubelskiego.
Szczegółowy harmonogram testowego włączania syren alarmowych w 2017 roku:
23 marca – godz. 12:00 – sygnał ciągły jednominutowy,
22 czerwca – godz. 12:00 – sygnał ciągły jednominutowy,
1 września – godz. 12:00 – sygnał ciągły jednominutowy,
14 grudnia – godz. 12:00 – sygnał ciągły jednominutowy.
Ponadto syreny alarmowe mogą być włączane okolicznościowo w celu uczczenia oraz upamiętnieniach obchodów rocznic i świąt państwowych.
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego prosi mieszkańców o niepodejmowanie żadnych działań w związku z włączeniem syren alarmowych w powyżej podanych terminach.
2017-03-23 06:50:27
(fot. Wikipedia)
Wyją tymi syrenami kilka razy do roku a jak się naprawdę coś będzie działo to każdy to oleje bo pomyśli, że to kolejna próba.
syrany muszo byc sprawdzane .
a kazdy strazak wie kiedy jest sygnal alarmowy a kiedy pruba syren .
sygnal pozarowy trwa 3 minuty
a pruba syren 1 minuta
super, czyli jak słyszę syrenę to tracę minutę – zamiast uciekać to liczę ile trwa
Szybciej spadnie na Ciebie bomba od naszych wschodnich sąsiadów niż doliczysz do 60 sekund, ale nie martw się, uciekać też nie masz za bardzo gdzie, schronów w Lublinie dużo nie mamy, praktycznie wszystkie są pozamykane na kłódki i mało kto wie gdzie one się znajdują (chyba że są to sale gimnastyczne w szkołach). Taka informacja była by bardziej przydatna, chociaż biorąc pod uwagę to, że tylko garstka mieszkańców dała by radę się tam zmieścić, przestaje mnie dziwić dlaczego nikt o nich nie wspomina.
a poprawna pisowania to PRÓBA przez „Ó”
a kiedy jest próba?
A ja zapytam się MCZK czy poinstruowali ludność chociaż jakie czynności należy wykonać po usłyszeniu alarmu? Pokażcie mi takiego, który cokolwiek zrobi co należy. Proszenie o niepodejmowanie jakichkolwiek czynności jest tak samo głupie jak te wszystkie próby syren. Wyją tak często, że już nikt nie zwraca na nie uwagi.
Przecież wiadomo, należy się przykryć białym prześcieradłem i czołgać się w kierunku najbliższego cmentarza…
Wyło coś, ja się kładłem na ziemi – dobrze to robię?
Bardzo dobrze, poleż sobie tak.
Czy ci ludzie nie myślą? Ludzie pojecia nie mają o co kaman z tymi syrenami. Jest XXI wiek. Wszystkie lokalne rozgłośnie radiowe, obligatoryjnie powinny przez cały czas trwania alarmu w kółko mówić ze to ćwiczenia, testy lub rzeczywiste zagrożenie… Nawyków trzeba uczyć. Jak ruskie bombowce będą lecieć to nikt palcem nie kiwnie.