Żołnierze przeszukują lasy koło Parczewa. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność
22:20 08-01-2018
W związku ze zwalczaniem wirusa ASF na terenie województwa lubelskiego rozpoczęła się kolejna akcja poszukiwania padłych dzików. Tym razem przeczesywane są lasy w powiecie parczewskim. W działaniach biorą udział pracownicy Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, Lubelskiej Wojewódzkiej Inspekcji Weterynarii, Nadleśnictwa Parczew, a także Urzędów Gmin Sosnowica, Parczew i Dębowa Kłoda oraz żołnierze. Specjalnie do tego zadania oddelegowanych zostało 100 osób pełniący służbę w siłach zbrojnych RP.
Akcja potrwa do najbliższego piątku. Prowadzona będzie etapami, każdego dnia w innej części kompleksu leśnego zlokalizowanego pomiędzy miejscowościami: Laski, Pohulanka, Buradów, Ochoża, Białka, Uhnin, Dębowa Kłoda i Makoszka. Działania służb i wojska mają charakter profilaktyczny, a ich celem jest zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń na terenie powiatu. W związku z tym, na drogach zlokalizowanych w pobliżu lasów, jak też przebiegających przez ich teren, kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Wszystko z powodu możliwości nagłego wybiegnięcia zwierząt przed nadjeżdżające pojazdy.
W ubiegłym roku podobna akcja przeprowadzona została na terenach leśnych powiatu bialskiego i części powiatów radzyńskiego oraz włodawskiego. Padłe dziki stanowią bowiem bardzo duże zagrożenie przeniesienia choroby afrykańskiego pomoru świń do hodowli trzody chlewnej. Tylko w ostatnich dniach zarażone wirusem ASF padłe zwierzęta znaleziono w pobliżu miejscowości Rudno w gminie Milanów w powiecie parczewskim. Było to pięć sztuk rozkładających się dzików. Na kolejne natrafiono w Łózkach w gminie Drelów, w Małaszewiczach w gminie Terespol oraz w miejscowości Żelizna w gminie Komarówka Podlaska.
(fot. 16PDZ – zdjęcie ilustracyjne)
2018-01-08 22:19:21
Kij z dzikami. Za oknem nie ma czym oddychać. Czym ty Bimmer w piecu kopcisz? Dawno takiego stężenia nie było a jeszcze nie wszyscy do pieca dołożyli.
racja, na WIOŚiu wykresy poszybowały jak dawno, bo z jednej strony palą śmieciami, a z drugiej zabudowują lubelskie korytarze powietrze i syf stoi w mieście
Dokładnie to samo chcę poruszyć NIE MA CZYM ODDYCHAC, normalnie zaczyna człowiek się dusić. Sprawadzone właśnie przed chwilą przekroczenie PM 2,5 Lublin Kalinowszczyzna- 949% normy, PM10- 613% Estremalnie zanieczyszczone powietrze w całym Lublinie. Co zrobiły nasze władze w Lublinie od ostatniej zimy- NIC !!!! Powinny być jakieś środki przedsięwzięte zakaz jazdy części aut z nr parzystymi. No tak nie możemy NIC NIE ROBIĆ
JO , dobrze prawisz . Jak takie zadymienie miasta będzie nadal narastało tej zimy , to żołnierze będą szukali , ale nas po zaułkach ulic i pakowali w czarne worki .
Ostatni odczyt z 23 – 287. Chyba już powyżej 300 skoro nie publikują bo to już stężenie zagrażające życiu.
Z jakimi parzystymi jak nie potrafisz tematu rozpocząć to nie zaczynaj wcale . Co winien kierowca ze ma numer rejestracyjny parzysty . Zasada jest taka ze raz parzyste numery a raz nie parzyste numery stoją na parkingu a co jak ktos ma takie auto a codzienna jazda to jego praca byc albo nie być dla niego a jak ma chorą osobę w donu i autem wozi wszędzie chorego . Ta zasada nic nie daje poprostu widzisz ze ktos pali oponami zglaszac czarny dym zgłaszać takie sytuacje a odwalic sie od kierowców bo oni z badań wynika ze najmniej trują . Takie na Tatarach fabryki na dawnej FSC tam to dopiero nie da sie oddychać . Odlewnie np ci to trują tam wpychajcie nos .
Problem pojawia się wieczorem. Ruch aut staje się znikomy a zanieczyszczenie wzrasta. Czyli problem tkwi gdzie indziej. Fakt. Ekipa Żuka przez osiem lat z tym nic nie zrobiła. Na dodatek sprzedaje tereny zielone i pozwala na ich zabudowę. Zostały zamknięte naturalne korytarze przewietrzające miasto i mamy efekty.
Na to niema sposobu. Jedź koluniu na Śląsk do Krakowa. To zobaczysz powietrze.
Upchajmy jeszcze jakiś biurowiec na trawniku czy jakimś skwerku w śródmieściu, kiedy w końcu ktoś zakaże bezkarnego wyprzedawania miejsc zielonych w mieście pod nikomu nie potrzebne inwestycje .
Oczym wy tu piszecie bo przecież przez ten Asf niedługo będzie jeść tylko mięso z Niemiec, Danii lub Holandii bo polską świnie tylko w zoo zobaczycie
już jecie duńskie,a wolscy hodowcy to jakie prosięta tuczą?duńskie i nie mogą się doczekać na dostawę nowych i biją się o nie
Piszę to kolejny raz bo usuwali komentarze; dziku były zrzucane z samolotu na pola, w lasach były przypadki że wisiały na drzewach 20 metrów od ziemi, a w sierpniu kilka sztuk znaleziono „zamarzniętych’!!! Kur…aa jaki wirus ??? czyj to interes?