Została potrącona przez rowerzystę. Po latach szuka świadków wypadku
16:34 28-03-2024 | Autor: redakcja
Uczestniczka wypadku, jaki miał miejsce blisko dwa lata temu w lesie Dąbrowa, zwraca się z apelem do osób, które były świadkami zdarzenia. Wszystko wydarzyło się 24 maja 2021 roku na ul. Cienistej w Lublinie.
Około południa w pobliżu skrzyżowania z ul. Grzybową piesza została potrącona przez rowerzystę. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Sprawa jednak wciąż się nie zakończyła.
Jak wyjaśnia kobieta, do tej pory wszystko toczyło się zgodnie z tym, jak zdarzenie przebiegało. Kiedy jednak ruszyło postępowanie przed sądem, pojawiło się sporo niejasności.
Dlatego też piesza postanowiła zaapelować do świadków zdarzenia o kontakt. Szczególnie chodzi o kierującą samochodem kobietę, która jako pierwsza zatrzymała się i ruszyła na pomoc. Podajemy numer telefonu do uczestniczki wypadku: 698 154 877.
Franiu to tak samo jak byś miał prawo jazdy i jechał byś audi z czytelną rejestracją i potrącił kobietę na przejściu,a tu rowerzysta nie miał rejestracji i potrącił kobietę i zwiał
Ale tutaj rowerzystka jest znana, a poszukiwana jest pani świadek zajścia. Trzeba czytać artykuł przed napisaniem komentarza
Franiu i jeszcze jedno jeśli redakcja Lublin 112 się tym zajęła ,Pani poszkodowana nie jest byle kim
Pytanie, czy ta Pani nie poruszała się czasem ścieżką rowerową. Szkoda, że piesi tak chętnie nie chodzą po szosach jak po ścieżkach rowerowych. Efekty potrąceń byłyby bardziej zabawne, a odszkodowania większe
Łażą jak święte krowy slalomem od lewej do prawej!!!przy brzegu barany i prosto przed siebie! I nie po ścieżce rowerowej! A jak przez nią przechodzisz to się obejrzyj a nie leziesz jak nepttk z telefonem!!!- rowerzysta 365 dni w roku!
Kolega mówi o drodze dla rowerów (niewiele ich w naszym mieście) czy o drodze pieszo-rowerowej, czyli pas dla pieszych i rowerzystów przylegają do siebie? Większość jest tych drugich i z przepisów wynika że, nawet jeżeli pieszy wejdzie na pas dla rowerzystów, to on ma na nim pierwszeństwo. Niestety talie mamy przepisy, co nie zmienia faktu, że i piesi, i rowerzyści, i inni użytkownicy powinni być bardziej dla siebie wyrozumiali, pomimo przepisów. Pozdrawiam!
Tam nie ma chodnika – jest tylko jezdnia (bez poboczy) i DDR.
Teoretycznie więc pieszy może iść drogą dla rowerów, ustępując pierwszeństwa wszystkim rowerzystom.
W praktyce jest tak (jak jest dobra pogoda), że dzwonek jest w ciągłym użyciu i pretensje ze strony pieszych.
Przejrzałem mapy i tam jest w jednej części Cienistej DDR, a w drugiej droga dla rowerów i pieszych. Niemniej, najgorszy jest bałagan w przepisach i nomenklaturze samych dróg dla rowerów i pieszych.
Nie. Tam nie ma nigdzie wspólnego traktu pieszo-rowerowego.
Od Osmolickiej prawie do mostu jest wyłącznie DDR.
Na moście jest chodnik, żeby było śmieszniej (więc ja na rowerze zjeżdżam na most), a potem od bulwaru jest osobno DDR, osobno chodnik.
Wypadek miał, zdaniem Redakcji, miejsce w okolicach Grzybowej. Tam nie ma chodnika, jest tylko DDR.
Pozwolę sobie niezgodzie w zakresie wpisu odnoszącego się do odcinka od mostu (bulwaru de facto) do Krężnickiej. Definitywnie jest tam droga rowerowa i piesza poparta znakiem C16. Gwoli ścislosci. Niestety nie mogę załączyć zdjęcia lub linku do StreetView. Co nie zmienia nic, jeżeli chodzi o artykuł i sam wypadek. Pozdrawiam!
Ci wszyscy co piszą z takim jadem to są pedalarze a nie rowerzyści. Normalny rowerzysta będzie uważał na wszystkich uczestników drogi. Uczestnik ruchu samochodowego rowerowego i pieszego Pozdro
Uważać to jedno, ale tam potrafią w dobrą pogodę całymi stadami piesi chodzić (i rzecz jasna całą szerokością).
Jak ci ktoś zechce wejść pod koła, bo mu się nagle kwiatek po drugiej stronie DDR spodoba, to możesz nie mieć jak ominąć.
Inna sprawa, że najczęściej dzwonek z daleka wystarczy, żeby uniknąć nieprzyjemności.
Była chytra baba z Radomia, jest pazerna baba Lublina. Żartuję bo kto tam wie co jej się stało.. ale jak widzę młodzież która musi sie rehabilitować bo źle stanęła albo mówi, że karton dla nich za ciężki… ehhh straszne czasy nadchodzą.
„Blisko dwa lata temu została potrącona przez rowerzystę” z podanej w artykule daty wynika, że blisko 3 lata temu